virgusia85 |
Pociąg. Wchodzi pijany młodzieniec. Na pytanie konduktora na temat biletu odpowiada, że nie ma pieniędzy.
- Na wódkę to było? - pyta retorycznie konduktor.
- Przyjaciel mnie ugościł - odpowiada młodzian.
- A dlaczego na drogę nie dał?
- Jak nie dał? - odpowiada młodzieniec, wyciągając zza pazuchy pół litra. |

|
6.10 |
|
virgusia85 |
W miłości cudze doświadczenie nie na wiele się przyda |

|
4.98 |
|
virgusia85 |
Człowiek dużo więcej wie, niż rozumie |

|
4.95 |
|
virgusia85 |
Świat należy do entuzjastów, którzy zachowują spokój |

|
4.89 |
|
zuzik200 |
Antek radzi się agronoma:
- Mówią, że nawóz sztuczny jest lepszy od naturalnego. A Pan jak uważa?
- Trudno powiedzieć - kwestia smaku. |

|
5.64 |
|
zuzik200 |
Dlaczego blondynka kładzie metr krawiecki na ulicy?
- Bo słyszała, że ludzie jeżdżą metrem. |

|
5.84 |
|
zuzik200 |
Przychodzi blondynka do księgarni:
- Ile kosztuje ta książka?
- Która?
- Ta po 10 złotych. |

|
6.06 |
|
virgusia85 |
Oznaka sklerozy: Gdy stoisz przed sklepem z pustą siatką i nie wiesz czy przyszedłeś po zakupy, czy z nich wracasz. |

|
4.99 |
|
virgusia85 |
Życie szczęśliwe, musi być w dużym stopniu życiem spokojnym |

|
4.61 |
|
virgusia85 |
Ktoś zapytał Georga Christopha Lichtenberga, niemieckiego uczonego:
- Czy mógłby mi Pan wyjaśnić różnicę między czasem a wiecznością?
- Niestety, to niemożliwe. Wprawdzie ja mam dość czasu na wyjaśnienie, ale Panu nie starczyłoby wieczności na zrozumienie. |

|
5.17 |
|
|
virgusia85 |
Rozmawiają dwaj górnicy:
- Barbórka... fajne święto.
- Ale z żoną kochać się też fajnie.
- Tak, ale Barbórka jest częściej... |

|
5.43 |
|
virgusia85 |
Kłamca nawet temu nie wierzy, kto prawdę mówi |

|
4.66 |
|
virgusia85 |
By rozumnie postępować, sam rozum nie wystarcza |

|
4.62 |
|
virgusia85 |
- Dokąd tak się śpieszysz?
- Do sklepu lecę, szalik chcę zwrócić. Kupiłam go wczoraj i wyobraź sobie, że za ciasny. |

|
5.74 |
|
virgusia85 |
Przychodzi zdołowana wróżka do psychologa i mówi:
- Panie doktorze, nie widzę dla siebie przyszłości... |

|
5.30 |
|
virgusia85 |
Wróżka:
- Nie będę ukrywać. Karty mówią, że Pani mąż zginie śmiercią tragiczną.
- A czy zostanie mi to udowodnione? |

|
5.48 |
|
virgusia85 |
Do wróżki przyszedł śpiewak operowy. Ta spojrzała w kryształową kulę i mówi:
- Mam dla Pana dobrą i złą wiadomość. Którą chce Pan usłyszeć pierwszą?
- Tę dobrą.
Po śmierci będzie Pan śpiewał w chórze anielskim.
- To wspaniale. A ta zła?
- Pierwsza próba jutro o dziesiątej. |

|
6.62 |
|
szklankawody21 |
Alkohol to nie wszystko - wszystko jest po nim |

|
5.17 |
|
Jessi |
Co mówi bombka do bombki?
- Chyba nas powieszą. |

|
6.46 |
|
virgusia85 |
Dzieci modlą się w przedszkolu:
- Proszę Cię Jezu, żeby moja mamusia miała więcej pieniążków - prosi Maja.
- Niech pójdzie do "ściany" i sobie wyjmie - znajduje rozwiązanie czteroletni Kuba. |

|
2.81 |
|
|