virgusia85 |
Autobusem jedzie chłopak i czyta książkę. Na przystanku wsiada elegancka pani. Chłopiec ustępuje jej miejsca. Pani siada i zagaduje:
- Pewnie jesteś chłopcze z Krakowa.
- Jak pani na to wpadła?
- Ustąpiłeś mi miejsca.
- A pani to pewnie rodowita warszawianka?
- Rzeczywiście! Jak na to wpadłeś?
- Nawet dziękuję pani nie powiedziała. |

|
5.88 |
|
virgusia85 |
Dlaczego Jezus po zmartwychwstaniu ukazał się najpierw kobiecie?
- Bo chciał, żeby ta wieść jak najszybciej się rozniosła. |

|
5.41 |
|
kal1133 |
Blondynka pyta się drugiej blondynki:
- Goniła Cię kiedyś siekiera?
- Nie.
- To dlaczego masz dupę rozdartą na pół? |

|
5.68 |
|
Olcia5002 |
Przychodzi zezowata pacjentka do zezowatego doktora:
- Zaraz, zaraz nie wszyscy naraz.
- Ja nie do pana, ja do tego przy oknie. |

|
6.02 |
|
Mazienka11 |
Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak naładowany, że już w przedpokoju wyskoczył z ciuchów, wpadł do sypialni i szczupakiem do łóżka. Gdy skończył, pić mu się zachciało, idzie do kuchni a tam żona czyta gazetę. Facet z obłędem w oczach w tył zwrot, wpada do sypialni, zapala światło a tam teściowa w łóżku.
- To ja przed chwilą z mamusią?! - jąka się facet.
- Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną, poprawiając fryzurę.
- To dlaczego mama nic nie mówiła?
- Przecież ze sobą nie rozmawiamy. |

|
6.43 |
|
Mazienka11 |
Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy po czym podchodzi do jednego z klientów i pyta:
- Widziałeś co zrobiłem?
- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił. Podszedł do następnego klienta z tym samym pytaniem, na co ten odpowiada:
- Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała. |

|
6.13 |
|
mati111 |
Jezus wchodzi do knajpy, w której siedzą Polak, Niemiec i Rusek.
- Cześć, Jezus jestem, uzdrawiam dotknięciem ręki. Niemiec zaraz dał sobie coś uzdrowić, Rusek też, a Polak mówi:
- Tylko się nie zbliżaj, bo mam jeszcze tydzień chorobowego. |

|
7.18 |
|
mati111 |
Wchodzi mężczyzna do apteki i pyta:
- Jest trucizna dla teściowej?
- A ma pan receptę?
- A nie wystarczy zdjęcie teściowej?
|

|
8.01 |
|
mati111 |
Stoi facet na brzegu jeziora, w którym tonie kobieta. Nie umiał pływać, więc woła na pomoc do wędkarza:
- Ratuj moja żonę. Dam Ci stówę. Ja nie umiem pływać!
Wędkarz wskoczył do wody uratował babę i mówi do faceta:
- Dawaj stówę, którą mi obiecałeś.
- Jest jeden szkopuł. Kiedy była pod woda myślałem, że to moja żona. Teraz widzę, że to teściowa.
- Rozumiem. Ile Ci jestem winien? |

|
8.41 |
|
mati111 |
Przychodzi mrówka do krawca i pyta:
- Jest nitka?
- Jest.
- Całe 2 centymetry proszę.
- Zapakować?
- Nie. Powieszę się na miejscu.
|

|
6.02 |
|
|
Kasiorek0110 |
Zwierzenia przy piwie:
- Ech stary, straciłem żonę, bo zaczęła się odchudzać.
- Anoreksja?
- Nie, przeciąg. |

|
5.21 |
|
Misiek |
Dziennikarka pyta więźnia:
- Czy gdy odsiedzi pan swój wyrok, będzie pan szczęśliwy?
- Nie wiem, proszę pani. Jestem skazany na dożywocie. |

|
6.30 |
|
Misiek |
Dwaj skazani spotykają się w więziennej celi. Jeden pyta:
- Ile dostałeś?
- 15 lat. A Ty?
- 10 lat.
- To zajmij pryczę przy drzwiach, bo szybciej wychodzisz. |

|
5.84 |
|
Misiek |
Podczas pierwszego widzenia w więzieniu żona mówi do męża:
- W ciągu tych kilku miesięcy musisz się trochę opalić.
- Dlaczego?
- Wszystkim znajomym powiedziałam, że pojechałeś na wyprawę do Afryki. |

|
5.77 |
|
Misiek |
Do gabinetu naczelnika więzienia wchodzi strażnik i mówi:
- Panie naczelniku, więzień z celi numer 128 zachowuje się skandalicznie. Trzeba go ukarać.
- Zróbcie mu dwa dni postu.
- Dwa dni temu już miał dwa dni postu.
- To dajcie mu na te dwa dni książkę kucharską do przeglądania. |

|
5.77 |
|
Misiek |
- Synku jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia.
- Mama, ale tata siedzi w więzieniu.
- Tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie. |

|
6.17 |
|
Kasiorek0110 |
W poniedziałkowy poranek chodzi sobie dzielnicowy po placu i widzi w oknie klatkę z papugą. Przechodzi koło tej papugi, a ona do niego:
- Te, niebieski!
- Co?
- Ty ch**u!
Na drugi dzień papuga znowu do niego:
- Te, niebieski!
- Co?
- Ty ch**u!
Na trzeci dzień to samo. Dzielnicowy w końcu tego nie wytrzymał i poszedł do właściciela papugi. Powiedział mu, że jeśli jej nie nauczy dobrych manier to go poda do sądu.
Idzie dzielnicowy następnego dnia zadowolony, ale papuga znowu go woła:
- Te, niebieski!
- No co? No co?
- Ty wiesz co! |

|
6.38 |
|
Kasiorek0110 |
Blondynka wchodzi do francuskiej restauracji i zamawia ślimaki. Nie wie jednak, jak je jeść. W końcu woła kelnera:
- Czy mógłby mi pan pokazać jak to się je?
Kelner wziął muszelkę i przez otworek wysiorbał zawartość. Zadowolona blondynka podziękowała i zaczęła jeść. Pierwszy poszedł gładko, drugi też, ale trzeci nie chce wyjść. Blondynka ssie, wysysa, i nic. Zagląda w otworek, a tam ślimak krzyczy:
- Ssij maleńka, ssij! |

|
7.79 |
|
mati111 |
Franek mówi do kolegi:
- W niedzielę wybieram się z teściową na giełdę staroci.
- A ile chcesz za nią dostać?
|

|
5.77 |
|
mati111 |
Dziecko do świętego Mikołaja:
- Przyślij mi na święta braciszka.
Święty Mikołaj do dziecka:
- To przyślij mi przed świętami swoją mamusię. |

|
7.11 |
|
|