Ronnie |
Przychodzi turysta do knajpy, w której pracuje baca. Chce złożyć zamówienie, jednak baca nic nie odpowiada.
- Mówicie baco po rosyjsku?
Baca nic.
- Mówicie baco po niemiecku?
Baca nic.
- Mówicie baco po angielsku?
- Łot...
- Oj, jak dobrze, a więc mówicie po angielsku.
- Łotwal się! |

|
5.96 |
|
virgusia85 |
Stary, nagi facet stoi przed lustrem. Patrzy na swoją wymiętą, pomarszczoną, nieogoloną twarz, sflaczały brzuch, krzywe nogi, marne przyrodzenie. Potem kieruje wzrok w bok lustra i widzi odbicie leżącej w łóżku pięknej, zgrabnej, nagiej dziewczyny. Facet jeszcze raz spogląda na swoje odbicie i mamrocze:
- Kurde, jak można do tego stopnia kochać pieniądze? |

|
5.96 |
|
beata3008 |
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Za 60 sekund umrę.
- Niech pani poczeka minutkę. |

|
5.96 |
|
gosi12345 |
Spaceruje zajączek przez las. W pewnym momencie widzi jak krowa wchodzi na drzewo, więc podchodzi do niej i pyta:
- Krowa, co ty robisz?
- A nic takiego zajączku, idę trochę śliwek pojeść - odpowiada krowa.
Zajączek długo nie myśląc, pokiwał głową i poszedł dalej. Idąc pomyślał sobie:
- Przecież to była sosna.
Wrócił i mówi do krowy:
- Ej, krowa przecież to jest sosna!
- Spoko, spoko zajączku - mówi krowa. - Śliwki mam w reklamówce.
|

|
5.96 |
|
syllka17 |
- A Ty miły, AIDS to na pewno nie masz?
- Absolutnie nie, kochana.
- Chwała Bogu misiu, bo już bałam się, że drugi raz to złapię. |

|
5.96 |
|
papa45 |
Siedzą dwaj uczniowie:
- Wiesz, czasem ogarnia mnie wielka ochota, żeby się pouczyć.
- I co wtedy robisz?
- Czekam, aż mi przejdzie. |

|
5.96 |
|
margolcia5 |
Na komisariat policji przybiegają dwaj zdyszani chłopcy i krzyczą:
- Nasz nauczyciel... Nasz nauczyciel...
W końcu jeden z policjantów pyta:
- Co mu jest? Miał wypadek?
- Nie. Źle zaparkował! |

|
5.96 |
|
MiQued93 |
Pukanie do drzwi. Otwiera pani domu, za rogiem żebrak.
- A czego wam trzeba, dobry człowieku?
- Kawałek chleba, szanowna pani, gdyby się znalazł, byłbym nad wyraz zobowiązany.
- Ach, dobry człowieku, macie szczęście. Mieliśmy dzisiaj małą uroczystość i sporo tortu zostało.
- Ależ szanowna pani zbyt łaskawa. Tylko chleba kawałek.
- Ach dobry człowieku, to żaden kłopot.
Pani domu przynosi spory kawał tortu i z dumą wręcza go żebrakowi. Chcąc nie chcąc go przyjmuje i pod nosem szepcze:
- Cholera... Jak teraz denaturat przez to dziadostwo przesączyć? |

|
5.96 |
|
Polika |
Przychodzi baba do lekarza:
- Dzień dobry.
- Dzień dobry, coś dawno pani u mnie nie była - mówi lekarz.
- Tak, bo chorowałam. |

|
5.96 |
|
miczka1 |
Wraca żona do domu i widzi kartkę na drzwiach:
- "Sprzedam żonę za 360 zł". I Mówi do męża:
- Czyś Ty zwariował, mnie sprzedasz i to za 360 zł, skąd to wziąłeś?
Mąż na to:
- Wiesz, 80 kilo wagi razy 2zł, kilo żywca plus 200 zł obrączka.
Na drugi dzień mąż wraca i widzi kartkę:
- "Sprzedam męża za 1,10zł". Mąż zdenerwowany mówi:
- Ja wszystko rozumiem ale za 1,10? Skąd to wzięłaś? A żona mówi:
- 2 jajka po 0,30 groszy i rurka bez kremu po 0,50 groszy! |

|
5.96 |
|
|
Muza |
Do domu przychodzi przemoknięty Jasiu.
- Matko Boska! - Mówi zdziwiona mama. Gdzieś się tak umoczył?
- Bawiliśmy się w pieski.
- Ale dlaczego jesteś taki mokry?
- Bo ja byłem drzewkiem. |

|
5.96 |
|
Admin |
Ojciec sprawił Jasiowi lanie.
- Nie myśl sobie, że bicie cię przychodzi mi z łatwością. Boli mnie tak samo jak Ciebie.
- Ale na pewno nie w tym samym miejscu - odpowiada Jasiu. |

|
5.96 |
|
Admin |
- Towarzysze, którzy głosowali na Jurija Władimirowicza Andropowa mogą opuścić ręce... i odejść od ściany. |

|
5.96 |
|
Admin |
Jak ogień się pali, Jak woda się leje. Tak moje serce, Za Twoim szaleje. |

|
5.96 |
|
Admin |
Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali. |

|
5.96 |
|
Admin |
S.E.S.J.A. = System Eliminacji Studentów Już Aktywny |

|
5.96 |
|
Admin |
W szkole:
- Hej, ty tam, pod oknem - kiedy był pierwszy rozbiór polski? Pyta nauczyciel.
- Nie wiem.
- A w którym roku była bitwa pod Grunwaldem?
- Nie pamiętam
- To co ty właściwie wiesz? Jak chcesz zdać maturę?
- Ale ja tu tylko kaloryfer naprawiam. |

|
5.96 |
|
Admin |
Do apteki wpada blady, drżący chłopiec:
- Czy ma pani jakieś środki przeciwbólowe?
- A co cię boli chłopcze?
- Jeszcze nic, ale ojciec właśnie ogląda moje świadectwo. |

|
5.96 |
|
virgusia85 |
Mąż do żony:
- Wiosna przyszła, taka piękna pogoda, a Ty męczysz się myciem podłóg. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód... |

|
5.95 |
|
virgusia85 |
Jaka jest różnica między automatem telefonicznym a wyborami?
- W automacie najpierw płacisz, a potem wybierasz. A przy wyborach najpierw wybierasz, a później płacisz. |

|
5.95 |
|
|