- Mamo mamo... krzyczy Jaś.
- Oj przepraszam to pomyłka, przepraszam pana.

Co robi Peggy Bundy, gdy Al utkwi w sedesie?
- Kupuje nowy.

Zenon pyta Zbycha:
- Masz już jakąś?
- Cholera, siedzę tu już od pięciu godzin i nic.
- A na co łowisz?
- Na rękę.

Dlaczego mydło Fa?
- Bo from Auschwitz.

Im większe na Jakuba chmury, tym większe w zimie śniegu góry

Nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują

Siedzą dwa downy w pokoju i nagle zgasło światło. Jeden mówi:
- To chyba korki...
- To na co czekasz? Idź mu otwórz...

Kapral pyta szeregowca:
- Z czego zrobiona jest lufa karabinu?
- Ze stali.
- Dobrze. Z czego zrobiony jest zamek karabinu?
- Też ze stali.
- Źle.
- Dlaczego źle?
- Spójrzcie sami, szeregowy, co tu w książce napisali - Zamek zrobiony jest z tego samego materiału.

Szła baba po mleko i dostała z bani.

Czasem kilka łez ma większą siłę, niż krzyk

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, proszę jeszcze raz o EKG. Po ostatnim bardzo dobrze się czułam.

Mama do Jasia:
- Jasiu, chyba śnił Ci się straszny sen?
- Tak, bardzo straszny - odpowiadam Jasiu.
- A opowiesz mi ten straszny sen? - pyta mama.
- Mamo nie teraz, opowiem Ci w następnym odcinku - odpowiada Jaś.

Lolek Ogór - Kabanos
Anna Hihlahoka
Mikołaj Balasowy

Choć nauka nie ma ojczyzny, uczony ją posiada

Co trzeba zrobić gdy w chlewie zabraknie świeżego powietrza?
- Przewieprzyć.

- Panie doktorze, nie mam poczucia humoru.
- Jest pan śmiechu warty.

Jaką fryzurę lubi mafia sycylijska?
- Mokrą Włoszkę.

- Poproszę kilo kitryn - mówi facet do
ekspedientki.
- Nie mówi się kitryn, tylko cytryn - mówi sprzedawczyni.
- Ok, to jeszcze poproszę 3 ciwi.
- Nie mówi się ciwi, tylko kiwi - strofuje go pani.
Wreszcie zdezorientowany klient mówi:
- O curwa, co za kirk.

Siedzi Jasiu w fotelu i czyta gazetę. Nagle słyszy jakieś hałasy w szafie. Patrzy, a tam ubrania wychodzą z mody.

Kto się dobrze bawi, ten o złym nie myśli