Ronnie |
- Mamusiu, to jajko jest nieświeże!
- Nie marudź, tylko jedz!
- A czy ten dziobek też muszę zjeść? |

|
6.26 |
|
arz15 |
Nauczycielka w szkole pyta Jasia:
- Jasiu co mamy z gąski?
- Smalec.
- No dobrze, ale co jeszcze?
- Smalec.
- Dobrze powiedz co mamy w poduszce?
- Dziurę.
- A co jest w tej dziurze?
- Pierze.
- Więc co mamy z gąski?
- Smalec. |

|
6.26 |
|
kuba93 |
- Z czego żyjecie? - pyta policjant jakiegoś podejrzanego typka.
- Z zakładów.
- Co to znaczy - z zakładów?
- Normalnie. Zakładam się z kimś i wygrywam.
- Zawsze?
- Zawsze.
- No to załóżmy się. Chciałbym się przekonać, czy mówicie prawdę.
- Mogę się założyć, że mam na dupie swastykę.
- Nie wierzę - stwierdza policjant.
- Załóżmy się o dychę!
- W porządku.
Poszli do jakiegoś kąta. Mężczyzna ściągnął spodnie, wypiął tyłek, a policjant nachylił się nad nim i uważnie go ogląda. Wreszcie z triumfem wola:
- Wygrałem! Nie masz żadnej swastyki! Należy mi się dycha.
Mężczyzna płaci, a policjant zadowolony zauważa:
- No i co się tak chwaliliście, że wygrywacie każdy zakład?
- Bo wygrałem.
- Jak to?
- Widzi pan władza tych pięciu kolesiów po drugiej stronie ulicy?
- Widzę!
- Właśnie się z nimi założyłem o trzysta tysięcy, że mi pan władza do dupy zajrzy. |

|
6.26 |
|
LeMan |
Trener Włoch rozkład ręce, trzymając się za głowę. |

|
6.26 |
|
danioziomek |
Jasiu przychodzi do domu i mówi do mamy:
- Mamo, dostałem piątkę w szkole.
- Naprawdę?
- Tak - dwójkę z matematyki, dwójkę z historii i jedynkę z Polskiego.
|

|
6.26 |
|
olitta |
Idzie Jasiu do kościoła wyspowiadać się. No i opowiada swoje grzechy:
- Nie słuchałem się mamy i przeklinałem...
Ksiądz zapukał...
A Jasiu:
- K**wa, co mnie straszysz?! |

|
6.26 |
|
sterydziarz132 |
W Wigilię chłop jedzie furmanką, a obok biegnie pies. Ponieważ koń idzie strasznie leniwie, chłop bije go batem.
- Jeszcze raz mnie uderzysz, to będziesz szedł piechotą - mówi koń.
- Pierwszy raz słyszę, żeby koń mówił - dziwi się chłop.
- Ja też - mówi pies.
|

|
6.26 |
|
realnylukasz |
Nauczycielka zwraca się do uczniów:
- Pamiętajcie dzieci, zawsze trzeba słuchać rodziców.
- To ja mam problem - mówi Jasio - moja mama śpiewa w zespole disco polo. |

|
6.26 |
|
pajak |
Normalna katolicka rodzina.
Pewnego dnia ciszę przy obiedzie przerywa 10-letnia córka, oświadczając poważnie:
- Nie jestem juz dziewicą.
Po tych słowach zapada całkowita cisza. Pozbierawszy się ojciec mówi do matki:
- Ty tu jesteś winna! Jesteś dziwką! Ubierasz sie tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą i gwizdają!
Do starszej 20-letniej córki krzyczy:
- I ty też tu jesteś winna! Też jesteś dziwką! Bzykasz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie, kiedy tylko wyjdziemy z domu i to na oczach siostry!!
Na to wściekła matka wrzeszczy na ojca:
- Zamknij się! To właśnie ty powinieneś uważać na to co mówisz. Wydajesz pół wyplaty na kurwy! A odkąd mamy kablówkę cały czas oglądasz pornole! Że już nie wspomnę o twojej szmatławej sekretarce!!!
Aż wreszcie pełna zwatpienia matka zwraca sie do córeczki:
- Ale jak to się stało skarbie? Zostałaś zgwałcona czy wydmuchał cię kolega z klasy?
Mała patrzy dużymi oczami na matkę i mówi:
- Ale mamo, pani zmieniła mi rolę w jasełkach, nie jestem już dziewicą tylko pastereczką! |

|
6.26 |
|
Admin |
- Powiedz mi, kochanie, za co Ty mnie tak kochasz: za piękną buzię, czy za rewelacyjną figurę? - pyta żona
- Za poczucie humoru - odparł mąż. |

|
6.26 |
|
|
Admin |
- Jaki śliczny z ciebie chłopiec! - wykrzykuje ciocia. Nosek masz po mamusi, oczy po tatusiu, usta po babci...
- Spodnie po bracie i buty po siostrze! - dodaje Jasiu. |

|
6.26 |
|
Admin |
Jasio idąc z mamusią ulicą zauważył konia. Koniowi w wyniku jakiegoś nagłego wzruszenia zwisał pod brzuchem dość potężny - jak to u konia - organ.
Jasio zaintrygowany:
- Mamusiu, czy ten koń jest chory?
Mamusia z westchnieniem:
- Synku, żeby twój tatuś był taki zdrowy... |

|
6.26 |
|
Admin |
"Szurkowski, cudowne dziecko dwóch pedałów." |

|
6.26 |
|
Admin |
Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci: "Nie prowadzić samochodu ani nie obsługiwać urządzeń mechanicznych po zażyciu preparatu." |

|
6.26 |
|
elus |
Facet mówi do sąsiada:
- Byłem z teściową w zoo.
- I jak było? - pyta sąsiad.
- Nie przyjęli jej.
|

|
6.25 |
|
monika |
Milioner zwiedza stary szkocki zamek, który zamierza kupić. Po budowli oprowadza go stary służący.
- Mówiono mi, że tu straszy.
- Bzdury! Mieszkam tu od ponad 300 lat i niczego nie widziałem. |

|
6.25 |
|
mati111 |
Polak, Niemiec i Rusek mieli przyjechać samochodem, pod którym mieli przejść. Polak przyjechał terenowym autem, więc spokojnie pod nim przeszedł. Niemiec przyjechał trabantem - śmieje się i płacze. Polak pyta go:
- Czemu płaczesz?
- Bo nie mogę przejść pod trabantem.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Rusek przyjechał walcem.
|

|
6.25 |
|
deimos |
Idzie turysta i nagle widzi bacę siedzącego nad wielkim dołem i liczącego:
- 122,122,122...
- Baco, co tak liczycie? - pyta turysta.
Baca spycha turystę i mówi:
- 123,123,123... |

|
6.25 |
|
asia10 |
W miasteczku pewien pan pyta chłopca:
- Jasiu, gdzie jest stacja kolejowa?
- A skąd pan wie, że jestem Jasiu?
- Zgadłem.
- To niech pan zgadnie, gdzie jest stacja. |

|
6.25 |
|
Kleosia |
Tata Jasia przychodzi z pracy. Pyta się syna czy ktoś go szukał. Na to Jasiu:
- Był i pytał się o sprzedaż barana. Odpowiedziałem żeby przyszedł później, bo jest w pracy. |

|
6.25 |
|
|