fergius |
Przychodzi baba do sklepu i mówi:
- Poproszę piwo.
- Jasne, czy ciemne?
- No jasne, że ciemne. |

|
7.12 |
|
fergius |
Na lekcji geografii nauczyciel pyta Michała:
- Gdzie leży Kuba?
Na to Michał:
- Kuba leży w domu, ma grypę. |

|
7.63 |
|
fergius |
Mówi nauczycielka:
- W mojej klasie, dzieci są bardzo muzykalne. Wszystkie grają mi na nerwach. |

|
7.06 |
|
fergius |
Dwaj koledzy nocują pod namiotem. W środku nocy jeden budzi drugiego:
- Co widzisz?
- Gwiazdy i księżyc.
- Co to oznacza?
- Że jutro będzie ładna pogoda.
- Ty głupku! To oznacza, że ukradli nam namiot!
|

|
5.84 |
|
fergius |
Mucha spotyka stonogę i pyta:
- Czemu nie przyszłaś na lodowisko?
- Bo zanim założyłam łyżwy, to przyszła wiosna. |

|
5.21 |
|
zenek3431996 |
Mówi ksiądz do kościelnego:
- Jesteś taki dobry i mądry , napewno pójdziesz do nieba.
- Dobrze, a co mam przynieść? |

|
5.19 |
|
cynio1 |
Idzie baba z zezem do lekarza. Lekarz się pyta:
- Co się pani tak rozgląda? |

|
5.89 |
|
adriano |
Co myśli Ryszard Rembiszewski gdy siedzi na sedesie?
- Komora losowania jest pusta, następuje zwolnienie blokady... |

|
5.80 |
|
mfyda |
- Jak wypadła wczorajsza kolacja?
- Gdyby zupa była tak ciepła jak wino, wino stare jak kaczka, kaczka tłusta jak gospodyni, to wtedy wszystko byłoby w porządku. |

|
5.29 |
|
mfyda |
Katastrofa na morzu. Uratowało się tylko czterech rozbitków: 20, 30, 50, 60-latek. Po kilku dniach zauważyli na sąsiedniej wyspie ładną dziewczynę.
20 latek mówi:
- Panowie, płyniemy.
30 latek:
- A może zbudujemy tratwę?
50 latek:
- A może zaczekamy i ona sama przypłynie?
60 latek:
- Panowie, po co płynąć, ja mam lornetkę. |

|
5.76 |
|
|
mfyda |
Przyjaciel do przyjaciela:
- Coś taki zmartwiony?
- Cholera, głupia sprawa... Czekałem na peronie na żonę a ona nie przyjechała. Boję się, że może być w domu już od wczoraj. |

|
5.44 |
|
emo30 |
Przychodzi zając do sklepu niedźwiedzia i pyta:
- Masz tort chrzanowo-musztardowy?
- Nie mam.
Przychodzi na drugi dzień:
- Misiek, masz tort chrzanowo-musztardowy?
- Nie mam.
Misiek się wkurzył i postanowił zaskoczyć zająca i upiec nietypowy tort. Trzeciego dnia zając przychodzi do sklepu i pyta:
- Masz może tort chrzanowo-musztardowy?
- Mam.
- No co Ty misiek, kto Ci to kupi? |

|
6.44 |
|
mfyda |
- Ziuta, ile ważysz?
- W okularach sto dziesięć kilogramów.
- Dlaczego w okularach?
- Bo bez nich nie mogę odczytać wyniku. |

|
5.91 |
|
mfyda |
Mały Szkot do ojca:
- Tato, mam dla Ciebie bardzo dobrą nowinę.
- Tak? Jaką?
- Obiecałeś dać mi pięć funtów, gdy przejdę do drugiej klasy. Ale nie martw się, oszczędziłem Ci tego wydatku.
|

|
5.54 |
|
SixtH |
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, mam wypieki.
- To życzę smacznego. |

|
6.97 |
|
olenka |
Przychodzi blondynka do baru i zamawia pizzę. Kelner pyta:
- W 6 czy 12 kawałkach?
- W 6, bo 12 nie dam rady zjeść. |

|
7.14 |
|
xxklerxx |
Przychodzi baba do lekarza z nożem wbitym w brzuch.
Lekarz wyciąga nóż z brzucha, wbija jej w oko i mówi:
- Okulista przyjmuje piętro wyżej. |

|
5.11 |
|
mysia172 |
Jeden kelner pyta drugiego:
- Dlaczego nie wyrzucasz tego pijaka spod okna?
- Bo ile razy go budzę, tyle razy on płaci rachunek. |

|
5.90 |
|
fergius |
- Masz tu dwadzieścia złotych i idź do kina - mówi ojciec do syna w niedzielne popołudnie.
- Nie chcę.
- Dlaczego? Przecież lubisz kino?
- Tak, ale jeszcze bardziej lubię być jedynakiem. |

|
6.47 |
|
fergius |
Rozmawia dwóch kolegów:
- Jak wróciłeś do domu po naszym wczorajszym pijaństwie?
- Wróciłem jak błyskawica.
- Tak szybko?
- Nie, szedłem zygzakami. |

|
7.77 |
|
|