Ronnie |
- Czemu wszyscy wymyślają temu facetowi?
- Bo rzucił w sędziego kaloszem.
- Ale przecież go nie trafił?
- Właśnie dlatego. |

|
6.60 |
|
RybaBONE |
Stoi pijak na deszczu przed barem i myśli:
- Stać na deszczu i moknąć, czy wejść do środka i się zalać? |

|
6.60 |
|
margolcia5 |
Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
- Czy jest cały chleb?
- Nie ma.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza:
- Jest cały chleb?
- Nie ma.
W końcu sprzedawca się zdenerwował, dowiózł ten cały chleb.
- Na trzeci dzień zajączek przychodzi do sklepu i pyta:
- Jest cały chleb?
- Jest.
- To poproszę połowę. |

|
6.60 |
|
pajak |
Lecą samolotem Polak, Rusek, Niemiec i Chińczyk.
Lecą nad Chinami, Chińczyk mówi:
- My mamy tyle tego ryżu, że wykarmimy cały naród i jeszcze zostanie.
Przelatują nad Rosją Rusek, mówi:
- A my mamy taką flagę, że pokryje cały kraj i jeszcze zostanie.
Na terytorium Niemieckim Niemiec mówi:
- A my mamy tyle chełmów, że okryjemy głowę każdego Niemca i jeszcze zostanie.
Są nad Polską i polak myśli co powiedzieć? Wreszcie mówi:
- A my mamy takiego orła co zje ten ryż, nasra w te chełmy a tą flagą to se dupe wytrze. |

|
6.60 |
|
pajak |
- Tu wieża, tu wieża, 747 odezwij się!
- ...
- Tu wieża, 747, do cholery!
- hik... epf... ka... kapitan nie hik nie może... teraz podejść!
- A co mu się stało?
- hik... hik... jest... kompletnie... zalany!
- To dajcie drugiego pilota!
- efp... bleeee... uh... drugi piiiiilot... hik, nie moze podejść... eee, jest kompletnie... fffff... wcięty!
- Do cholery! To dajcie stewardesę!
- Ste... hep... buuu stewar... desa nie może podejść bo ... uf..ep... jest kompletnie... pffff pijana...
- A z kim ja wogóle rozmawiam?
- Epf, jak to, hik, z kim? Hik, tu hep, automatyczny pilot! |

|
6.60 |
|
Admin |
Sędzia do skazanego:
- Za co pana aresztowali?
- Za konkurencję.
- Przecież za to się nie karze
- Tak, ale ja robiłem takie same banknoty jak mennica państwowa. |

|
6.60 |
|
Admin |
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Wie pani, że ten sąsiad z parteru to bardzo dobry człowiek, bo cały swój dorobek przekazał na sierociniec.
- A dużo tego było?
- Ośmioro dzieci! |

|
6.60 |
|
Admin |
Jasiu rozmawia z ojcem:
- Tatusiu, chyba muszę iść do okulisty!
- Dlaczego?
- Bo od dawna nie widzę kieszonkowego, które miałeś mi dawać! |

|
6.60 |
|
virgusia85 |
Ojciec rozmawia z Jasiem po wywiadówce:
- Czemu znowu dostałeś pałę z historii?! - pyta wkurzony ojciec.
- Bo nie chciałem wyjść na skarżypytę.
- Jak to?
- Bo Pani pytała mnie, kto zabił Juliusza Cezara.
|

|
6.59 |
|
ziom50 |
Facet rozmawia przez telefon:
- Halo! Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt?
- Tak, słucham.
- Na drzewie siedzi listonosz i drażni mojego psa... |

|
6.59 |
|
|
virgusia85 |
Młody chłopak w aptece:
- Poproszę dwa testy ciążowe.
W tym momencie otrzymuje sms-a. Wyciąga komórkę i czyta:
- Co za dzień... Jeszcze jeden proszę... |

|
6.59 |
|
malinowa_cinka |
Spotykają się dwie blondynki. Jedna mówi do drugiej:
- Idziesz na przyjęcie do Ziuty?
- Chyba nie.
- A wiesz jak ona się ucieszy, kiedy my nie przyjdziemy?
- Masz rację! Idziemy! |

|
6.59 |
|
Ronnie |
Druga w nocy, facet nawalony majstruje przy drzwiach. Majstruje, majstruje, sąsiad patrzy i myśli: "pewnie włamywacz". Podchodzi do niego i pyta:
- Panie, co pan tu tak majstrujesz?
- Panie kochany, chcę się do domu dostać.
- Panie, pokaż ten klucz - mówi sąsiad. Przecież to jest papieros! Papierosem chcesz pan drzwi otworzyć?
- Papieros? O rany, klucz zjarałem! |

|
6.59 |
|
Ronnie |
Niedźwiedź złapał zajączka. Zajączek krzyczy, wrzeszczy:
- Jak mnie zaraz nie wypuścisz i nie przeprosisz to, to...
- To co?!
- To trudno... |

|
6.59 |
|
DafioLOL |
Blondynka rozmawia z blondynką:
- Wiesz, ostatnio pofarbowałam sobie włosy na czarno.
- No i?
- Wyszło na to, że teraz jestem bardziej ciemna. |

|
6.59 |
|
iwciamy |
Do leżącego na ławce faceta podchodzą dwaj policjanci:
- Proszę dokumenty, jesteśmy z policji.
- Nie mam - odpowiada facet.
- No to idziemy.
- No to idźcie. |

|
6.59 |
|
asia10 |
Babcia do Jasia:
- Przyszła ciocia, daj jej buzi.
- Boję się. Tata mówił, że ciocia ma ostry język. |

|
6.59 |
|
MiQued93 |
Blondynka przyszła do apteki:
- Czy są testy ciążowe?
- Są.
- A trudne pytania? |

|
6.59 |
|
NaTaLkA |
Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu:
- Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.
- Zaraz się z nim rozprawię - powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna.
- Jasiu! Pokłóciłeś się dziś z panią nauczycielką?
- Noo, zdarzyło się.
- I obiecałeś, że ją przelecisz?
- Noo tak.
- To co się szwędasz po ulicy? Chodź do domu - ona już przyszła.
|

|
6.59 |
|
sterydziarz132 |
Tomek, Jacek i Weronika wrócili z Austrii. Przychodzą do szkoły, pani pyta sie Tomka:
- Tomku jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Tomku, tylko Tom. Po drugie zjadłem śniadanie, leżałem na Werandzie, zjadłem obiad leżałem na Werandzie, zjadłem kolację, leżałem na Werandzie.
Pani zdziwiona wypowiedzią Tomka podchodzi do Jacka:
- Jacku jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Jacku, tylko Jack. Po drugie zjadłem śniadanie, leżałem na Werandzie, zjadłem obiad, leżałem na Werandzie, zjadłem kolację, leżałem na Werandzie.
Pani zdziwiona podchodzi do Weroniki:
- Weroniko, jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Weronika, tylko Weranda. |

|
6.59 |
|
|