Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów :
- Wiesz, moja żona w ogóle mnie nie rozumie. A Twoja ?
- Nie wiem, nie pytałem się jej o Ciebie.
|

|
5.14 |
|
Hepulka |
Archeolodzy odnaleźli na głębokości 20 m szkielet mamuta.
To kolejny dowód na to, że mamuty żyły w norach.
|

|
5.14 |
|
Hepulka |
Rozmowa dwóch sąsiadów:
- Panie Marianie 50 lat pan z żoną przeżył i teraz pan ją zostawił .
Dwudziestolatkę pan sobie wziął.
Czy pan zwariował?
- Panie co wieczór z żoną a to podaj herbatkę, zaparz ziółka,
to przykryj to odkryj ,a to posuń się lub nie chrap ,a z młodą to tak:
Wieczorem wyjdzie, rano wróci. Człowiek całą noc śpi spokojnie. |

|
5.14 |
|
Hepulka |
Sąsiad dzwoni do sąsiada:
– Wybacz Marian, że tak późno dzwonię.
Żony długo nie ma. Nie poszła do ciebie przypadkiem?
– Czekaj, zaraz zapytam... Zosiu, przyszłaś do mnie przypadkiem, czy specjalnie? |

|
5.14 |
|
Hepulka |
75-latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia. Lekarz dał mu słoiczek i powiedział:
– Proszę wziąć ten słoiczek do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.
Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia słoiczek czysty i pusty tak , jak poprzedniego dnia.
– Doktorze, to było tak:
Najpierw próbowałem prawą ręką i nic. No to spróbowałem lewą ręką i też nic.
Więc poprosiłem o pomoc żonę. I ona próbowała prawą ręką, potem lewą ręką, i ciągle nic.
Próbowała nawet ustami najpierw ze sztuczną szczęką, potem bez sztucznej szczęki, ale wciąż nic.
Zawołaliśmy nawet panią Helenkę, naszą sąsiadkę. I ona też próbowała – najpierw obiema rękami,
potem pod pachą, nawet próbowała go ściskać kolanami. No i nic!
– Zawołaliście państwo sąsiadkę?! – pyta zszokowany lekarz.
– Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się otworzyć tego cholernego słoika. |

|
5.14 |
|
Hepulka |
– Jak ksiądz mógł tak pobić tego człowieka?! – pyta sędzia.
– Gdzie pokora, sprawiedliwość, przykazania…? Niech ksiądz opowie, jak było.
– Co tu dużo gadać… Najpierw ten człowiek uderzył mnie w prawy policzek.
To nadstawiłem mu lewy. Przywalił mi w lewy.
A, że więcej w Biblii już na ten temat nic nie napisali no to się zaczęło...
|

|
5.14 |
|
Hepulka |
- Wczoraj w nocy ogarnęła mnie ciemność, przygnębienie i brak sensu życia.
Pomogło gdy wstałem i zobaczyłem światełko, które dało mi mobilizację do kolejnych kroków...
- To świetnie !
- Czy ja wiem? Światełko było w lodówce... |

|
5.14 |
|
Hepulka |
Przychodzi baba do lekarza:
- Co pani dolega?
- Nic.
- A jakie ma pani objawy?
- Nie mam żadnych.
- To po co pani tu przyszła?
- Czuję, że jestem chora bezobjawowo. |

|
5.14 |
|
Hepulka |
Żona wyjechała, zostawiła karteczki z wytycznymi.
Wieczorem wkładam garnitur, a w kieszonce karteczka.
"A Ty łajzo dokąd się wybierasz ?"
|

|
5.14 |
|
Hepulka |
Wywiad z bacą:
– Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
– Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję…
– Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
– Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam.
W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę.
Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora.
A wieczorem idziemy do Mariana i tam czytamy jego rękopisy...
|

|
5.14 |
|
|
Hepulka |
Pracownik dzwoni do szefa:
- Szefie, spóźnię się do pracy. Mam problem z oczami.
- Jaki?
- Dopiero niedawno je otworzyłem. |

|
5.14 |
|
Hepulka |
- E... nic mi się nie chce...
- To pij wodę !
- Ale po co ?
- Chociaż sikać będzie Ci się chciało ... |

|
5.14 |
|
Hepulka |
Dziewczyna do przyjaciółki:
- Ty już masz obsesję na punkcie tych wszystkich diet!
- Nie, Kalorio, tylko tak Ci się wydaje.
- Jestem Karolina...
|

|
5.14 |
|
Hepulka |
Do wsi wszedł turysta i zagaduje do autochtona :
- Gdzie tu mogę kupić wódkę ?
- Widzisz ten kościół na środku ?
- Tak.
- No to oprócz kościoła to wszędzie... |

|
5.14 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów :
- Podobno już nie bierzesz narkotyków...
- No...
- Ile dni już jesteś czysty ?
- Będzie z siedem.
- No to brawo !
- Ale nie pod rząd.... |

|
5.14 |
|
Hepulka |
Przychodzi baba do lekarza:
- Witam, panie doktorze, ja do pana z wiązanką!
- No dobrze, ale gdzie są kwiaty?
- A kto Ty niedouczony konowale mówi o kwiatach ?... |

|
5.14 |
|
Hepulka |
Mechanik po obejrzeniu auta klienta:
- Jakby to panu powiedzieć... Gdyby to był koń, trzeba by go zastrzelić. |

|
5.14 |
|
Hepulka |
Mąż mówi ze zdziwieniem do żony, która zazwyczaj godzinami rozmawia przez telefon:
- Nie mogę wprost uwierzyć, że rozmawiałaś dzisiaj zaledwie 15 minut?!
- Bo to była pomyłka...
|

|
5.14 |
|
Hepulka |
Rusek, Niemiec i Polak są na bezludnej wyspie.
Nagle Rusek złowił złotą rybkę,
no to rybka mówi jak mnie wypuścicie to spełnię każdemu po jednym życzeniu.
Wszyscy się zgodzili.
Rusek:
- Chcę wrócić do domu!!!
Niemiec:
- Chcę wrócić do domu!!!
A Polak:
- Trochę mi tu nudno, niech z powrotem wrócą moi koledzy!
|

|
5.14 |
|
Hepulka |
Lekarz do pacjenta:
- Ma Pan nieregularne tętno, nieregularny oddech... Pije pan?
- Tak i nawet staram się pić regularnie... |

|
5.14 |
|
|