Kaoz739 |
Pani kazała wymyśleć wierszyk na lekcję języka polskiego.
Jasiu mówi:
- Morze falami buja, woda aż do chu**.
- Jasiu! Proszę powiedzieć rodzicom, żeby dzisiaj na mnie zaczekali po szkole.
- I Jasiu powiedz ten wierszyk, co dzisiaj powiedziałeś na lekcji.
- Morze falami buja, piękna dzisiaj jest pogoda.
- Jasiu a rym?
- Rymu nie będzie, aż wody przybędzie. |

|
7.64 |
|
iwciamy |
- Czy są gwoździe?
- Nie ma.
- A narzędzia ogrodnicze?
- Nie ma.
- A wiadra?
- Nie ma.
- A co jest?
- Nic nie ma.
- To dlaczego nie zamkniecie sklepu?
- Bo kłódek też nie ma. |

|
5.60 |
|
iwciamy |
Blondynka po powrocie z urlopu rozmawia z przyjaciółką:
- Wiesz, miała fatalną podróż. Całą drogę pociągiem musiałam siedzieć tyłem do kierunku jazdy.
- Nie mogłaś się z kimś zamienić miejscami?
- Łatwo mówić, siedziałam sama w przedziale. |

|
5.59 |
|
iwciamy |
- Słyszałam, że Twój mąż spadł ze schodów i jest w szpitalu. Złamał coś?
- Owszem, przysięgę małżeńską. |

|
6.93 |
|
iwciamy |
W komisariacie przesłuchiwani są mężczyźni podejrzani o kradzież:
- Gdzie pan mieszka? - pyta policjant pierwszego.
- Ja nie mam domu.
- A pan? - pyta drugiego.
- Naprzeciwko kolegi. |

|
7.50 |
|
iwciamy |
- Płaci pan osiem złotych - zwraca się fryzjer do swego klienta.
- Przed goleniem mówił pan, że zapłacę pięć złotych.
- Tak, ale trzeba jeszcze dopłacić za opatrunki, które panu założyłem. |

|
7.40 |
|
iwciamy |
Ksiądz w kościele:
- Małżeństwo, to jakby dwa statki spotkały się w porcie.
Jeden pan odwraca się do kolegi i szepcze:
- To ja chyba trafiłem na statek wojenny. |

|
6.82 |
|
iwciamy |
- Panie doktorze, mam dopiero czterdzieści lat i już jestem zupełnie łysy.
- Proszę się nie martwić. Wypadanie włosów, to jedyna choroba, która nie ma nawrotów. |

|
5.58 |
|
AmOrEk |
Na lekcji w-fu, pani każe wszystkim robić rowerek. Wszystkie dzieci ruszają nogami tylko nie Jasiu. Pani podchodzi do niego i mówi:
- Dlaczego nie ruszasz nogami?
Na to Jasiu:
- Bo jadę z górki. |

|
5.75 |
|
iwciamy |
Co to jest: w dzień się nie zamyka, a w nocy pływa?
- Szczęka teściowej. |

|
6.30 |
|
|
AmOrEk |
Na lekcji języka polskiego pani mówi do Jasia:
- Jasiu na dzisiaj miałeś nauczyć się wierszyka, więc go powiedz.
- Na wysokich górach Himalajach. słoń powiesił się na jajach.
- Jasiu! Bardzo brzydki wierszyk. Na jutro masz umieć nowy!
Dzień później:
- Jasiu, powiedz wierszyk, który przygotowałeś.
- Na wysokich górach Himalajach...
- Jasiu!
- Słoń powiesił się na trąbie.
- Aha.
- I jajami w skałę rąbie. |

|
7.70 |
|
mysia172 |
Dlaczego zmarznięta blondynka staje w kącie?
- Bo tam jest zawsze 90 stopni. |

|
5.44 |
|
MiQued93 |
- Gdzie szeregowi Kowalski i Malinowski?
- Poszli oddać mocz.
- A po co pobierali? |

|
4.92 |
|
MiQued93 |
Generałowi urodził się wnuk, więc postanowił wysłać swego adiutanta do szpitala, aby się dowiedział czegoś więcej. Po powrocie generał pyta:
- I jak wygląda?
Na to adiutant:
- Jest bardzo ładny... Podobny do pana generała.
- Podać więcej szczegółów.
- Melduję, że niski, łysy i bez przerwy drze mordę. |

|
6.85 |
|
MiQued93 |
Mąż i żona jadą wiejską drogą do znajomych. Wjechali w błoto i samochód ugrzązł. Po kilku minutach bezowocnych prób wyciągnięcia go spostrzegli młodego rolnika z parą wołów. Rolnik zatrzymał się i zaoferował pomoc za 200 złotych. Mąż się zgodził i po chwili samochód mógł jechać dalej. Rolnik mówi do męża:
- Wie pan, dzisiaj wyciągnąłem już 10 samochodów z tego błota.
Facet patrzy z niedowierzaniem na pole i pyta:
- A kiedy ma pan czas, żeby zaorać pole? W nocy?
- Nie - mówi młody rolnik - w nocy leję wodę w dziury. |

|
5.42 |
|
MiQued93 |
Wraca Krystyna z zebrania feministek w bojowym nastroju. Mąż otwiera drzwi.
- Koniec z męskimi rządami, chamie pier*****y! - krzyczy od progu. To ja jestem głową tego domu. Od tej pory będzie, jak ja...
Nie skończyła Krystyna zdania, bo mąż wyprowadził celny cios pięścią.
Niedoszła feministka padła i leży. Nagle rozlega się dzwonek u drzwi. W drzwiach staje sąsiad:
- Roman, co się stało? Słyszałem jakiś łomot.
- Nic takiego.
- Więc czemu Krystyna leży na podłodze jak nieżywa?
- To głowa tego domu. Leży, gdzie chce. |

|
5.67 |
|
MiQued93 |
Młode małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkoś pyta:
- Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
- W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
- A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
- Leżysz pan koło nory i wyjesz. |

|
6.50 |
|
MiQued93 |
- Co to jest antykwariat?
- To jest związek 20 letniego mężczyzny z 50 letnią kobietą. Ona antyk, a on wariat. |

|
5.71 |
|
MiQued93 |
Córka wraca wieczorem do domu. Ojciec informuje ją:
- Był ten Twój wielbiciel i chciał prosić Cię o rękę.
- To bardzo miłe z jego strony, tylko jak ja mogę opuścić mamusię?
- Możesz ją sobie zabrać. |

|
5.47 |
|
MiQued93 |
Zajączek miał ochotę na seks. Idzie przez las i szuka partnerki. Spotyka zwiniętego w kłębek jeża. Obchodzi go dookoła i zupełnie nie może się zorientować, gdzie jest przód, a gdzie tył. Wreszcie mówi:
- Ty, jeż... Mógłbyś chociaż puścić bąka, to miałbym jakiś punkt odniesienia. |

|
7.36 |
|
|