Admin |
Jasio poszedł z ojcem do cyrku. Podczas tresury słoni, pyta:
- Tato, co to jest to długie, co zwisa słoniowi pod brzuchem?
- To jest penis słonia, Jasiu.
- Dziwne. Gdy rok temu byłem tu z mamą powiedziała, że to nic.
- No cóż, synu, skoro mama ma takie wymagania... |

|
5.72 |
|
Admin |
Przychodzi piłkarz do fryzjera i mówi: GOL! |

|
5.72 |
|
Admin |
Alkoholik pyta sąsiada:
- Fąfara, co pan niesie w tej butelse?
- Wodę źródlaną.
- Szkoda. Myślałem że coś do picia. |

|
5.72 |
|
Admin |
Kiedy blondynka mówi najmniej?
- W lutym, bo to najkrótszy miesiąc. |

|
5.72 |
|
virgusia85 |
Mężczyzna odbiera telefon z audiotele:
- Dzień dobry. Czy to Pan Malinowski?
- Tak, to ja.
- Może Pan wygrać milion złotych, jeśli odpowie Pan "nie", na moje pierwsze pytanie. Czy jest Pan już gotowy?
- Tak. |

|
5.71 |
|
dawidgorzno |
Jasiu pisze wypracowanie. W pewnym momencie zwraca się do ojca:
- Tato, czy mógłbyś mi podpowiedzieć jakieś zdanie o katastrofie?
- W domu nie ma ani kropli wódki. |

|
5.71 |
|
virgusia85 |
- Jak leci?
- Super, tylko palce mnie strasznie bolą.
- A co się stało?
- Wczoraj na czacie mieliśmy imprezę, i całą noc śpiewaliśmy. |

|
5.71 |
|
natalis22 |
Dziecko w żaden sposób nie chce zasnąć. Matka zwraca się do męża:
- Może mam mu coś zaśpiewać?
- Dlaczego od razu tak? - odpowiada mąż. Spróbuj najpierw po dobroci. |

|
5.71 |
|
virgusia85 |
Koleś postanowił się ożenić. Rozmawia z matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił. Ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- No dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ją przyprowadzę, ale też dwie inne koleżanki, a Ty zgadniesz, która jest moją wybranką, co?
- Niech tak będzie - orzekła mama.
Następnego dnia syn przyprowadza trzy dziewczyny. Siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się im chwilę i mówi:
- To ta pośrodku.
- Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wkurza! |

|
5.71 |
|
virgusia85 |
Jaka jest różnica między dwulatkiem a dorosłym facetem?
- Dwulatka można zostawić samego z nianią. |

|
5.71 |
|
|
puchatek |
Francuzka przygotowując wystawną kolację wysłała męża po ślimaki. Mąż posłusznie poszedł, ale po drodze spotkał kumpla i poszli na wino. Zabalowali. Rano wraca, na progu wysypuje ślimaki, dzwoni i po otwarciu drzwi przez żonę głośno stwierdza:
- No, ale te to się naprawdę wloką... |

|
5.71 |
|
Jimy3606 |
Pani pyta Jasia, jakie zęby wyrastają u człowieka najpóźniej.
Jasiu odpowiada:
- Sztuczne, proszę pani. |

|
5.71 |
|
RAKU_CIACHU |
Klient odwiedzający fabrykę wyrobów z gumy, jest oprowadzany przez menedżera do spraw marketingowych. Na początku przystanęli przy maszynie produkującej smoczki do butelek dla dzieci. Maszyna wydaje różne sycząco-stukoczące dźwięki.
- Kiedy pojawia się syk, roztopiona guma jest wstrzykiwana do formy - tłumaczy sprzedawca. Dźwięk stuku to igła robiąca dziurkę na końcu smoczka.
Dalej przeszli do części fabryki gdzie produkowane są prezerwatywy. I ponownie przystanęli przy maszynie, która wydawała dźwięki: syk, syk, syk, syk, stuk itd. co zwróciło uwagę gościa.
- Zaraz, chwileczkę - mówi klient - ja rozumiem czym jest ten: syk, ale co to za stukot, który pojawia się tak często?
- Aaaa... To tak samo jak w maszynie smoczków - odpowiada przewodnik. Ta maszyna robi dziurki w co czwartej prezerwatywie.
- Hmm... To chyba nie jest zbyt dobre dla prezerwatyw?
- Tak, ale jest bardzo dobre dla interesu ze smoczkami.
|

|
5.71 |
|
Ronnie |
Rozmawia dwóch kumpli:
- Co byś zrobił, gdyby żona porzuciła Cię dla jakiegoś innego mężczyzny? Byłoby Ci żal?
- No co Ty? Obcego faceta? |

|
5.71 |
|
Ronnie |
Czterech klientów zamawia napoje w restauracji:
- Poproszę o herbatę indyjską.
- A dla mnie proszę o chińską.
- Ja proszę o turecką.
- A ja obojętnie jaką, tylko żeby była w czystej szklance.
Po chwili kelner przynosi herbaty:
- Który z panów zamawiał w czystej szklance? |

|
5.71 |
|
monia01 |
Hrabia do służącego:
- Janie pojedziesz na kolej, pewnie przyjedzie moja teściowa.
Za fatygę dostaniesz rubla.
- A jak ta pani nie przyjedzie?
- To dostaniesz dwa.
|

|
5.71 |
|
virgusia85 |
- Cześć! A gdzie Twój kolega?
- Niedźwiedź go porwał.
- Coś Ty! Gdzie?
- W różne strony... |

|
5.71 |
|
monika |
Rodzina wilków ogląda telewizję. Gdy zaczyna się emisja bajki o Czerwonym Kapturku ojciec mówi do żony:
- Wyłącz ten telewizor!
- Dlaczego?
- Nie cierpię takich krwawych bajek. |

|
5.71 |
|
virgusia85 |
Urzędnik do interesanta:
- Codziennie panu mówię, żeby pan przyszedł jutro, a pan zawsze przychodzi dzisiaj. |

|
5.71 |
|
gemelinho |
Przychodzi baba do lekarza z kierownicą w plecach.
Lekarz się pyta:
- Gdzie panią skierować? |

|
5.71 |
|
|