Hepulka |
- Co ty, stary - dosta³e¶ po gêbie od ¿ony i nie zareagowa³e¶?
- Zareagowa³em.
- Jak?
- Spuch³em. |

|
5.03 |
|
Hepulka |
Wpada facet do ksiêgarni i sapi±c, pyta sprzedawcê:
- Czy to pan sprzedawa³ wczoraj mojej ¿onie ksi±¿kê kucharsk±?
- Ja, a co siê sta³o?
- Zaraz pan siê dowie! Zabieram Pana do mnie na obiad!
|

|
5.04 |
|
Hepulka |
Nowak w sklepie kupuje ¶limaki, ale widzi, ¿e patrzy siê na niego super kobieta...
Zagadn±³ do niej, od s³owa do s³owa i wyl±dowali u niej w ³ó¿ku.
Rano siê budzi, bierze te nieszczêsne ¶limaki i idzie zestresowany do domu.
Staje pod drzwiami i ci±gle nie wie co powiedzieæ ¿onie, gdzie spêdzi³ ca³± noc.
Dzwoni. S³yszy, ze ¿ona ju¿ podchodzi do drzwi i w ostatniej chwili wpada na pomys³.
Wysypuje ¶limaki na wycieraczkê, drzwi siê otwieraj±..
- No ch³opaki, jeste¶my na miejscu, wchodzimy wchodzimy!!!
|

|
5.04 |
|
Hepulka |
Wraca pijany Marian do domu, potyka siê o próg, wali ³bem w lustro i str±ca wazon z kwiatami, przybiega Helena i dzieci,
a on z u¶miechem:
- I co kochani, zasn±æ bez tatusia nie mo¿ecie? |

|
5.06 |
|
Hepulka |
M³oda dziewczyna wysz³a za m±¿ za starca.
W noc po¶lubn± m±¿ pokazuje jej piêæ palców:
- A¿ piêæ razy kochanie?
- Nie!! Mo¿esz wybraæ jeden z nich! |

|
5.05 |
|
Hepulka |
On przerywa czytanie gazety i mówi:
- Kochanie, pos³uchaj tego.
Okazuje siê, ¿e kobiety rzeczywi¶cie gadaj± znacznie wiêcej ni¿ mê¿czy¼ni.
”Wed³ug ostatnich badañ kobieta w ci±gu dnia u¿ywa trzydzie¶ci tysiêcy s³ów,
podczas gdy mê¿czyzna tylko piêtna¶cie tysiêcy”.
Zapad³a chwila ciszy. On wróci³ do lektury, a ona mówi:
- Ale to wszystko przez Was, bo musimy Wam wszystko dwa razy powtarzaæ!
On odrywa wzrok od gazety i pyta:
- Co?... |

|
5.11 |
|
Hepulka |
Facet pojecha³ do swojej kochanki, by spêdziæ upojnie wieczór i zdumia³ siê,
kiedy spostrzeg³, ¿e jest ju¿ 3 nad ranem.
- Mój Bo¿e! - wykrzykn±³. - Moja ¿ona mnie zabije!
Nie wiedz±c, jak to jej wyja¶niæ zadzwoni³ do niej podekscytowany:
- Kochanie, dziêki Bogu! - zacz±³. - Nie p³aæ okupu, uda³o mi siê uciec! |

|
5.12 |
|
Hepulka |
Rozmowa telefoniczna:
- Kochanie, odwo³a³am dzisiejsz± wizytê mojej mamy,
kupi³am Ci sze¶ciopak pszenicznego, na kolacjê bêd± pyszne steki,
a pó¼niej masa¿yk w mojej nowej bieli¼nie i...
- Jak mocno?!
- No... b³otnik wgnieciony, kierunkowskaz rozbity, lusterko urwane... |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Wielu mê¿czyzn zawdziêcza swój sukces pierwszej ¿onie,
a sw± drug± ¿onê - sukcesowi.
|

|
5.16 |
|
Hepulka |
Kolega pyta Mariana:
- By³e¶ wczoraj na bryd¿u?
- Nie! Helena zdecydowa³a, ¿e nie mam chêci tam i¶æ. |

|
5.16 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- Mam dla ciebie dobre wie¶ci!
- Jakie?!
- Nie na darmo op³aci³e¶ autocasco. |

