Deta |
Jedzie czołg i maluch. Czołg mówi do malucha:
- Ale masz silnik w dupie.
A maluch na to:
- Wolę mieć silnik w dupie, niż fiuta na czole. |

|
6.00 |
|
Admin |
Mój dziadek ciągle narzeka, że koszty życia strasznie wzrosły w dzisiejszych czasach. Mówi:
- "...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury. A teraz co?!! Wszędzie te lustra, te kamery!!" |

|
6.00 |
|
Admin |
Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim tipi, gdy nagle słyszy zza ściany narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi, wyskakuje na zewnątrz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię, kopie, depcze, wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
- Uspokój się, co robisz?
A wódz na to:
- Zabić gnidę póki mały! |

|
6.00 |
|
Admin |
- Co "leci" w Wąchocku w kinie?
- Tynki ze ścian!
- Ćmy do projektora... |

|
6.00 |
|
Admin |
Szczyt prostytucji: Puszczać się na Saharze za garść piasku. |

|
6.00 |
|
Admin |
- Jasiu dlaczego masz w dyktandzie te same błędy co twój kolega z ławki?
- Bo mamy tego samego nauczyciela od języka polskiego... |

|
6.00 |
|
Admin |
Był sobie kiedyś człowiek, który już w bardzo wczesnej młodości marzył, by zostać "wielkim" pisarzem.
Gdy spytano go, co dla niego oznacza "wielki" odpowiedział:
- Chciałbym pisać teksty, które cały świat będzie czytał, teksty, na które ludzie będą reagować czysto emocjonalnie, które będą doprowadzać ich do łez, bólu, gniewu, krzyku i desperacji!
Człowiek ten zrealizował swoje dziecięce marzenie.
Obecnie pracuje w Microsoft i pisze komunikaty o błędach. |

|
6.00 |
|
Admin |
- Dlaczego blondynka nie ma włosów łonowych?
- A czy widzieliście kiedyś trawę na autostradzie? |

|
6.00 |
|
Mineai |
Jak witają się ludzie na pustyni?
- Cień dobry. |

|
5.99 |
|
puchatek |
Koło prostytutki zatrzymuje się samochód. Kierowca pyta:
- Ile za loda?
- 600 rubli.
- Ale ja mam tylko 100. Ale czekaj, może dorzucę swoją komórkę?
Dziewczyna się zgodziła... Po wszystkim gość daje 100 rubli. Dziewczyna przypomina:
- A komórka?
- A tak... Notuj: 0 - 60... |

|
5.99 |
|
|
Szydlo |
Przychodzi Janas do wróżki i pyta o wynik meczu Polska - Niemcy. Wróżka odpowiada:
- Polacy w tym meczu strzelą cztery bramki.
Zadowolony Janas odetchnął, ale wróżka dodaje po chwili:
- Bramki zdobędą - dwie Klose i dwie Podolski. |

|
5.99 |
|
Ronnie |
Instrukcja wojskowa. Temat: zakładanie umundurowania.
1. Bluza moro - guzikami do przodu.
2. Spodnie moro - rozporkiem do przodu.
3. Buty - sznurówkami do przodu.
4. Majtki - pierwszego dnia: obojętnie, drugiego: brązowym do tyłu. |

|
5.99 |
|
Ronnie |
Pewna pani czekając w poczekalni u ginekologa, nieco zestresowana kilkakrotnie wychodziła do toalety i na wszelki wypadek użyła deo-intime. Kiedy doszło do badania, ginekolog najpierw wysoko uniósł brwi, a potem się uśmiechnął.
- No, no, ale się pani wyszykowała.
Trochę ją to zdziwiło, jednak najważniejszy dla niej był ostateczny, optymistyczny wynik badania. Radosna wróciła do domu, gdzie przywitała ją rozsierdzona córka:
- Mamo, idę o zakład, że to Ty zabrałaś mój brokacik w aerozolu, bo Twój dezodorant stoi na półce. |

|
5.99 |
|
Ronnie |
Pewna dama zwierza się swojej przyjaciółce, wskazując na kanapę:
- Wiesz kochana, będę chyba musiała wyrzucić tę kanapę z domu, bo ilekroć na nią spojrzę, to przypomina mi to fakt, że zdradziłam na niej męża.
- Oj, kochana! - odpowiada przyjaciółka. Gdybym ja miała wyrzucić z domu wszystko to, na czym zdradziłam męża, to w domu pozostałby tylko kaktus. |

|
5.99 |
|
monia01 |
- Jagusia! Jagusia! - krzyczy gospodarz. Dałaś krowom?
- Nie, oborowemu! |

|
5.99 |
|
RybaBONE |
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Mam krzywicę, panie doktorze.
- Od małego?
- Nie, od kolan. |

|
5.99 |
|
mari55 |
Jasiu pyta mamę:
- Czy mogę iść na łąkę?
- Po co?
- Chcę popatrzeć na zachód słońca.
- Dobrze, tylko nie podchodź za blisko. |

|
5.99 |
|
ltomek |
Dyrektor jest na wyjeździe służbowym. W hotelowej recepcji zwraca się do recepcjonisty:
- Proszę dwa pokoje jednołóżkowe. Jeden na pierwszym piętrze dla mnie, a ten drugi dla sekretarki...
- ...na trzecim - dodaje sekretarka.
Recepcjonista podaje im jeden klucz i mówi:
- Macie tu pokój dwułóżkowy na parterze.
Dyrektor z oburzeniem:
- Ale przecież ja prosiłem...
Recepcjonista uprzedzając jego dalszy wywód:
- Bardzo nie lubię, gdy goście w nocy biegają po korytarzach w piżamie. |

|
5.99 |
|
iwciamy |
Jasiu do taty:
- Tato, czy atrament jest drogi?
- Nie, Jasiu.
- To w takim razie nie rozumiem, dlaczego mama się na mnie tak złościła, gdy wylałem go na dywan. |

|
5.99 |
|
pitermog |
Lecą dwa samoloty. Jeden w prawo, drugi w lewo a trzeci za nimi. |

|
5.99 |
|
|