Ronnie |
Przychodzi facet do sklepu zoologicznego. Przyprowadza ze sobą niedźwiedzia brunatnego na łańcuchu i pyta:
- Gdzie ten łobuz, który 2 lata temu sprzedał mi tego chomika? |

|
5.52 |
|
Ronnie |
Rozmawiają trzy bociany. Pierwszy mówi:
- Ja to cały tydzień latałem nad jednym domem.
- I co?
- Urodził się chłopczyk.
- A ja - mówi drugi, to dwa tygodnie latałem nad jedną chałupą.
- I co ?
- Urodziła się dziewczynka.
Na to trzeci:
- A ja to trzy tygodnie latałem nad plebanią.
- I co? I co?
- Ale mieli pietra... |

|
5.52 |
|
Ronnie |
Jedzie blondyna samochodem pod prąd. Policjant ją zatrzymuje i pyta:
- Czy Pani wie gdzie jedzie?
- No tak, jadę na zebranie ale chyba się już skończyło bo widzę, że wszyscy wracają. |

|
5.52 |
|
monia01 |
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi:
- Czy Ty wiesz Franek, że moja świnia mówi po francusku?
- Chyba jesteś pijany, albo zwariowałeś!
- Nie wierzysz? To założymy się!
Sąsiedzi poszli do chlewu do świni mówiącej po francusku. Jej właściciel pyta:
- Kaśka, umiesz mówić po francusku?
Świnia nic. Wtedy chłop ją kopnął, a świnia:
- Łi, łi, łi! |

|
5.52 |
|
monia01 |
Pacjent wchodzi do dermatologa, zdejmuje spodnie i pokazuje przyrodzenie w fatalnym stanie.
Lekarz:
- Niestety to syfilis i nic nie da się tu zrobić. Trzeba amputować, ale mamy bardzo nowoczesne protezy.
Pacjent wybiera najtańszą - drewnianą.
Po przeszczepie wizyta kontrolna. Lekarz ogląda protezę i mówi:
- Oj nie ma pan szczęścia, jak nie syfilis to korniki.
|

|
5.52 |
|
patra1395 |
Do piekarni przychodzi królik i pyta:
- Jest chleb dwukilogramowy?
- Nie,nie ma. Jest chleb pół kilogramowy.
Czynność powtarza się co noc przez cały tydzień.
Wreszcie piekarz się wkurza i zostaje kilka godzin dłużej w pracy i piecze chleb. W nocy przychodzi królik i pyta:
- Jest chleb dwukilogramowy?
- Tak, jest.
- No to poproszę chleb półkilogramowy. |

|
5.52 |
|
Kaszubsko |
Żona policjanta patrzy przez okno i zaczyna krzyczeć:
- Janek, ktoś nam auto kradnie!
Policjant szybko wybiega z domu. Po chwili wraca, a żona pyta:
- I co, złapałeś tego złodzieja?
- Niestety skubany uciekł, ale udało mi się zapisać numery...
|

|
5.52 |
|
szaryt |
Co ma żołnierz pod łóżkiem?
- Żołnierz pod łóżkiem ma sprzątać. |

|
5.52 |
|
aleksandro |
Ile teściowa powinna mieć zębów?
- Dwa - jeden do otwierania piwa, a drugi żeby ją bolał. |

|
5.52 |
|
iwciamy |
Dwie kury - plotkarki, widzą kurę i koguta, zakochaną parę. Jedna mówi:
- Z tego to tylko jaja będą. |

|
5.52 |
|
|
pittbull |
Szczyt nicości: Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi.
Szczyt rozrzutności: Kiedy na te piegi kupuje biustonosz. |

|
5.52 |
|
emil |
Baca wynajął pokój młodej parze turystów. Przez trzy dni młodzi nie wychodzili z pokoju. Zaniepokojony baca puka do drzwi i pyta:
- Żyjeta, bo nic nie jeta?
Na to młody odpowiada:
- Baco, my miłością żyjemy.
A baca do nich:
- To nie wyrzucajta skórek od tej miłości, bo mi się kaczki dławią. |

|
5.52 |
|
agreer |
U pewnego pisarza pojawił się diabeł:
- Jesteś beztalenciem. Nigdy nie napiszesz niczego, co będzie poczytne. Ale mogę zaoferować Ci swoją pomoc. Będziesz pisał pięć bestselerów rocznie przez najbliższe pięć lat. Każdy z nich sprzeda się w milionowym nakładzie. Staniesz się sławny i bogaty. Ale za to umrą wszyscy członkowie twojej rodziny. Zastanów się.
Pisarz zaczął rozmyślać:
- Hmmm... Pięć bestselerów rocznie... Umrą wszyscy z rodziny... Jeszcze raz... Pięć rocznie przez pięć lat to razem dwadzieścia pięć poczytnych książek... ale rodzina... wszyscy umrą... Nie rozumiem gdzie tu haczyk? |

|
5.52 |
|
pajak |
Co to jest?
- Długie, idzie, śpiewa, sra pod krzaki?
- Pielgrzymka do Częstochowy. |

|
5.52 |
|
Admin |
W ZOO zwiedzający do dozorcy:
- Panie, kiedy będzie pan karmił małpy?
- A co, głodny pan? |

|
5.52 |
|
Admin |
Spadający jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi:
- Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia! |

|
5.52 |
|
Admin |
Mówi stary Szkot do synka:
- Skocz no, Ken, do sąsiada i pożycz od niego siekierkę...
Malec poleciał. Za kilka minut przylatuje i krzyczy:
- Sąsiad nie chce pożyczyć!
- A to kawał świni! Leć synuś do szopy i przynieś naszą! |

|
5.52 |
|
Admin |
Dwóch Szkotów spotyka się w Edynburgu.
- Czy możesz pożyczyć mi funta?
- Och niestety, nie mam przy sobie pieniędzy.
- A w domu?
- Dziękuję, wszyscy zdrowi. |

|
5.52 |
|
Admin |
Majorka, lotnisko. Z samolotu wysiada "nowy Ruski": obwieszony złotem i pilnowany przez dwóch goryli. Na ramieniu niesie narty.
- Przepraszam ale szanowny pan chyba się pomylił - zwraca mu uwagę pracownik lotniska - Tu u nas, na Majorce, jest gorąco, tu nie ma śniegu.
Rosjanin uśmiecha się cynicznie.
- Spakojno, grażdanin, mój śnieg przyleci następnym. |

|
5.52 |
|
Admin |
Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu i od razu ciąga majtki.
- Ależ droga pani! - protestuje lekarz - Ja jestem dentystą, ginekolog przyjmuje piętro niżej!
- Nie ma żadnej pomyłki. - odpowiada baba - Zakładał pan wczoraj mojemu staremu sztuczną szczękę?
- Tak.
- No to teraz ją pan wyciągaj! |

|
5.52 |
|
|