UleczkaIOleczka |
Idą dwie agrafki przez pustynię. Jedna mówi do drugiej:
- Gorąco mi.
- To się rozepnij. |

|
5.38 |
|
mat przem |
Przychodzi baba do lekarza z chustą na twarzy. Doktor pyta:
- Co pani dolega?
- Nie mam czasu na żarty, to jest napad. |

|
5.77 |
|
zuzia |
Chodzi chłopiec po parku i cały czas się schyla. W końcu podchodzi do niego facet, który już od dłuższego czasu mu się przyglądał i pyta się go:
- Chłopczyku a co Ty robisz?
- Ja zbieram kupy - odpowiada.
- To bardzo ładnie z Twojej strony, ale tu z prawej strony jedną zostawiłeś - mówi do chłopca pokazując w drugą stronę.
- Taką już mam.
|

|
7.47 |
|
zuzia |
Siedzi krowa na wierzbie. Podchodzi do niej osioł i pyta:
- Krowa co Ty robisz tam na tej wierzbie?
- Jem śliwki.
- No ale to przecież wierzba, to jak możesz jeść na niej śliwki kiedy na niej one nie rosną?
- A śliwki to ja mam w torebce. |

|
5.17 |
|
adiq6 |
Trzy mrówki - Kultura, Zamknijsię i Guz bawią się w chowanego. Kultura i Zamknijsię szukają trzeciej. Nie ma jej tydzień, nie ma jej miesiąc. W końcu idą na komisariat. Zamknijsię wchodzi do środka, pyta go policjant:
- Jak się nazywasz?
- Zamknijsię.
- Gdzie Twoja kultura?
- Została za drzwiami.
- Szukasz guza?
- Tak i to od wielu dni.
|

|
6.36 |
|
adiq6 |
Kowalski chwali się koledze:
- Na wakacjach byłem w Anglii.
- I co?
- Już wiem, dlaczego Anglicy ciągle piją herbatę.
- Dlaczego?
- A próbowałeś ich kawy?
|

|
5.25 |
|
adiq6 |
Nie pij za kierownicą, bo Cię ktoś stuknie i sobie rozlejesz.
|

|
6.92 |
|
metiu_00 |
Kierownik tłumaczył swoim robotnikom, jak ważne jest noszenie hełmu na budowie i opowiada przykłady.
- Pracował kiedyś u nas taki jeden chłopak, który nie nosił hełmu, spadła mu cegłówka na głowę i umarł. Był taki wypadek, w którym naszej pracownicy spadła cegłówka na głowę, ale miała hełm i tylko uśmiechnęła się, otrzepała i poszła dalej. Nagle jeden z pracowników podnosi rękę i mówi:
- Ja znam tą dziewczynę. Ona do tej pory chodzi w hełmie i się uśmiecha. |

|
7.91 |
|
adiq6 |
Facet chciał się pozbyć kota, więc wywiózł go kilka ulic dalej. Gdy wrócił do domu, kot już tam był. Wywiózł go 10 ulic dalej. Po powrocie widzi kota w domu. Wywiózł go jeszcze raz, krąży w lewo w prawo i tak aż na koniec miasta. Dzwoni do domu i pyta żony:
- Jest kot?
- Jest - odpowiada żona.
- Daj go do telefonu, bo nie mogę trafić do domu. |

|
6.30 |
|
adiq6 |
Bajka o Tytusie: Ty tu się nie wygłupiaj. |

|
4.77 |
|
|
adiq6 |
Ustawcie się w parach po trzy osoby. |

|
6.35 |
|
adiq6 |
Szczyt chamstwa: zrzucić teściową ze schodów i zapytać - Gdzie się tak mamusia spieszy? |

|
6.55 |
|
metiu_00 |
Polak, Niemiec i Rusek zagubili się na pustyni bez jedzenia. Postanowili, że każdy z nich co tydzień odda coś z siebie do jedzenia, żeby mogli przeżyć. Pierwszy Niemiec - postanowił oddać nogę. Jedli nogę przez tydzień i kolej Ruska. Rusek postanowił oddać rękę, Więc przez następny tydzień jedli rękę. Na trzeci tydzień przyszła kolej na Polaka. Polak myśli i myśli i ściąga spodnie. Niemiec ucieszony mówi:
- O, w końcu zjem paróweczki śląskie.
Polak na to:
- Nie, nie. Po jogurciku i spać. |

|
5.88 |
|
metiu_00 |
Dwaj wędkarze łowią ryby i popijają piwko. Nagle przepływa chłopak na windsurfingu i straszy im ryby. Pierwszy wędkarz mówi do drugiego:
- Jeśli jeszcze raz tędy przepłynie, to rzucę go tą butelką. Nie mija pięć minut i chłopak przepływa po raz kolejny. Wkurzony wędkarz rzuca butelką w jego stronę, trafia go w głowę i chłopak wpada do wody. Przestraszeni wędkarze wskakują do wody i szukają chłopaka. Wyciągają go z wody, zaczynają go reanimować. Nagle jeden wędkarz do drugiego:
- Ty, Andrzej to nie ten.
- Skąd wiesz?
- Bo ten ma łyżwy na nogach. |

|
6.70 |
|
lila 13 |
Jasiu leży na trawce i gada pod nosem:
- Beethoven nie żyje, Mozart nie żyje, Wagner nie żyje i ja tez się jakoś źle czuję... |

|
4.05 |
|
bartex |
Herbata stoi przez 5 dni nie wypita, i przez 10 dni wypita. Kawa stoi przez tydzień nie przygotowana, a wypito litr herbaty. Ile wypito litrów wszystkiego, jeżeli kawy wypija się 1 litr dziennie? |

|
5.91 |
|
Weronisia |
- Jasiu, masz dziś bardzo dobrze odrobione zadanie - mówi nauczycielka. Czy jesteś pewien, że Twojemu tacie nikt nie pomagał? |

|
7.28 |
|
Weronisia |
- Jasiu, kim jest Twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co robi?
- Kaszle. |

|
7.60 |
|
ltomek |
Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolona i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!
Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
- A do diabła z rybami!
|

|
6.23 |
|
ltomek |
Dwóch facetów wypłynęło na środek jeziora na ryby i zaczęli łowić ryby. Wyciągają piękne sztuki jedna za drugą, ale po pewnym czasie przyszedł wieczór i jeden z nich mówi:
- Słuchaj, musimy jutro wrócić w to miejsce, bo świetnie biorą ryby.
- Nie ma problemu - mówi drugi, po czym bierze kredę i na podłodze łódki maluje kółko.
Na to jego kolega:
- Idioto co Ty robisz? Skąd wiesz, że jutro przypłyniemy tą samą łódką? |

|
5.63 |
|
|