|
5.21 |
|
Hepulka |
Wpada m±¿ do domu i w³±cza telewizor.
- Zaraz siê zaczyna mecz - mówi do ¿ony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada ¿ona.
- To nic, nie mów mi , transmisja jest z "po¶lizgiem".
- Ale ja znam wynik.
- Proszê Ciê, nie mów mi.
- No dobrze - mówi ¿ona - jak ci tak zale¿y to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki... |

|
5.22 |
|
Hepulka |
Niedzielny poranek. Na klatce schodowej spotykaj± siê s±siadki.
- Na Boga, pani Heleno, kto u pani tak strasznie przeklina?
- Marian wybiera siê do ko¶cio³a i nie mo¿e znale¼æ ksi±¿eczki do nabo¿eñstwa. |

|
5.23 |
|
Hepulka |
- Co¶ siê sta³o? Wygl±dasz na zmartwionego.
- To przez ¿onê. Odk±d umar³a te¶ciowa nie uprawiamy nawet seksu.
- Przykre. Dawno temu odesz³a?
- Wczoraj. |

|
5.25 |
|
Hepulka |
- Od pewnego czasu moja ¿ona sta³a siê nie do zniesienia.
Codziennie rano budzi mnie do pracy w drastyczny sposób.
- Polewa ciê wod±?
- Gorzej! Wk³ada mi kota pod ko³drê!
- Czy to jest takie przykre?
- Tak, bo ja ¶piê z pit bullem! |

|
5.25 |
|
|
Hepulka |
Typowy macho po¶lubi³ typow± laleczkê. Po ¶lubie facet wprowadza swoje zasady:
- Bêdê w domu, kiedy chcê, je¶li chcê i o której godzinie chcê. Nie chcê s³yszeæ z tego powodu ¿adnych wyrzutów.
Spodziewam siê wspania³ego obiadu na stole ka¿dego dnia chyba, ¿e powiem Ci inaczej.
Bêdê chodzi³ na polowania, ryby i piwo z kolegami i nie chcê s³yszeæ ¿adnych pretensji. Masz jakie¶ uwagi?
- Rób co chcesz ale wiedz, ¿e w tym domu seks bêdzie codziennie o 20 00 czy bêdziesz w domu, czy te¿ nie! |

|
5.29 |
|
Hepulka |
Marian wraca w¶ciek³y nad ranem do domu.
- Przez ciebie spêdzi³em ca³± noc na policji!
- ?
- Tylko ty mog³a¶ wpa¶æ na ten genialny pomys³ ¿eby daæ w banku has³o: "Pieni±dze albo ¿ycie!" |

|
5.26 |
|
Hepulka |
- Przyrzeknij mi, - prosi umieraj±ca ¿ona swego mê¿a - ¿e w czasie pogrzebu bêdziesz szed³ ko³o mojej matki ...
- No dobrze, chocia¿ wiesz, ¿e mi to zepsuje humor na ca³y dzieñ. |

|
5.24 |
|
Hepulka |
Czy pan wie, co ja my¶lê o ma³¿eñstwie?
- A jest pan ¿onaty?
- Tak.
- No to wiem. |

|
5.22 |
|
Hepulka |
Rozmawiaj± dwie ma³¿onki:
- Mój m±¿ chyba przeszed³ na islam!
- Jak to?!
- Wracam do domu wczoraj rano, a on do mnie: "Niewierna!" i "Niewierna!"...
|

|
5.22 |
|
Hepulka |
Facet spotka³ piêkn± blondynkê i postanowi³, ¿e musi siê z ni± szybko o¿eniæ. Ona na to:
- Ale nie znamy siê wcale.
- To nic, bêdziemy siê poznawaæ po ¶lubie.
Zgodzi³a siê wiêc, pobrali siê i wyjechali w podró¿ po¶lubn± w ¶wietne miejsce.
Pewnego dnia, kiedy le¿eli nad basenem, facet wsta³ ze swojego rêcznika,
wspi±³ siê na 10-metrow± trampolinê, wykona³ dwa du¿e podskoki, potem trzy obroty,
wyprostowa³ siê i jak nó¿ przeci±³ powierzchniê wody.
Po kilku takich demonstracjach, wróci³ do ¿ony i po³o¿y³ siê obok.
- To nadzwyczajne!- wykrzyknê³a.
On na to:
- By³em mistrzem olimpijskim w skokach do wody.
Widzisz, mówi³em ci, ¿e bêdziemy siê poznawaæ w trakcie ma³¿eñstwa.
Blondynka wsta³a i wskoczy³a do wody.
Po 50 d³ugo¶ciach basenu wyskoczy³a z wody i bez tchu po³o¿y³a siê obok mê¿a.
- To by³o nadzwyczajne! By³a¶ mistrzyni± w p³ywaniu na wytrzyma³o¶æ?
- Nie. By³am dziwk± po dwóch stronach Wis³y.
|

