elus |
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze niech mi pan przepisze coś na swędzenie. Tylko coś taniego, bo lekarstwa tyle teraz kosztują.
- Niech się pani drapie.
|

|
6.53 |
|
Ronnie |
Pijak wsiada do taksówki:
- Proszę na Warszawską - mówi niewyraźnym głosem.
- Jesteśmy na Warszawskiej - odpowiada taksówkarz.
- O jak szybko! - mówi zaskoczony pijaczyna i ciągnie dalej. - Ile płacę?
- Nic - odpowiada lekko zmieszany kierowca.
- O! I jak tanio - mówi pijak wychodząc z samochodu. |

|
6.53 |
|
Ronnie |
Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji.
- Mogę Ci w czymś pomóc?
- Pokaż mi, jak to działa.
Chłopak bierze z jej rąk dokumenty i wkłada do niszczarki.
- Bardzo Ci dziękuje. A którędy wychodzą kopie? |

|
6.53 |
|
MiQued93 |
Na egzaminie z logiki profesor słucha studenta i słucha. W końcu, po jakiejś chwili kładzie się na podłodze.
- Wie pan, co ja robię? - pyta studenta.
- Nie.
- Zniżam się do pańskiego poziomu. |

|
6.53 |
|
wojtus143 |
Małżeństwo wychodzi z kina po miłosnym filmie. Siadają na ławce w parku i całują się na całego. Podchodzi policjant:
- Proszę państwa, to jest zabronione w miejscu publicznym. Otrzymujecie mandat. Pan 50 zł, pani 500 zł.
- Dlaczego ja tylko 50 zł? - pyta mąż.
- Pana widzę tu pierwszy raz - odpowiada policjant. |

|
6.53 |
|
owow |
Blondynka podnosi słuchawkę dzwoniącego telefonu:
- Słucham?
- Halo, przepraszam, czy to numer - trzy, sześć, dwa, dziewięć, dwa, siedem, cztery?
- Nie, nie, tak nie, tak, nie, tak. |

|
6.53 |
|
splawik00 |
Szczyt szybkości: Wystawić dupę przez okno na 10 piętrze i zbiec na dół tak szybko, aby ją jeszcze zobaczyć. |

|
6.53 |
|
Aniapel12 |
Sąsiadka mówi do drugiej sąsiadki:
- Wiesz, jak robisz to ze swoim chłopem, to mogłabyś zasłaniać firany.
Na to druga:
- Ty mógłabyś pilnować swojego, bo to nie mój tylko Twój. |

|
6.53 |
|
Admin |
Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca. |

|
6.53 |
|
Admin |
- Czy jest dyrektor?
- Dla pięknych pań dyrektor jest zawsze.
- To proszę mu powiedzieć, że przyszła żona. |

|
6.53 |
|
|
Admin |
Z pamiętnika komunisty:
Pierwszy dzień: włączam radio - Lenin
drugi dzień: włączam telewizor - Lenin
trzeci dzień: czytam gazetę - Lenin
czwarty dzień: oglądam plakaty - Lenin
piąty dzień: boje się otworzyć konserwę. |

|
6.53 |
|
Admin |
Jasiu pyta mamę:
- Mamo czy dziś jest piękny dzień?
- Dlaczego pytasz synku ?
- Bo pani powiedziała, że pewnego pięknego dnia zwariuje. |

|
6.53 |
|
Ronnie |
- Słuchaj! Wiesz, jak mój dzieciak świetnie klnie?
- No co Ty? A ile ma lat?
- No cztery.
- A umie się modlić?
- Co Ty? Takie małe dziecko?! |

|
6.52 |
|
Ronnie |
Synek pyta ojca:
- Tatusiu, dlaczego Ty masz duży rozporek przy spodniach, a ja mały?
- Synku, dlatego, że ja mam dużego ptaszka, a Ty małego.
Na drugi dzień synek widzi księdza w sutannie i biegnie z krzykiem do ojca:
- Tato, tato! Ksiądz to ma chyba orła! |

|
6.52 |
|
Dector |
Wybory w latach 50-tych. Na ścianie wisi portret Stalina. Przyciąga uwagę starszej, niedowidzącej babci.
- O! Piłsudski.
- Nie Piłsudski towarzyszko tylko Józef Stalin.
- A co on takiego zrobił?
- On wygnał Niemców z Polski.
- Dałby Bóg, pogoniłby i Ruskich. |

|
6.52 |
|
papaj |
Diabeł postanowił zamknąć Polaka, Ruska i Niemca w zamkniętym pomieszczeniu, gdzie są same ściany, nie ma drzwi i okien. Każdemu z nich dał po 2 metalowe kulki i dał im tydzień, aby nauczyli się z nimi coś robić. Po tygodniu zagląda do Ruska:
- Czego się nauczyłeś?
- Nauczyłem się nimi podrzucać...
Zagląda do Niemca:
- Czego się nauczyłeś?
- Nauczyłem się nimi żonglować...
Zagląda do Polaka:
- Czego się nauczyłeś?
A Polak jedną zgubił, a drugą zepsuł.
|

|
6.52 |
|
iwciamy |
Rozmawia dwóch pijaków:
- Gdy wracam późno do domu, żona ze złością patrzy na zegar.
- To jeszcze nic. Moja patrzy na kalendarz. |

|
6.52 |
|
Syncsta |
- Baco, jak tam wasz nowy sołtys?
- Jeszcze żem go po trzeźwemu nie widzioł.
- Co tak pije?
- Nie on, jo... |

|
6.52 |
|
owow |
Facet poszedł do ubikacji. Patrzy, a tam mały pajączek zjeżdża z góry na pajęczynie i pyta:
- Cześć, masz młotek?
Facet bardzo się zdziwił. Pająk i mówi ludzkim głosem...
- Nie, nie mam - mówi.
Następnego dnia znowu facet poszedł do tej ubikacji i znowu pajączek zjeżdża na pajęczynie i mówi:
- Cześć, masz młotek?
Facet dalej nie miał młotka, ale znowu się zdziwił, że pająk gada ludzkim głosem. Trzeciego dnia specjalnie poszedł znowu do tej ubikacji i wziął młotek, żeby zobaczyć, co będzie robił pająk z tym młotkiem.
I znowu zjechał pajączek po pajęczynie i pyta:
- Masz młotek?
- Mam.
- No to fajnie, cześć. |

|
6.52 |
|
Admin |
Szeregowiec przychodzi do dowódcy:
- Towariszczi, tanki jadą!!!
- Skolko ich?
- Wosiem.
- To bieri granat i rozgoni tanki.
Po chwili:
- Rozgonił tanki?
- Rozgonił.
- To oddawaj granat! |

|
6.52 |
|
|