virgusia85 |
Nad wiosennym stawem rozsiada się wędkarz i usiłuje coś złowić. Mija godzina, dwie, trzy, a tu nic! Naraz nad wodą staje dwunastolatek, zarzuca wędkę i wyciąga rybę za rybą. Wściekły coraz bardziej wędkarz nie wytrzymuje i woła:
- A lekcje smarkaczu już odrobiłeś?! |

|
5.51 |
| |
borat |
Przychodzi facet do jasnowidza i ten mówi:
- Straszne... Pańska żona umrze dokładnie za dwa dni.
- Wiem, wiem. Ale czy mnie złapią? |

|
5.51 |
| |
macho |
Rozmawia dwóch katów:
- Widziałeś moją żonę?
- Nie, a jak wygląda?
- Taka krótko ścięta... |

|
5.51 |
| |
puchatek |
Wraca dwóch rosyjskich żołnierzy z wojny i idą przez polskie Bieszczady. Kilka lat bez seksu dało znać o sobie. Widzą chatę, więc podchodzą i pytają gazdy:
- Żona jest?
- Nie mam.
- Córkę macie.
- Nie mam.
Patrzą stoi koza, więc i kozą nie pogardzili.
Gazda patrzy i ze zrozumieniem:
- Ta! Tera wiem skąd się kozoki biorą. |

|
5.51 |
| |
iwonkaa1255 |
Idzie blondynka ulicą, widzi przed sobą skórkę od banana i przerażona krzyczy:
- O nie, znowu się przewrócę. |

|
5.51 |
| |
HaveFun |
Na sali sądowej:
- Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki?
- Nie dawałem.
- A żona oskarżonego dawała?
- Nadal mówimy o narkotykach? |

|
5.51 |
| |
mati04005 |
Jak blondynka robi marmoladę?
- Obiera pączka. |

|
5.51 |
| |
Ronnie |
- Mamo, dlaczego chirurdzy operują w maskach?
- Żeby ich pacjenci nie rozpoznali. |

|
5.51 |
| |
elus |
Rozmawiają dwa kameleony:
- Powiedz mi stary, co Twoim zdaniem jest najważniejsze w życiu?
- Zawsze być sobą. |

|
5.51 |
| |
blago |
Rozmawiają dwaj bankowcy:
- Wiesz, przez ten kryzys, to nie mogę spać, wiercę się całą noc, ale z nerwów nie daję rady zasnąć.
- A ja śpię jak niemowlę...
- No co Ty, naprawdę? Jak to, jak niemowlę?
- No po prostu, całą noc ryczę, a nad ranem sram w gacie... |

|
5.51 |
| |
|
blago |
Kobieta słyszy dzwonek do drzwi. Po chwili otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje z nim w browarze.
- Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął.
- O Boże! Jak to się stało?
- Wpadł do kadzi z piwem i się utopił.
Kobieta pyta przez łzy:
- Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć?
- Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy żeby się odlać. |

|
5.51 |
| |
elus |
Przychodzi murarz do lekarza i skarży się na straszne zatwardzenie. Lekarz każe mu położyć się na leżance, ogląda mu tyłek, po czym bierze deskę i z całej siły uderza go w pośladki. Murarz od razu pobiegł do toalety i się załatwił. Po chwili wrócił do gabinetu i dziękuje lekarzowi:
- Dziękuję bardzo. Dwa tygodnie nie mogłem się załatwić, a jedna wizyta u pana i czuję się świetnie! Ma pan dla mnie jakieś zalecenia, jak unikać tego problemu?
- Tak, proszę nie podcierać się workami po cemencie. |

|
5.51 |
| |
natka510 |
Sąsiad pyta Nowaka:
- Dlaczego Pan nigdy nie jeździ windą?
- Bo tam jest napisane, że winda przewozi pięć osób, a ja nie mam czasu, żeby czekać na pozostałe cztery. |

|
5.51 |
| |
Ronnie |
Idzie dwóch ludożerców, ojciec z synem, brzegiem morza i zobaczyli kobietę. Syn na to:
- Tato, zobacz, może ją zjemy?
- Eee tam... Stara i żylasta. Idą więc dalej, a tu pojawiła się młoda dziewczyna.
- Tato, zobacz, może tą zjemy?
- Nie synku... Tą zabierzemy do domu, a zjemy mamę! |

|
5.51 |
| |
Ronnie |
Podczas spaceru nieśmiały chłopak pyta dziewczynę:
- Chcesz ze mną chodzić?
- A co, sam się boisz?! |

|
5.51 |
| |
Ronnie |
Masztalski wypadł za burtę statku i dopłynął do bezludnej wyspy. Po siedmiu latach widzi statek. Przypływa do niego pontonem piękna, seksowna blondynka w stroju bikini i mówi do niego zalotnie:
- I co, jesteś spragniony po tylu latach?
- Nie żartuj... Masz piwo? |

|
5.51 |
| |
Ronnie |
Na budowie robotnik wbija gwóźdź łebkiem w ścianę. Podchodzi kolega i mówi:
- Głupi jesteś?! Co robisz?! Przecież to są gwoździe do ściany naprzeciwko. |

|
5.51 |
| |
iwciamy |
Lecą dwie jaskółki nad miastem. Jedna mówi:
- Wiesz co, chyba będzie padać.
- Skąd wiesz?
- Bo się ludzie na nas gapią. |

|
5.51 |
| |
Ronnie |
Stoi żebrak i zebrze:
- Daj monetę biednemu, dobry człowieku!
- Przykro mi, nie mam pieniędzy - tłumaczy się przechodzień.
- To weź się do roboty łachudro! |

|
5.51 |
| |
monia01 |
Żona mówi do łowiącego ryby wędkarza:
- Spójrz, woda w tym jeziorze jest tak brudna i aż dziw bierze, że ryby tu w ogóle żyją. Ty tymczasem łowisz ryby jedna za drugą.
- Bo dla nich to jedyna możliwość, żeby się stąd wydostać.
|

|
5.51 |
| |
|