Admin |
- Jak się wybiera sołtysa w Wąchocku?
- Puszcza się beczkę z najwyższej okolicznej górki i w czyją chałupę trafi ten zostaje sołtysem.
- No to dlaczego teraz w Wąchocku nie mają sołtysa?
- Bo beczka trafiła w kibel i gówno mają! |

|
5.81 |
| |
Admin |
Rozmawiają studenci V roku Akademii Muzycznej na temat pracy dyplomowej:
- Ty słuchaj może weź przepisz ostatnie dzieło naszego mistrza profesora od końca...
Po kilku dniach przy piwie:
- Przepisałeś?
- Tak. Wyszła piąta symfonia Beethovena... |

|
5.81 |
| |
Admin |
Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
- Dawaj pieniądze!!
- Dlaczego? - pytam groźnie.
- Prima Aprilis!!
To ja mu naplułam w oko i mówię:
- Śmigus Dyngus!!
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi:
- Popielec!!
No więc ja go przydusiłem i mówię:
- Zaduszki!! |

|
5.81 |
| |
Admin |
- Tatusiu, dlaczego my tak późno przyszliśmy do tego sklepu na zakupy?
- Nie gadaj tyle, piłuj kłódkę...... |

|
5.81 |
| |
puchatek |
- Kochanie, co wolisz? Banany czy truskawki?
- Na bazarze jesteś skarbie?
- Nie. W aptece. |

|
5.80 |
| |
virgusia85 |
- Karol, kto Cię poznał z Twoją żoną?
- To był przypadek... Nawet nie mam kogo winić. |

|
5.80 |
| |
puchatek |
Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy. Lekarze uratowali jej życie, ale nie dali rady ocalić jej skóry uszkodzonej przez ogień. Twarz
wyglądała paskudnie. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Ponieważ żona była cała poparzona, skórę musiał ofiarować ktoś inny. Dawcą został jej mąż, który oddał skórę z własnej pupy.
Operacja się udała, kobieta wyglądała tak pięknie jak dawniej. Jednak świadoma poświęcenia własnego męża mówi pewnego dnia:
- Kochanie, jestem Ci tak wdzięczna... Czy jest coś, co mogłabym dla Ciebie zrobić?
- Nie, już czuję się wynagrodzony.
- W jakim sensie?
- Wyobraź sobie dziką satysfakcję, jaką czuję za każdym razem, kiedy Twoja matka całuje Cię w policzek... |

|
5.80 |
| |
Kaskrin |
Policjant zatrzymuje kobietę:
- Proszę pani, na tej ulicy obowiązuje ruch jednokierunkowy.
- A czy ja jadę w dwóch kierunkach? |

|
5.80 |
| |
puchatek |
Mówi synek do ojca:
- Tato daj mi stówę.
- A na co Ci?
- Na panienki.
- Dostaniesz jak Ci fiut do tyłka dorośnie.
Minęło kilka lat i syn znów do ojca:
- Tato daj mi parę złotych na panienki.
- Mówiłem Ci, że jak Ci dorośnie...
- Już mi dorósł.
- To teraz Ci panienki nie potrzebne. |

|
5.80 |
| |
Kakamil |
Kierowca przejechał kurę idzie do najbliższego podwórka i pyta:
- Ej Baco, to wasza kura?
- Nie my takiej chudej nie mieliśmy. |

|
5.80 |
| |
|
CoOll_Miss |
Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie.
- Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia. Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa... Może ktoś z Was wie?
W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki:
- To się nazywa - podpowiada ksiądz - mono... mono...
Jaś podnosi w górę rączkę:
- Monotonia. |

|
5.80 |
| |
Aruka21 |
Jasiu wziął do buzi długopis na to mama:
- Jasiu nie bierz tego do buzi, bo wszyscy inni to dotykają i są zarazki.
Po chwili Jasiu wziął gumkę do mazanie mama mówi to samo. W nocy Jasiu wchodzi do sypialni, a mama robi tacie loda.
- Mamo nie bierz tego do buzi, bo wszyscy inni to dotykają i są zarazki. |

|
5.80 |
| |
kasiaczek0105 |
Co kupisz teściowej na urodziny?
- Papcie.
- Ależ nie kupuje się takich praktycznych prezentów! Musi być coś nieużytecznego.
- To kupię trzy numery mniejsze. |

|
5.80 |
| |
syllka17 |
Babcia krzyczy do Jasia:
- Jasiu, co Ty tam robisz na strychu?
- A walę konia, babciu - odpowiada Jasiu.
Na to babcia:
- Wal go mocniej. Pomyśleć, gdzie to bydle wlazło! |

|
5.80 |
| |
Ewelincia |
Szczepan Walikonik
Elżbieta Dupodajka
Kinga Cycu
Karolina Ludwig
Kazimierz Kazik
Józef Pomyłka
Urszula Szczurek
Adam Adamski
Barbara Twinky-Minky
Irena Rus
Danuta Tęcza
Paweł Bułka
Zofia Skrzeczek
Marzena Przybyła
Julian Wywija-Patyk
Anna Kurka
Mieczysław Szyszko
Ewa Baryłka-Miodu
|

|
5.80 |
| |
Ronnie |
Hrabia bierze kąpiel i puścił bąka. Po chwili przychodzi do niego kamerdyner z butelką whisky.
- Ależ ja nie zamawiałem whisky! - mówi zdziwiony hrabia.
- Jak nie? - pyta kamerdyner. Wyraźnie słyszałem: "Bill, bring a bottle, please"! |

|
5.80 |
| |
virgusia85 |
Młody żonkoś wybiera się na saksy do Irlandii. W przeddzień wyjazdu prosi przyjaciela:
- Gdybyś się dowiedział, że żona mnie zdradziła, to wyrwij z płotu sztachetę. Po powrocie chcę wiedzieć, ile razy przyprawiła mi rogi. Młody żonkoś wraca z Irlandii, patrzy, w płocie brakuje jednej sztachetki.
- No - myśli sobie - ten jeden raz mogę jej wybaczyć.
Wchodzi do domu, a żona rzuca mu się z płaczem na szyję.
- Dobrze, że już jesteś! - szlocha.
- Ci miejscowi chuligani to mi trzy razy płot rozebrali! Sztachetka po sztachetce. |

|
5.80 |
| |
mati111 |
Idzie turysta przez halę, patrzy, a tam baca ciągnie zegar na sznurku.
- Baco, czemu zegar na sznurku ciągniecie?
- Jo go wreszcie naucza chodzić. |

|
5.80 |
| |
pawel-huragan |
Jak się żegna informatyk?
- W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, enter. |

|
5.80 |
| |
virgusia85 |
Przychodzi absolwent wyższej uczelni do biura pośrednictwa pracy i pyta:
- Czy jest praca dla absolwenta?
- Oczywiście, że tak! Pensja 10.000 zł, komórka i samochód służbowy.
- Pani żartuje?!
- Sam pan zaczął... |

|
5.80 |
| |
|