Ronnie |
Na zakończenie procesu sędzia ogłasza wyrok:
- Sąd po naradzie uznaje oskarżonego niewinnym i stwierdza, że to nie on ukradł z muzeum cenne obrazy. Czy są jakieś pytania?
- Tak, panie sędzio - mówi uniewinniony. - Czy to znaczy, że te obrazy są już teraz moje? |

|
5.29 |
|
Ronnie |
Klient składa reklamację w sklepie meblowym:
- Tydzień temu kupiłem u was to krzesło i proszę tylko spojrzeć - już się rozleciało!
Sprzedawca uważnie ogląda reklamowane krzesło i mówi:
- Hm... wygląda na to, że ktoś na nim usiadł. |

|
5.29 |
|
Ronnie |
Kapitan wypływając w rejs zostawił w domu brzemienną żonę. Po dwóch latach wraca i pyta:
- Co nowego, kochanie?
- Właściwie nic się nie zmieniło, nadal jestem w ciąży. |

|
5.29 |
|
Ronnie |
Rozmawiają dwie plotkary i jedna mówi:
- O Małgosi nie można powiedzieć złego słowa...
- To pogadajmy o czymś innym. |

|
5.29 |
|
Ronnie |
Szef drwali miał za zadanie ściąć drzewo. Próbuje, próbuje i nic. Woła podwładnych ale i oni nie mogą dać rady. Nagle zjawia się jegomość z siekierką w ręku i oferuje się ściąć drzewo. Szef się zgadza.
Mężczyzna jednym ruchem siekierki przewraca drzewo. Zaskoczony szef pyta:
- Panie! Gdzieś się pan uczył tak drzewa ścinać?
- W lesie Sahary.
- Ale Sahara to przecież pustynia?
- No, teraz tak. |

|
5.29 |
|
Ronnie |
Idzie asceta pustynią. Otacza go stado lwów. Ten siada na kamieniu i zaczyna grac na fujarce. Nagle przyszedł jeden lew i go pożarł. Reszta mówi:
- Ten głuchy musi zawsze wszystko zepsuć. |

|
5.29 |
|
Ronnie |
- Wnusiu, jak nazywa się ten Niemiec co mi wszystko chowa?
- Alzheimer dziadku, Alzheimer. |

|
5.29 |
|
Ronnie |
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, moja żona tydzień temu wyjechała do sanatorium, a ja opiekuję się naszym synkiem. Codziennie go kapię, ubieram w czyste rzeczy, chodzę z nim na spacer, a mimo to schudł już 6 kilogramów! Co mam robić?
- A czym go pan karmi?
- O rany, wiedziałem, że o czymś zapomniałem! |

|
5.29 |
|
monia01 |
Policjant zapisał się do biblioteki i na początek wypożyczył książkę telefoniczną. Przy zwrocie bibliotekarka pyta:
- A ciekawa chociaż była?
- Akcja nie specjalnie, ale ilu bohaterów! |

|
5.29 |
|
gurczyn |
Po trawie z Wąchocka nawet sąsiad zza ściany jest najarany. |

|
5.29 |
|
|
mfyda |
- Jak wypadła wczorajsza kolacja?
- Gdyby zupa była tak ciepła jak wino, wino stare jak kaczka, kaczka tłusta jak gospodyni, to wtedy wszystko byłoby w porządku. |

|
5.29 |
|
zaba |
Szczyt wytrzymałości: wsadzić sobie parasol w dupę, otworzyć go i usiąść na jeżu.
|

|
5.29 |
|
martoosia1 |
Kiedy poprawi się sytuacja w naszym kraju?
- Kiedy bezdomni zjedzą bezrobotnych. |

|
5.29 |
|
Admin |
Przyjeżdża chłop wozem do wsi i woła:
- Węgiel przywiozłem!
Na to koń który prowadził wóz odwraca się i mówi:
- Tak, kurde, ty przywiozłeś węgiel! |

|
5.29 |
|
Admin |
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam migrenę!
Lekarz na to:
- Migrenę może mieć królowa angielska, panią tylko łeb nap...dala. |

|
5.29 |
|
Admin |
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
- A cholera ich wie, skąd oni się biorą. |

|
5.29 |
|
Admin |
Kobiety zapisujcie się do Samoobrony - przyjmiemy was na członka! |

|
5.29 |
|
Admin |
Zabłądził facet w lesie. Wykręca z telefonu komórkowego numer 112 i mówi do słuchawki:
- Jestem na grzybach w lesie i zabłądziłem.
- Niech pan krzyczy, może ktoś pana usłyszy.
- Pomooocy, pomooocy!...
Zza krzaków wyłazi niedźwiedź grizli i mówi:
- Co się tak wydzierasz, idioto?
- Krzyczę, bo zabłądziłem, boję się i jestem zdenerwowany. Może ktoś mnie usłyszy i przyjdzie.
- No i przyszedłem, uspokoiło cię to? |

|
5.29 |
|
Admin |
- Do kogo piszesz ten list ? - pyta żona męża.
- Czemu pytasz ?
- Oj, ty zawsze musisz wszystko wiedzieć! - odpowiada żona. |

|
5.29 |
|
Admin |
Mąż dzwoni do żony i pyta:
- Czy to ty kochanie ?
- Tak, a kto mówi? |

|
5.29 |
|
|