AKle |
Pewien pose³ zwierza siê znajomemu:
- Wczoraj jeden pose³ przemawia³ przez 3 godziny!
- A o czym mówi³?
- Nie da³o siê wywnioskowaæ... |

|
5.00 |
|
AKle |
Przychodzi polityk do sklepu fotooptycznego.
- Poproszê episkopat.
- Chyba: epidiaskop...
- Jak mówiê, ¿e episkopat to episkopat - to ja tutaj podejmujê diecezjê!
- Chyba: decyzjê...
- Niech mnie pan nie poprawia! W szkole by³em prymasem!! |

|
5.01 |
|
puchatek |
W kuluarach sejmowych pose³ szepcze na ucho do pos³a:
– ¯ona zdradza Ciê z trzema naszymi kolegami z ³awy.
Na to drugi, wzruszaj±c bezradnie ramionami:
– Nic na to nie poradzê. Maj± wiêkszo¶æ. |

|
5.14 |
|
Mineai |
W korytarzach kremlowskich Bre¿niew spotyka Sus³owa. Sus³ow pyta:
- Leonid, wiesz ¿e jeden but masz ¿ó³ty, a drugi czarny?
- Wiem Misza. Chcia³em nawet zmieniæ, ale w domu mam to samo - jeden ¿ó³ty i jeden czarny. |

|
5.39 |
|
puchatek |
W amerykañskiej szkole Pani pyta dzieci na czym polega demokracja.
Ma³y John odpowiada:
- Demokracja to mo¿liwo¶æ wyboru kraju, który chcemy okupowaæ. |

|
5.46 |
|
Magister |
Gabinet Putina. Prezydent rozmawia przez telefon. Nagle mówi do rozmówcy:
- Chwileczkê.
Zakrywa s³uchawkê d³oni±, siêga po inn± i mówi:
- Dowództwo marynarki wojennej? Mieli¶my dzisiaj jakie¶ straty? Nie? To dobrze. I odk³ada telefon, wracaj±c do przerwanej rozmowy:
- George? Ju¿ jestem... A4? Pud³o! |

|
5.44 |
|
elus |
W dowód przyja¼ni Bush z Putinem zamienili siê sekretarkami. Po jakim czasie sekretarka Busha telefonuje do niego z Rosji.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi zwi±zaæ w³osy, za³o¿yæ stanik i przed³u¿yæ spódnicê.
Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpu¶ciæ w³osy, zdj±æ stanik i tak skróciæ spódnicê, ¿e lada moment bêdzie mi widaæ kaburê i jaja. |

|
5.61 |
|
virgusia85 |
Podczas karmienia syn zwraca siê do ojca:
- Tatusiu, jak umrê, zostanê premierem.
- Synku – odpowiada ojciec – ¿eby zostaæ premierem, trzeba du¿o je¶æ, wiêc jedz, bo musisz urosn±æ taki du¿y, du¿y! Mo¿e na pocz±tek prezydentem zostañ.
|

|
4.69 |
|
elus |
Dziennikarz pyta prezydenta USA:
- Czy ma pan dowody na to, ¿e Irakijczycy posiadaj± broñ masowej zag³ady?
- Oczywi¶cie, zachowali¶my wszystkie pokwitowania.
|

|
5.90 |
|
duzy93 |
Przy obecnej jako¶ci kandydatów pój¶cie na wybory mo¿na porównaæ z wizyt± w burdelu celem wybrania sobie ¿ony. |

|
5.59 |
|
duzy93 |
Bajka o d³ugopisie:
- D³ugo PIS nie rz±dzi³. |

|
4.93 |
|
dowcipnis1997 |
Bush i Putin kazali siê zamroziæ na 100 lat i jak ju¿ ich rozmrozili, to postanowili zobaczyæ jak wygl±da ¶wiat. Wiêc id± ulic± i nagle Putin zobaczy³, ¿e na ziemi le¿y gazeta, wiêc j± podnosi i czyta. Nagle zaczyna siê ¶miaæ, wtedy go Bush pyta:
- Czemu siê ¶miejesz?
Na to Putin:
- Tu pisz±, ¿e USA sta³o siê pañstwem komunistycznym.
Na to zirytowany Bush wyrywa Putinowi gazetê i te¿ zaczyna j± czytaæ, po chwili on zaczyna siê ¶miaæ. Wtedy Putin go pyta:
- Czemu siê ¶miejesz?
Na to Bush:
- Bo tu pisz±, ¿e wybuch³y zamieszki na granicy polsko-chiñskiej. |

