puchatek |
- Zabieram Cię kochana żono na wycieczkę.
- Nie pojadę, bo nie mam co na siebie włożyć.
- Po pierwsze - to jest wycieczka piesza. Po drugie - włożysz mój plecak. |

|
5.23 |
|
puchatek |
Mąż wraca do domu i zastaje żonę w łóżku ze swoim przyjacielem. Wyjmuje pistolet i strzela Mu prosto w głowę.
Na to odzywa się żona:
- Rób tak dalej, a niedługo nie będziesz miał żadnych przyjaciół. |

|
5.59 |
|
virgusia85 |
Do Kowalskich przyjechała z wizytą babcia i pyta Pawełka:
- Wnusiu, dobrze się chowasz?
- Staram się. Ale mama i tak zawsze mnie w końcu znajdzie i wykąpie. |

|
9.04 |
|
virgusia85 |
Pesymizm jest przywilejem młodych. W starszym wieku nie ma na to czasu |

|
5.01 |
|
virgusia85 |
Własny rozum cenniejszy, niż inne rozumy |

|
5.05 |
|
virgusia85 |
Chętnie drugich napominamy, ale sami upomnień niechętnie słuchamy |

|
5.00 |
|
virgusia85 |
Starszy Pan dyktuje swoją ostatnią wolę notariuszowi:
- Na koniec chciałbym, żeby na moim pogrzebie zagrał jakiś znany skrzypek.
- A jakie utwory szanowny Pan życzy sobie usłyszeć? |

|
5.68 |
|
virgusia85 |
Doświadczenie to tylko nazwa, którą nadajemy naszym pomyłkom |

|
5.07 |
|
virgusia85 |
Co my wiemy, to tylko kropelka. Czego nie wiemy, to cały ocean. |

|
5.05 |
|
virgusia85 |
Co źle znosisz, będziesz dobrze znosił - przywyknij tylko |

|
4.99 |
|
|
virgusia85 |
- Małżeństwo jest jak fatamorgana na pustyni - tłumaczy matka dorastającej córce. Na początku widzisz pałace, palmy, wielbłądy. Potem znikają pałace i palmy, a Ty zostajesz z wielbłądem. |

|
5.34 |
|
virgusia85 |
Chłopak przygląda się swojej dziewczynie uważnie, a w końcu zwraca się do niej z wyrzutem:
- Patrycja, czemu nie nosisz prezentu ode mnie?!
- Dziewięć miesięcy nosiłam. Teraz już sam chodzi. |

|
5.37 |
|
virgusia85 |
- Dziś widziałem, jak jakaś kobieta biegła do autobusu, potknęła się i wpadła w wielką kałużę. Nie mogłem się oprzeć, więc podszedłem i zapytałem:
- Myśli Pani, że wpław będzie szybciej? |

|
5.23 |
|
virgusia85 |
Człowiek potrzebuje człowieka, żeby być człowiekiem |

|
5.04 |
|
virgusia85 |
Cierpliwość jest codzienną formą miłości |

|
5.11 |
|
virgusia85 |
W restauracji klient zamówił kotleta. Siedzi pochylony nad talerzem i płacze. Podchodzi zaintrygowany kelner i pyta:
- Dlaczego Pan płacze?
- Może moje łzy go przekonają i zmięknie. |

|
5.14 |
|
virgusia85 |
Żona do męża:
- Kochanie a wiesz, że mamusia była wczoraj u tego słynnego dentysty?
- Tak? A co? Kanały jadowe Jej udrażniał? |

|
5.51 |
|
virgusia85 |
Jesteś tak młody jak Twoje nadzieje, i tak stary jak Twoje lęki |

|
5.00 |
|
virgusia85 |
Córka przyprowadza matkę do lekarza:
- Proszę, niech Panienka się rozbierze.
- Panie doktorze, ale to mama jest chora.
- Proszę pokazać język. |

|
5.25 |
|
virgusia85 |
Pijany jak bela mąż wraca nad ranem do domu. Tam czeka na niego zdenerwowana żona. Kobieta już od progu okłada go pięściami i krzyczy:
- Ty draniu! Będziesz jeszcze pił?! Będziesz?!
- Niechże i to... - wzdycha mężczyzna. Skoro tak ci zależy, to będę! Tylko błagam, nie lej do dużego kieliszka. |

|
5.41 |
|
|