Hepulka |
W gabinecie stomatologa.
- Panie doktorze, czy to prawda, że pan potrafi bezboleśnie wyrwać zęby?
- Niestety nie zawsze. Wczoraj na przykład podczas wyrywania zwichnąłem sobie rękę. |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Gość przychodzi na stacje benzynową i pyta:
- Czy są cytryny?
- Nie - odpowiada kasjer
- A to do widzenia
NASTĘPNEGO DNIA
- Czy są cytryny?
- Nie, ale mogę panu sprzedać benzynę lub hot doga.
- Nie chcę ani benzyny ,ani hot doga.
Mam po prostu ochotę na cytryny! Do widzenia.
NASTĘPNEGO DNIA kasjer wywiesił na drzwiach kartkę z napisem BRAK CYTRYN.
Po chwili przybiega gość i krzyczy:
- Czyli jednak kurde były?! |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Inspekcja w więzieniu:
- W tej celi siedzi nasz najzdolniejszy więzień -
- mówi z dumą naczelnik więzienia do przewodniczącego inspekcji.
- Dlaczego najzdolniejszy?
- Bo kiedy odsiadywał u nas swój pierwszy wyrok to nie umiał ani czytać ani pisać.
To my go nauczyliśmy!
- To za co teraz siedzi ?
- Za fałszowanie dokumentów... |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Sędzia do oskarżonego:
- Nie mogę uwierzyć, że zamordował pan całą rodzinę dla 50zł ?
- Panie sędzio, tu 5 dych, tam 5 dych ... |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów:
- Moja kobieta mi nie odpowiada.
- Szczęściarz, moja mi odpowiada niepytana. |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent,
a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu,
postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej,
poszedł do domu towarowego i kupił rękawiczki.
Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majteczek.
Podczas pakowania ekspedientka nichcąco zamieniła zakupy tak,
że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki.
Bez sprawdzania, co jest gdzie,
wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:
Kochanie,
Ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem,
że nie nosisz żadnych kiedy wychodzimy wieczorem.
Gdybym miał je kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami,
ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania.
Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała,
pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie
i wcale nie były poplamione czy zabrudzone.
Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądały naprawdę elegancko.
Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć,
tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z Tobą zobaczę.
Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem,
albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne.
I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku.
Mam nadzieję, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór.
Z całą moją miłością
Twój ukochany
|

|
5.13 |
|
Hepulka |
Kilka dni przed ślubem narzeczony przychodzi do księdza, wręcza mu 200 złotych i mówi:
- Proszę księdza, mam prośbę.
Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa:
Ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę, aż do śmierci.
Dziękuję z góry...
Przyszedł dzień ślubu.
Pan młody pewny siebie stanął przed ołtarzem
i wszystko szło dobrze do momentu składania przysięgi małżeńskiej.
Ksiądz zapytał bowiem:
- Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie,
posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu,
przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia?
Czy klniesz się na Boga, że nigdy nie spojrzysz na inna kobietę
i nawet nie przyjdzie Ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie?
Pan młody, ciężko przestraszony i zaszokowany, wybąkał:
- Ta... ta... tak...
Po ceremonii wściekły przybiegł do księdza i pyta, co to miało znaczyć.
Ksiądz oddaje mu 200 złotych i odpowiada spokojnie:
- Panna młoda po prostu przebiła Twoją ofertę.
|

|
5.13 |
|
Hepulka |
Mąż do żony:
- Płakałaś?
- Tak. Kochanie, a po czym poznałeś ?
- Masz mokre wąsy. |

|
5.13 |
|
Hepulka |
W szpitalu pacjent mówi do lekarza:
- Już dziewiąty raz usuwacie mi wyrostek robaczkowy....
- Odwagi! Kiedyś nam się na pewno uda...
|

|
5.13 |
|
Hepulka |
Młody dżudoka chwali się przed dziewczyną rozmaitymi chwytami dżudo.
Po jakimś czasie mówi:
- To były chwyty dozwolone. A teraz ci pokażę parę chwytów niedozwolonych.
Dziewczyna się czerwieni i mówi:
- No dobrze, ale ożenisz się potem ze mną?
|

|
5.13 |
|
|
Hepulka |
Przyjaciel dzwoni do przyjaciela:
- No i jak tam przy poniedziałku w pracy?
- Stary normalnie dupa w ogniu...
- Tyle masz pracy?
- Nie... tak mi dokuczają hemoroidy... |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do apteki:
- Panie magistrze mam tu receptę na lek, który trzeba zrobić.
- Nie ma problemu proszę chwilę poczekać.
Nagle w aptece rozlega się przeraźliwy wybuch.
Z zaplecza wychodzi aptekarz w poszarpanej koszuli i z twarzą usmarowaną sadzą.
- Proszę pana... - mówi do stojącego za ladą klienta:
- Niech pan zaniesie tę receptę z powrotem lekarzowi i powie mu, aby jej nie pisał ręcznie tylko wydrukował... |

|
5.13 |
|
Hepulka |
W szpitalu świeżo upieczony ojciec robi ze wszystkich stron zdjęcia swego potomka, mruczy przy tym pod nosem:
kumple będą mi jego zazdrościć, po prostu świetny, no super...
Podchodzi położna:
- Ooo! Pierwsze dziecko?
- Nie, trzecie, ale niech pani zobaczy mojego nowego smartfona czy nie jest zajebisty?! |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Żona do męża leżącego w łóżku :
- Chyba wiesz, że najlepszy dla człowieka jest ruch...
- Dobrze. Jajeczko na śniadanie sam sobie dzisiaj obiorę! |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Mąż wraca do domu i mówi do żony:
- Dzisiaj nie rób mi obiadu, bo kupiłem na wynos obiad z siedmiu dań.
- Co przyniosłeś kochanie?
- Hot doga i sześciopak |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Spotyka się dwóch znajomych.
- No i co tam u ciebie stary, ale tak w dwóch słowach, bo się spieszę!
- Jest dobrze...
- No dobra, a tak w trzech słowach?
- Nie jest dobrze... |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Jasiu siedzi przy komputerze:
- Tato, co to znaczy HDD format completed?
- To znaczy, że już ku*wa nie żyjesz! |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Wywiad ze 100-letnim jubilatem:
- Może nam Pan zdradzić receptę na długowieczność?
- Raz w roku urządzam organizmowi alkoholową terapię szokową.
- I ile wtedy pan wypija?
- Tego dnia nie piję wcale. |

|
5.13 |
|
Hepulka |
- Co byś powiedziała na kolację u mnie dziś wieczorem? Może o 19:00?
- Z przyjemnością. Będę punktualnie o 19:00.
- Bądź o 17:00, przecież kolacja sama się nie zrobi!? |

|
5.13 |
|
Hepulka |
Mąż kłóci się z żoną. Dochodzi do ostrej wymiany zdań:
- To Ty się będziesz mnie słuchała, ja byłem w wojsku podporucznikiem!
- A ja byłam pod generałem! |

|
5.13 |
|
|