|
6.71 |
|
Ronnie |
Arabski dyplomata wizytuj±cy pierwszy raz USA by³ na obiedzie w Departamencie Stanu. Wielki Emir nie by³ przyzwyczajony do takiej ilo¶ci soli w jedzeniu, wiêc co chwila wysy³a³ swojego s³u¿±cego Abdula po szklankê wody. Raz po raz Abdul zrywa³ siê i wraca³ z pe³n± szklank±, a¿ pewnego razu wróci³ z pustymi rêkami.
- Abdul, synu brzydkiego wielb³±da, gdzie moja woda? - za¿±da³ wyja¶nieñ Wielki Emir.
- Tysi±ckrotne przeprosiny o Najja¶niejszy - wyj±ka³ za³amany Abdul. Bia³y cz³owiek siedzia³ na studni. |

|
5.36 |
|
Ronnie |
Autokar wioz±cy grupê parlamentarzystów wypad³ z jezdni i rozbi³ siê na drzewie. Miejscowy rolnik, na którego polu dosz³o do tragedii, pogrzeba³ ofiary wypadku, a potem zadzwoni³ po policjê. Policjanci po przyje¼dzie na miejsce zdarzenia zaczêli przes³uchiwaæ rolnika:
- Czy na pewno wszyscy ju¿ byli martwi?
- Niektórzy twierdzili, ¿e nie, ale wie pan jak politycy k³ami±. |

|
5.60 |
|
Ronnie |
Dialogi polityczne u fryzjera:
- Co tam nowego w polityce, sir?
- Niewiele, podobno rz±d Kenii upad³.
- Ciekawe, a jak to siê sta³o?
- Z³ama³a siê ga³±¼ podczas posiedzenia gabinetu. |

|
5.38 |
|
|
Ronnie |
Lech Wa³êsa z ¿on± Danut± poszli na balet. Po kilku minutach Lech zasn±³. Gdy zacz±³ chrapaæ, szturchniêciem obudzi³a go ¿ona. By³y prezydent z niepokojem spyta³ ma³¿onkê:
- Czy ludzie zauwa¿yli, ¿e zasn±³em?
Na co Danuta:
- Chyba tak, bo tañcz± na palcach. |

|
5.51 |
|
Ronnie |
Minister rozmawia ze swoim dzieckiem.
- Zmniejszymy podatki o po³owê, zalepimy dziurê bud¿etow±... A jutro jak± bajeczkê Ci opowiedzieæ? |

|
5.39 |
|
Ronnie |
Dwaj dziennikarze rozmawiaj± na temat sytuacji w kraju:
- Ja zupe³nie nie rozumiem obecnej sytuacji ekonomicznej.
- Ja Ci zaraz wyt³umaczê.
- Wyt³umaczyæ ja te¿ potrafiê, tylko ¿e nie rozumiem.
|

|
5.37 |
|
Ronnie |
Na sejmowym parkingu zatrzymuje siê samochód. Wysiada facet. Podchodzi do niego ochroniarz:
– Tu nie wolno parkowaæ!
– Dlaczego?!
– Tu jest Sejm – sami ministrowie, politycy, pos³owie...
– Nie szkodzi, w³±czy³em alarm. |

|
5.75 |
|
asiulka14150 |
Dlaczego politycy nie wyje¿d¿aj± za granicê?
- Bo tam nawet na zmywaku trzeba mieæ kwalifikacje. |

|
5.42 |
|
Bloo7 |
Do domu s³awnego polityka przychodz± dziennikarze. Drzwi otwiera im jego syn.
- Twój tata jest w PSL, SLD czy AWS?
- Mój tata jest teraz w WC. |

|
5.85 |
|
kuba93 |
Podczas kampanii wyborczej lepiej nie u¿ywaæ zwrotów zbyt brutalnych i agresywnych. Oto podrêczny s³ownik, dziêki któremu kolejna kampania bêdzie merytoryczna i sympatyczna.
Biedak, nêdzarz - ekonomicznie nieprzystowany.
¯ebrak - bezrobotny na praktyce.
¦mieciarz - terenowy przedstawiciel przemys³u. utylizacji zu¿ytych dóbr materialnych.
Leniwy - motywacyjnie zubo¿ony.
G³upi - inteligentny inaczej.
Ba³agan - alternatywna aran¿acja przestrzeni.
Z³odziej - wtórny dystrybutor produktu krajowego brutto.
Schlany, nawalony, pijany - przestrzennie zagubiony.
Szczerbaty - osoba o zwiêkszonej wydajno¶ci oddechowej.
|

|
5.60 |
|
virgusia85 |
- To skandal! - my¶li polityk - ¿ebym zarabia³ dziesiêæ tysiêcy na rêkê. Dobrze chocia¿, ¿e mam dwie rêce. |

