Ronnie |
Szef pyta blondynki:
- Czy wysłała pani faks do Kowalskiego?
- Tak wysłałam.
- To niech wyśle pani jeszcze do Nowackiego.
- Ale szefie, my nie mamy więcej faksów. |

|
7.53 |
|
fredek15 |
Nauczycielka prosi Jasia o powiedzenie wiersza. Jasiu wstaje i mówi:
- W Himalajach powiesił się słoń na jajach.
- Jasiu niewolno się tak wyrażać. Popraw się.
- W Himalajach powiesił się słoń na trąbie, jajami w drzewo rąbie. |

|
7.53 |
|
Admin |
Firma durex składa najserdeczniejsze życzenia dla użytkowników naszej konkurencji z powodu dnia ojca. |

|
7.53 |
|
Admin |
Jak Królewna Śnieżka budzi 7 krasnoludków?
- 7UP! |

|
7.53 |
|
puchatek |
Poszedł zajączek pod krzaczek zrobić kupę. Złapał go leśniczy i krzyczy:
- Co Ty sobie myślisz? Zabrudzasz las, a postawiliśmy tyle latryn.
Na to zajączek:
- Proszę się nie gniewać, ale ostatnio gdy poszedłem do latryny, złapał mnie niedźwiedź i spytał czy linieję. Gdy odpowiedziałem, że nie, to sobie mną dupę wytarł. |

|
7.52 |
|
wesus |
Kubuś Puchatek, jak to prawdziwy niedźwiedź, zapadał na zimę w sen zimowy ssąc łapę. Prosiaczek, jak to prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał. |

|
7.52 |
|
Ronnie |
Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wpada, łapie za rękaw najgłośniej wrzeszczącego, wyciąga go na korytarz i stawia w kącie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech młodzianów, którzy pytają:
- Czy możemy już iść do domu?
- A z jakiej racji?
- No... przecież skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda? |

|
7.52 |
|
monika |
Pewien mężczyzna trzyma swoją teściową za nogi nad przepaścią i mówi:
- Mój tatuś swoją teściową utopił, mój dziadek swoją teściową udusił. Ja Cię lubię, więc puszczam Cię wolno. |

|
7.52 |
|
Qmorek |
Jeżeli widzisz ten napis, to znaczy, że zgubiłem przyczepę. |

|
7.52 |
|
ltomek |
Siostra katechetka wzięła zastępstwo na lekcji biologii. Pyta dzieci:
- Co to jest: małe, rude i skacze po drzewach?
Zgłasza się Jasio:
- Wygląda mi to na wiewiórkę, ale jak znam siostrę to pewnie Pan Jezus.
|

|
7.52 |
|
|
roni10 |
Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie:
- Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa!
- To jest niemożliwe - mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę.
Idą na róg, policjant stoi.
Mama pokazuje na Jasia:
- Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z dupy?!
- Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z dupy powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego! |

|
7.52 |
|
Admin |
Wraca żona po miesiącu z sanatorium wchodzi do domu a tam syn przy nowiutkim komputerze.
- Skąd miałeś pieniądze na komputer?!
- Ze zmywania.
- Jak to ze zmywania?
- Tata dawał mi po 100 złotych, gdy chciał, żebym się zmył z chaty. |

|
7.52 |
|
wesus |
Jasiu pyta ojca:
- Tato, czy to prawda co mówiła wczoraj Pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy?
- Być może synku... Nie znam rodziny Pani Kowalskiej. |

|
7.51 |
|
rastalioness |
Małżeństwo na cmentarzu chce kupić miejsce na pochówek. Grabarz pokazuje im całkiem spory skrawek ziemi. Starszy pan patrzy i pyta grabarza:
- Nie sądzi pan, że ta działka, to trochę dla nas za duża?
Grabarz na to:
- A skąd! Tu szanowny Pan, obok szanowna Pani a dookoła dziećmi się obrzuci... |

|
7.51 |
|
iwciamy |
Jasiu szczęśliwy przychodzi do domu ze szkoły i krzyczy na cały głos:
- Tato, tato! Zdałem do kolejnej klasy!
Tata na to:
- Wiem, dałem w łapę dyrektorce. |

|
7.51 |
|
wrk13 |
Przychodzi pijany mąż do domu.
- Gdzie byłeś pijaku? - wrzeszczy żona.
- U Zdzicha grałem w karty - odpowiada.
- Tak, a wódką to od Ciebie śmierdzi, że ho ho!
- A co kartami ma śmierdzieć? - odpowiada zdziwiony. |

|
7.51 |
|
puchatek |
Na łące pasie się wielki byk. Odgania ogonem muchy i szczypie zieloną trawkę. W pewnym momencie zauważa kątem oka wychodzącego zza pagórka białego królika, który coś krzyczy. Byk wraca do jedzenia a zbliżający się królik wrzeszczy:
- Z drogi, bo idzie królik - król zwierząt.
Byk dalej zajada trawę i macha ogonem. Królik stanął za nim i mówi:
- Jak zaraz nie odejdziesz, to gorzko tego pożałujesz. Liczę do trzech:
- Razzzzz, dwaaaaaa...
W tej chwili byk walnął wielkiego placka i to tak, że trafił prosto w królika, po czym wrócił do jedzenia. Po kilku minutach z kupy wynurza się brązowy królik i pyta:
- Co, zesrałeś się ze strachu cwaniaczku? |

|
7.50 |
|
Ashley- |
- Mamo gdzie jest teraz babcia? - pyta mamę córka.
- Babcia jest w niebie - mówi smutno mama - bo spadła z 10 piętra.
- Aż tak wysoko się odbiła?! |

|
7.50 |
|
iwciamy |
Jasiu do koleżanki z przedszkola:
- Mój nowy tatuś jest zabawny i śmieszny.
- Wiem. Do niedawna był moim tatusiem. |

|
7.50 |
|
iwciamy |
W komisariacie przesłuchiwani są mężczyźni podejrzani o kradzież:
- Gdzie pan mieszka? - pyta policjant pierwszego.
- Ja nie mam domu.
- A pan? - pyta drugiego.
- Naprzeciwko kolegi. |

|
7.50 |
|
|