TheVolter |
- Szeregowy, nie widziałem Was na zajęciach z kamuflażu!
- Dziękuję za uznanie Sierżancie. |

|
5.25 |
|
MrSuchar |
Zabrałem dziewczynę do mieszkania:
- Nie rozpinałeś zbyt wielu staników, prawda? - westchnęła.
- Co mnie zdradziło?
- Nożyczki... |

|
5.25 |
|
MrSuchar |
- Sorki, masz może papierosa?
– Mam, ale wiesz, że to obrzydliwe przyzwyczajenie?
– Palenie?
– Żebranie. |

|
5.25 |
|
virgusia85 |
- Chyba dam żonie więcej swobody - mówi kolega do kolegi.
- To co zrobisz?
- Rozbuduję kuchnię. |

|
5.25 |
|
virgusia85 |
- Sąsiadko, czy nie widziała Pani mojego męża? Godzinę temu poszedł utopić w rzece kota.
- Skoro Pani wie gdzie jest, to czemu Pani pyta?
- Bo kot wrócił do domu. |

|
5.25 |
|
virgusia85 |
Zdenerwowana żona dzwoni do męża:
- Gdzie ty jesteś?!
- W robocie.
- Nie kłam! Wyraźnie słyszę muzykę i pobrzękiwanie kufli!
- Przecież jestem kelnerem, kochanie. |

|
5.25 |
|
virgusia85 |
Córka przyprowadza matkę do lekarza:
- Proszę, niech Panienka się rozbierze.
- Panie doktorze, ale to mama jest chora.
- Proszę pokazać język. |

|
5.25 |
|
virgusia85 |
Turysta wrócił z wycieczki do Arizony:
- To było straszne - opowiada. Nagle zostałem otoczony przez Indian! Indianie przede mną, za mną, wokół mnie...
- I co zrobiłeś?
- A co mogłem zrobić? Kupiłem od nich jeden z tych koców. |

|
5.25 |
|
virgusia85 |
Żona mówi do męża stojącego na desce do prasowania:
- Złaź... Koniec serfowania. Muszę prasować. |

|
5.25 |
|
ciastek69 |
- Co pan uprawia?
- Jogę.
- A ile hektarów? |

|
5.25 |
|
|
virgusia85 |
- Poproszę coś do czytania.
- Coś lekkiego?
- Niekoniecznie... Mam samochód przed księgarnią. |

|
5.25 |
|
virgusia85 |
- Panie doktorze... Ciągle mi mówią, że gram na nerwach.
- Proszę nie fałszować! |

|
5.25 |
|
tola-102 |
Co myśli blondynka na pogrzebie starego męża?
- Nareszcie zesztywniał.
|

|
5.25 |
|
puchatek |
Próba generalna orkiestry symfonicznej. Wchodzi dyrygent:
- Koleżanki i koledzy, zaczynamy od części drugiej, opus pierwszy.... A gdzie pierwszy skrzypek?
- Jakby tu powiedzieć... Poszedł do toalety, pewnie się onanizuje.
- Dobrze, idźcie po niego, niech tu natychmiast wraca!
- Pan tu jest dyrektorem, niech Pan idzie po niego.
Dyrygent idzie do toalety. Rzeczywiście - pierwszy skrzypek stoi w kącie i się onanizuje.
Dyrygent:
- I to ma być pierwszy skrzypek? Dłoń swobodna, łokieć wyżej... |

|
5.25 |
|
puchatek |
W filharmonii. Facet podchodzi do kontrabasisty i pyta:
- Proszę mi powiedzieć, dlaczego pan trzyma rękę w jednym miejscu, a pana kolega, też kontrabasista, przebiera palcami po całym gryfie?
- Bo on dopiero szuka, a ja już znalazłem. |

|
5.25 |
|
qurva |
Idzie murzyn prze pasy:
- Pojawiam się i znikam, pojawiam się i znikam... |

|
5.25 |
|
Ronnie |
Czym się różnią stringi od ruskiego generała?
- Mniej piją. |

|
5.25 |
|
Ronnie |
Mechanik powiedział mi:
- Nie mogłem naprawić hamulców, więc podkręciłem klakson. |

|
5.25 |
|
Ronnie |
Tekst urzędniczy:
- Pośpiesz się z tym śniadaniem, za 20 minut przerwa obiadowa. |

|
5.25 |
|
virgusia85 |
Dlaczego w dawnych czasach kobiety skakały przez ognisko?
- Bo depilację wymyślono dopiero w XX wieku.
|

|
5.25 |
|
|