|
5.70 |
|
MiQued93 |
Ton±cego w Wi¶le Jaruzelskiego wyratowa³ piêtnastoletni ch³opak.
- Czego chcesz w nagrodê? - pyta genera³ wdziêczny za uratowanie ¿ycia. Ch³opak drapie siê w g³owê, w koñcu powiada:
- Katolickiego pogrzebu z orkiestr±, na koszt pañstwa.
- Sk±d Ci przysz³o do g³owy takie ¿yczenie? - dziwi siê Jaruzelski.
- Bo jak mój ojciec dowie siê, kogo uratowa³em, to mnie zat³ucze. |

|
5.64 |
|
MiQued93 |
- U nas co druga osoba kradnie - mówi Kiszczak do Jaruzelskiego.
- Cicho! Mówmy, ¿e nie co druga, tylko co trzecia - bêdzie na Rakowskiego. |

|
5.32 |
|
MiQued93 |
W upalny, s³oneczny dzieñ Bierut spaceruje pod parasolem przeciwdeszczowym. Spotyka go dwóch znajomych, którzy zdziwieni pytaj± dlaczego w taki pogodny dzieñ chodzi z parasolem.
- W³a¶nie mia³em telefon z Kremla, ¿e w Moskwie pada deszcz - odpowiada zagadniêty. |

|
4.98 |
|
gafon |
Przed wojn± do pewnej szko³y przyje¿d¿a sam prezydent Mo¶cicki. Uczniowie przygotowali specjalny program uroczysto¶ci. Na wielkiej sali stoi ca³e grono pedagogiczne, uczennice i uczniowie. Na samym ¶rodku stoi dyrektor z dwójk± uczniów - reprezentantów (dziewczynka i ch³opiec). Wchodzi prezydent Mo¶cicki i wita siê z dyrektorem. K³ania siê i mówi:
- Mo¶cicki.
Podchodzi do ch³opca wita go i mówi - Mo¶cicki.
To samo do dziewczynki, wita j± i - Mo¶cicki, a dziewczynka zmieszana na to:
- Mam, ale ma³e... |

|
5.34 |
|
Grzegorz911 |
Lech Kaczyñski odwiedza gospodarstwo rolne. Gdy znalaz³ siê w chlewie po¶ród stada ¶wiñ. Fotoreporterzy natychmiast strzelaj± fotki. Na to Kaczyñski:
- Tylko ¿eby mi tam nie by³o jakiego¶ g³upiego podpisu pod zdjêciem, typu "Kaczka i ¶winie", albo co¶ takiego.
- Ale¿ sk±d panie prezydencie. Wszystko bêdzie cacy.
Nazajutrz ukazuje siê gazeta ze zdjêciem Kaczyñskiego w¶ród ¶wiñ i podpis - "Lech Kaczyñski - (trzeci od lewej)".
|

|
6.72 |
|
agreer |
Rok 2008. Do ¿o³nierza pilnuj±cego wej¶cia do kancelarii premiera podchodzi staruszek i mówi:
- Panie oficerze, ja tak bardzo chcia³bym siê widzieæ z premierem Kaczyñskim...
- Proszê pana - t³umaczy wojak - Jaros³aw Kaczyñski nie jest ju¿ premierem.
- No tak, dziêkujê - mówi staruszek i odchodzi. Nastêpnego dnia sytuacja siê powtarza:
- Panie oficerze, ja tak bardzo chcia³bym sie widzieæ z premierem Kaczyñskim...
- Proszê pana, pyta³ pan ju¿ wczoraj a ja panu odpowiedzia³em, ¿e pan Kaczyñski nie jest ju¿ premierem.
Staruszek znów dziêkuje i odchodzi. I tak przez kilka dni. W koñcu po kolejnym pytaniu ¿o³nierz nie wytrzymuje:
- Przychodzi pan tu od tygodnia i za ka¿dym razem t³umaczê panu, ¿e pan Jaros³aw Kaczyñski nie jest ju¿ premierem.
- Wiem panie oficerze - u¶miecha siê staruszek - ale ja tego po prostu uwielbiam s³uchaæ. |

|
5.74 |
|
agreer |
Jedzie Ziobro samochodem i potr±ci³ 2 pieszych na przej¶ciu. Przychodzi do sêdziego i siê pyta:
- Co z tym zrobimy?
Sêdzia sie zastanowi³ i odpowiada:
- My¶lê, ¿e ten, który g³ow± rozbi³ przedni± szybê mo¿e dostaæ 5 lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odlecia³ w krzaki - 8 lat za próbê ucieczki. |

|
6.55 |
|
|