olennka07 |
Jaś do Małgosi:
- Małgosiu przyjdź dziś do lasu pod sosenkę o 17:00 to Cię tak zerżnę, aż się spierdzisz.
Dziewczynka od razu się zgodziła. Usłyszał to jej ojciec i poszedł do lasu o 17:00 i wszedł na drzewo, by zobaczyć co się tam będzie działo. Gdy Małgosia przyszła pod sosenkę Jaś zaczął ją rozbierać i nic dalej nie robi. Małgosia w końcu zapytała:
- Co się dzieje? Miałeś mnie tak zerżnąć, aż się spierdzę.
- Spójrz w górę, to się zesrasz.
|

|
6.68 |
|
Ronnie |
Nauczycielka oznajmia na początku lekcji:
- A dzisiaj porozmawiamy o tym, skąd biorą się dzieci... Na to Jasiu znudzonym głosem:
- A Ci, co już dymali mogą wyjść na fajkę? |

|
6.68 |
|
kuba93 |
Urzędnik pyta blondynkę:
- Czy przedłużyć pani paszport?
- Nie, dziękuję. Ten format jest dobry. |

|
6.68 |
|
candy |
Szczyt sprytu: Nasrać w stringi. |

|
6.68 |
|
pawcio133 |
Syn pyta się taty:
- Tatusiu, a dlaczego mama tak zasuwa zygzakiem po polu?!
Ojciec odpowiada:
- Ty nie gadaj, tylko podawaj naboje. |

|
6.68 |
|
iwciamy |
Około drugiej w nocy dzwoni telefon:
- Nowak, słucham.
- Fju, fju! Jaki oficjalny! No, cześć stary, Łysy z tej strony sznurka. Koniec spania, wyskakuj z koja, wrzuć coś na garb i przyjeżdżaj! Nafta zamarza, muzyka gra i trąbi. Imprezka na maxa!
- Ale...
- Nie ma żadnego ale! Dwa razy nie będę powtarzał. Już, już, galopem, bo nic nie zostanie!
- Ale...
- No co ja mówiłem? Za kwadrans tu jesteś!
- No dobrze...
- Wreszcie! I co, zaraz będziesz?
- Nie, zaraz obudzę syna. |

|
6.68 |
|
stiuli |
Jaś poszedł kupić książkę do księgarni. Na miejscu zamiast książki na półce zastał napis:
- "Dostępne wyłącznie po premierze".
Jaś oburzony odparł:
- Od pana Premiera książek nie będę kupował. |

|
6.68 |
|
pajak |
Generał odwiedził stacjonującą na skraju pustyni jednostkę wojskową. Szczegółowo wypytywał żołnierzy jak radzą sobie w takich bardzo niegościnnych okolicach. W końcu zagadnął ich też jak rozwiązują problem braku kobiet. Żołnierze trochę się zmieszali, po czym jeden powiedział:
- Panie generale, mamy tu jedną taką starą wielbłądzicę.
- I co?
- No, - żołnierz był coraz bardziej zmieszany. - I ona pomaga nam rozwiązać problem braku kobiet...
- A gdzie ją macie, tę wielbłądzicę?
- O tu - w tym namiocie - żołnierz pokazał gdzie.
Generał wszedł do namiotu. Nie wychodził jakiś czas, w końcu się pojawił i poprawiając spodnie powiedział:
- No, rzeczywiście niezła ta wasza wielbłądzica.
- Prawda? - powiedział jeden z żołnierzy - codziennie jeździmy na niej do pobliskiego miasteczka, gdzie jest pełno świetnych i tanich dziewczyn. |

|
6.68 |
|
qurva |
Dorosły Jasiu zwraca się do swojego syna:
- Kiedy wrócisz?
- Wtedy, kiedy będę.
- Dobra, tylko nie później. |

|
6.67 |
|
Ronnie |
Do baru wchodzi facet ze słoikiem w ręku. Zamawia u barmana kieliszek wódki i zakąskę - śliwkę z octu. Wódkę wypija, śliwkę wkłada do słoika. Powtarza tę czynność do momentu, aż słoik jest pełen śliwek. Wtedy płaci i zataczając się wychodzi.
- Co to za dziwny gość?! - mówi do barmana jeden z klientów.
- Dlaczego dziwny? Żona posłała go po śliwki. |

|
6.67 |
|
|
maestro |
Blondynka wchodzi do warzywniaka i pyta:
- To takie czerwone, tam w rogu. Co to jest?
- Jabłka - odpowiada sprzedawca.
- To poproszę 2kg, ale proszę każde zapakować osobno.
Zapakował i podał. Po chwili zapytała ponownie:
- Takie miękkie i futrzaste, o tam?
- Kiwi - odbąknął.
- Poproszę 2kg i zapakować każde osobno.
Zapakował i podał ze złością. Po kilku minutach blondynka rzekła:
- Takie czarne, sypkie tu na ladzie?
- To mak, ale nie jest na sprzedaż. |

|
6.67 |
|
kuba93 |
Generał na apelu mówi do żołnierzy:
- Żołnierze! Wódka zabija!
Żołnierze na to:
- My się śmierci nie boimy! |

|
6.67 |
|
piterro46 |
Kto Ty jesteś?
- Pijak mały.
Jaki znak Twój?
- Trzy browary.
Gdzie Ty mieszkasz?
- Pod ławeczką.
Czym się bronisz?
- Buteleczką. |

|
6.67 |
|
kaczaglowa |
Sukcesem mężczyzn jest:
- w wieku 4 lat - nie sikać w majtki,
- w wieku 12 lat - mieć przyjaciół,
- w wieku 16 lat - posiadać prawo jazdy,
- w wieku 19 lat - uprawiać seks,
- w wieku 35 lat: - zarabiać dużo pieniędzy,
- w wieku 60 lat - uprawiać seks,
- w wieku 70 lat - posiadać prawo jazdy,
- w wieku 75 lat - mieć przyjaciół,
- w wieku 80 lat - nie sikać w majtki. |

|
6.67 |
|
realnylukasz |
Bardzo stary hrabia opowiada swoje przygody podczas safari w Afryce:
- Skradam się ze strzelbą, nagle patrzę - lew!
- Składam się do strzału, celuję, strzelam... i pudło. Lew rzuca się w moja stronę. Odwracam się i uciekam, coraz szybciej i szybciej. Lew mnie goni, już mnie dogania, nagle...
- Zesrałem się!
- Och, panie hrabio! W takiej chwili?
- Nie wtedy... Teraz. |

|
6.67 |
|
Admin |
Dyrektor przyjmuje do pracy sekretarkę:
- Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie?
- Tysiąc złotych.
- To ja z przyjemnością dam pani tysiąc dwieście.
- Z przyjemnością, panie dyrektorze, to ja miałam dwa tysiące! |

|
6.67 |
|
Admin |
Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie... |

|
6.67 |
|
Macieg |
Mama mówi do Jasia, który siorbie, beka i czka przy stole:
- Jasiu zachowujesz się jak prosię.
- To znaczy, że jestem synem maciory? |

|
6.66 |
|
blago |
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka. Nie podobało mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał całe swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz. Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć. |

|
6.66 |
|
Ronnie |
Lenin na łożu śmierci. Przychodzi do niego Stalin. Lenin pyta:
- Stalinie..., a Ci wszyscy ludzie to pójdą za Tobą?
Stalin odpowiada:
- Jak nie pójdą za mną, to za Tobą Leninie. |

|
6.66 |
|
|