Hepulka |
- Chciałabym kupić dla męża jakieś stylowe krzesło - zwraca się kobieta do ekspedientki.
- Ludwik?
- Nie, Marian.
|

|
5.23 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do lekarza i chce dostać zwolnienie z pracy.
Lekarz mu na to, że nie może mu dać zwolnienia, bo nie ma ku temu żadnego powodu.
Pacjent jest zdrowy i koniec. No wiec facet wyszedł z gabinetu i jak się w poczekalni zatoczył,
tak runął na podłogę i umarł na miejscu.
Lekarz wychodzi, patrzy co się stało i mówi do pacjentów:
- No widzicie?! Miałem rację... tak mu się pracować nie chciało, ze wolał umrzeć niż iść do roboty! |

|
5.23 |
|
Hepulka |
Sędzia pyta:
- Zawód oskarżonego?
- Akrobata, Wysoki Sądzie.
- Woźny, proszę pozamykać okna! |

|
5.23 |
|
Hepulka |
- Czy jest pan żonaty? - pyta krawiec klienta
- Tak
- W takim razie mogę panu zaproponować jedną tajną kieszeń w marynarce. |

|
5.23 |
|
Hepulka |
Mamo, a tato to był skromnym i uczciwym chłopakiem?
- Oczywiście, inaczej byś była o pięć lat starsza. |

|
5.23 |
|
Hepulka |
Mąż do żony:
- Mówiłaś, że do lata zrzucisz pięć kilo.
- Zostało mi jeszcze osiem.
|

|
5.23 |
|
Hepulka |
Malarstwo to sztuka, ale sprzedać obraz – to dopiero jest sztuka! |

|
5.23 |
|
Hepulka |
Ona: Powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE OBLEŚNE.
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną reką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą reką.
Ona: Ach tak !?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: NO Ty chyba żartujesz
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią?
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmm...
On: No i co ?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałeś?
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On: Jak go juz wyciągniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, wlaśnie tak.
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję....Hmmmm .... PYCHAAA... Sam spróbuj
On: Hmm, no nawet niegłupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmmmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm
On: Aaa. Teraz poszło
Ona: Taaak, czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać, że nawet smaczne.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie
skomplikowane ?
On: No, kochanie, ja Ci na to nic nie poradzę. Właśnie tak się je raki...
|

|
5.23 |
|
Hepulka |
Przed jaskinią rozmawia dwóch jaskiniowców.
– Pijemy krystalicznie czystą wodę, oddychamy nieskażonym powietrzem, jemy organiczne jedzenie – mówi jeden.
– Dlaczego więc do cholery umieramy w trzydziestym roku życia? – dziwi się drugi. |

|
5.23 |
|
Hepulka |
Kiedy przed ślubem wspominałem, że marzę o wielkiej rodzinie,
nie chodziło mi wcale o to, żebyś pięć lat później ważyła ponad sto kilo. |

|
5.23 |
|
|
Hepulka |
- Marian Misiaczku? Ładne mam włosy?
- Ładne.
- A oczy?
- Też ładne.
- A usta?
- Helena, co jest ku.wa?! W lustrze się przestałaś odbijać? |

|
5.23 |
|
Hepulka |
Wraca mąż z pracy do domu i mówi:
- O jak ładnie posprzątane mieszkanie !
Żona: - Bo internet nie działał.
|

|
5.23 |
|
Hepulka |
Wychowawczyni pyta Jasia:
- Czemu Twoja babcia była na wczorajszej wywiadówce?
- Mam być szczery?
- Oczywiście!
- Bo babcia jest głucha...
|

|
5.23 |
|
Hepulka |
Nauczyciel na lekcji fizyki pyta się uczniów :
- Kto wie co to jest para nasycona ?
Zgłasza się Marian :
- Kiedy ona już nie chce, a on więcej nie może...
|

|
5.23 |
|
Hepulka |
U wróżbity:
- Przewiduje pan dokładną datę śmierci?
- Tak.
- Ile taka przyjemność?
- 100 tysięcy Euro.
- Co tak drogo?
- Wie pan, zabójcy na zlecenie kosztują...
|

|
5.23 |
|
Hepulka |
Żona do męża:
- Jesteś kochany- kolacja przy świecach !
- Nie, Energa wyłączyła prąd.. |

|
5.23 |
|
Hepulka |
Sms męża do żony :
- "Kochanie, zostanę z chłopakami na jeszcze jedno piwo.
Jeśli za 1/2 godziny nie wrócę przeczytaj sms'a ponownie". |

|
5.23 |
|
Hepulka |
Jaś jest na kolonii.
Dostaje list, w którym rodzice napisali:
"Oto twoje 50 złotych o które prosiłeś.
P.S. 50 złotych pisze się z jednym zerem, a nie z dwoma."
|

|
5.23 |
|
Hepulka |
Środek nocy. Długi dzwonek do drzwi.
- Kto tam?
- Policja.
- Ale nikogo w domu nie ma!
- A kto odpowiada?
- Nikt nie odpowiada. Pewnie się przesłyszeliście.
- A światło dlaczego się pali?
- No dobra, już gaszę...
|

|
5.23 |
|
Hepulka |
Ona i on siedzą blisko siebie na kanapie.
- Chcę panu zwrócić uwagę, że za godzinę wróci mój mąż...
- Przecież nie robię nic niestosownego.
- No właśnie, a czas leci...
|

|
5.23 |
|
|