realnylukasz |
- Moja żona śmierdzi potem.
- A moja to śmierdzi i przedtem i potem. |

|
5.83 |
|
pajak |
Długoletnie małżeństwo. Mąż coś majstruje.
- Stara, chodź no tu!
- Co?
- Złap no ten drucik.
Żona chwyta za przewód i pyta:
- I co?
- No nic. Widocznie faza jest w tym drugim... |

|
5.83 |
|
Admin |
Szkot w trakcie naprawiania dachu spada z czwartego piętra. Lecąc mija okno swojego mieszkania i widzi żonę przygotowującą obiad. Krzyczy do niej:
- Dla mnie nie obieraj ziemniaków zjem w szpitalu. |

|
5.83 |
|
Admin |
Gwiazdy nauczyły mnie marzyć, Deszcz nauczył mnie szlochać. A Ty nauczyłaś mnie kochać. |

|
5.83 |
|
Admin |
- Dlaczego kiedy uruchamiano linię do Wąchocka, to autobus przyjechał w piatek, a odjechał w poniedziałek?
- Bo sołtys uczył chamstwo jak się wsiada i wysiada. |

|
5.83 |
|
Admin |
Ściera Piotr
Śmietana Betty
Tatarata Magdalena
Wałach Artur
Wata Zyta
Wyczesany Darek
Zachciała Elżbieta Józefa
Zaganiacz Tomasz
Zaporożec Stefan
Żur Leszek |

|
5.83 |
|
Admin |
Raz kiedyś jurny wróbel w miłosnej euforii
Chwalił się, że zajeździ kobyłę historii,
Lecz kiedy wyładował temperament dziki,
Kobyła stwierdziła: - Chyba mam owsiki... |

|
5.83 |
|
Admin |
Jasiu pisze list do ojca:
- Kochany tato! Piszę do Ciebie powoli, bo wiem ze powoli czytasz... |

|
5.83 |
|
Admin |
Wchodzi pijak do monopolowego i pyta:
- Jest denaturat?
Ekspedientka na to:
- Nie ma.
- A jakieś inne wino? |

|
5.83 |
|
Admin |
Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy, i po chwili wiadome jest że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy: - Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać. Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego. Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku. Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka mi powiedziała o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić.. Jednak zapewniam Was, że nie chce się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów.
-Jeżeli to będzie syn to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki to dostaną po 5 milionów dolarów.
Jednak jeżeli Wasza córka poroni... W tym momecie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz! |

|
5.83 |
|
|
Admin |
"Teraz będzie skakać dwóch Szwajcarów. Pierwszy z nich to Niemiec." |

|
5.83 |
|
Admin |
Turysta w wakacje zachodzi w deszczu do bacówki, baca gościnnie częstuje go gorącą strawą, turysta zajadając spostrzega, że do talerza leci mu z góry woda...
- Baco dach ci przecieka!
- Wim...
- To dlaczego nie naprawisz?!
- Ni mogę, przecież dysc pada.
- To dlaczego nie naprawisz, kiedy nie pada?!
- A bo wtedy nie cieknie... |

|
5.83 |
|
virgusia85 |
Jak nazwać nauczyciela bez nerwicy?
- Bezrobotny. |

|
5.82 |
|
-rikki10- |
Co robi pranie w japońskiej restauracji?
- Suszi się. |

|
5.82 |
|
flamenqo |
Dlaczego blondynka stoi na koszulce?
- Bo chce być na topie. |

|
5.82 |
|
Mineai |
Co korniki jedzą na obiad?
- Stół szwedzki. |

|
5.82 |
|
puchatek |
Małżeństwo państwa Kowalskich przeżywa kryzys. Porozumiewają się tylko w ważnych sprawach i za pomocą wiadomości napisanych na kartkach. Wieczorem Kowalski pisze - "Obudź mnie o 6.30".
Rano wstaje, żony nie ma już w domu, a zegarek wskazuje 9.00. Na stoliku znajduje kartkę od żony -
"Wstawaj. Już 6.30". |

|
5.82 |
|
Pato |
Więzień składa zażalenie dyrektorowi więzienia:
- To skandal! Podano mi obiad do celi, a ja w ziemniakach znalazłem nabity rewolwer, a w steku jakąś stalową piłę... |

|
5.82 |
|
WISNIA |
- Panie generale, złapałem jeńców!
- Przyprowadź ich tu.
- Ale oni nie chcą mnie puścić. |

|
5.82 |
|
monia01 |
Podczas wizyty prezydent USA zwiedza z Gierkiem Zakopane. Nagle słyszą krzyk i płacz kobiety.
Patrzą, a gazda za chałupą grzmoci żonę. Prezydent pyta go, dlaczego tak się znęca nad kobietą.
Gazda mówi:
- Chciała mieć fiata - kupiłem. Chciała mercedesa - kupiłem. Ale teraz jej się helikopterem zachciało latać. Nie kupię, bo tu góry i jeszcze mi się baba zabije!
Prezydent pokiwał ze zrozumieniem, ale Gierek wziął gazdę na stronę i pyta:
- Gazdo, a tak naprawdę o co poszło?
- Przeca nie powiem obcemu, że mi bździągwa bony na cukier zgubiła.
|

|
5.82 |
|
|