|
5.24 |
|
Hepulka |
- Marian ,dok±d tak pêdzisz ?
- Do domu, muszê ugotowaæ obiad.
- A co, Helena chora?
- Nie, g³odna!
|

|
5.28 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- Kiedy siê na ciebie z³oszczê, nigdy nie odpowiadasz mi tym samym.
Jak udaje ci siê kontrolowaæ z³o¶æ?
- Czyszczê sedes...
- I to ci pomaga?
- U¿ywam twojej szczoteczki do zêbów... |

|
5.30 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kumpli:
- Aby zadowoliæ ¿onê, rzuci³em picie, palenie i karty.
- No to na pewno jest szczê¶liwa?
- A tam. W¶ciek³a chodzi.
Za ka¿dym razem, jak mordê otworzy, dociera do niej, ¿e nie ma siê do czego przyczepiæ.
|

|
5.32 |
|
Hepulka |
Ma³¿eñstwo z dwudziestoletnim sta¿em le¿y w ³ó¿ku.
- Marian, a mo¿e sobie urozmaicimy trochê nasze ³ó¿kowe sprawy, hê?
- OK.
- Wiêc ... Ty jeste¶ taksówkarzem, a ja m³od±,zgrabn± i sympatyczn± dziewczyn±.
Dowioz³e¶ mnie, ale ja nie mam pieniêdzy, aby zap³aciæ Ci za kurs.
- OK.
- Panie taksówkarzu, nie mam pieni±¿ków. Niech mnie pan pu¶ci, proszê!
- Dobra tym razem Ci darujê- wypie*dalaj z auta ! |

|
5.33 |
|
Hepulka |
¯ona mówi do mê¿a:
- Jem tyle co wróbelek, a jestem taka gruba!
Na to m±¿:
- Bo wróbelki jedz± tyle ile wa¿±... |

|
5.28 |
|
Hepulka |
Do drzwi Nowaków puka naæpany, ros³y punk z kijem bejsbolowym w rêku.
Otwiera mu Helena.
- Czego sobie ¿yczysz, ch³opcze?
- Twój stary jest mi winien forsê!
W tej chwili s³ychaæ z pokoju wo³anie Mariana:
- Kochanie, kto to?
- Jaki¶ m³odzieniec. Mówi, ¿e jeste¶ mu winien pieni±dze.
- A jak wygl±da?
- Wygl±da tak, ¿e lepiej mu oddaj! |

|
5.30 |
|
Hepulka |
- Cze¶æ... Marian?
- Cze¶æ, no Marian, a kto pyta?
- Twoja ¿ona to Helena, tak?
- No tak, a co?
- Ty jej kupujesz tabletki antykoncepcyjne?
- No tak, ale o co chodzi i kim jeste¶?
- Niewa¿ne.. ja tak tylko... podziêkowaæ Ci chcia³em. |

|
5.26 |
|
Hepulka |
Przychodzi Marian do kumpla:
- Kto Ci podbi³ oko?
- Wyci±gn±³em dziewczynê z wody...
- I ona Ciê tak urz±dzi³a?
- Nie, akurat wtedy ¿ona wesz³a do ³azienki. |

|
5.23 |
|
Hepulka |
¯ona by³a zakochana w mê¿u, poniewa¿ by³ spokojny, wyrozumia³y i nie stawia³ zbyt du¿ych wymagañ.
- Ale za parê lat mia³a go dosyæ i wziê³a z nim rozwód, poniewa¿ by³ spokojny,
wyrozumia³y i nie stawia³ zbyt du¿ych wymagañ... |

|
5.21 |
|
|