princessa. |
Koledzy między sobą:
- Kiedy wywnioskowałeś, że żona już Cię nie kocha?
- Gdy potknąłem się na schodach i spadłem aż do piwnicy. Wtedy żona powiedziała, żebym przyniósł wiadro węgla, skoro już tam jestem. |

|
5.78 |
|
puchatek |
Ksiądz na katechezie:
- Czy któreś z was drogie dzieci wie, jak nazywał się św. Józef?
- Ja wiem - odpowiada Jasiu. Św. Józef nazywał się Pośpiech.
- Jak to? - pyta ksiądz.
- W Piśmie Świętym jest napisane, że Maryja z Pośpiechem udała się do Betlejem. |

|
5.78 |
|
Ronnie |
Ojciec do syna:
- Milcz jak mówię, kto tu jest ojcem ja czy Ty?
- Obaj tato, obaj... |

|
5.78 |
|
puchatek |
Rozmawiają dwa korniki:
- Zapraszam Cię na obiad.
- A co będzie?
- Szwedzki stół. |

|
5.78 |
|
iwciamy |
- Kim jest twój ojciec?
- W zasadzie to nie wiem, czasami myślę, że jest ślusarzem, a czasami, że księgowym.
- Jak to?
- No, bo wieczorami nóż ostrzy, a rano pieniądze liczy. |

|
5.78 |
|
duzy93 |
Informatyk zabrał swojego syna do ZOO. Stoją przed wybiegiem dla pingwinów.
- Popatrz synku, a to są żyjące na kole podbiegunowym linuksy. |

|
5.78 |
|
qbiaczka |
Kazio pisze wypracowanie domowe:
- Zapałki to są takie pałeczki, które bardzo łatwo zapalają się w rękach dzieci, a bardzo trudno w w rękach dorosłych. |

|
5.78 |
|
Arteek |
Dlaczego policjant śpi na brzuchu?
- Żeby mu nikt pały nie ukradł. |

|
5.78 |
|
Ronnie |
W Zakopanym do pociągu w ostatni wagon wsiada mężczyzna. Ponieważ jest ciasno, facet zaczyna krzyczeć, że żmija mu uciekła. Pasażerowie słysząc to zaczęli uciekać do przodu pociąg. Gdy już cały wagon był pusty, facet zajął przedział, położył się i zasnął. Spał bardzo długo, a gdy się obudził wyjrzał przez okno i zobaczył na peronie kolejarza. Pyta go:
- Jaka to stacja?
- Zakopane.
- Ale przecież ja wsiadłem w Zakopanym. Czyżbym tak długo spał?
- Panie ktoś żmiję wypuścił, musieliśmy odczepić wagon. |

|
5.78 |
|
Aleksis34 |
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- W jakich porach pan przyjmuje?
- W dżinsach. |

|
5.78 |
|
|
kapec08 |
Tata mówi do Jasia:
- Jak Ty możesz się zadawać z Wojtkiem. Przecież to niegrzeczny chłopiec, najgorszy uczeń w klasie.
- Przez wdzięczność tato. Gdyby nie On. to ja bym był najgorszy. |

|
5.78 |
|
iwona9328 |
Jaka jest różnica między kurnikiem a kiblem?
- W kurniku jaja leżą, a w kiblu wiszą. |

|
5.78 |
|
plimos |
- Poproszę 99 bułek - mówi Jasiu.
Sprzedawca na to:
- A czemu nie 100?
- A kto by tyle zjadł? |

|
5.78 |
|
olka9br |
Policjant zatrzymał do kontroli kierowcę.
Trzymając w ręce prawo jazdy, stwierdził:
- Tu jest napisane, że pan musi prowadzić w okularach.
- Tak, panie sierżancie, ale ja mam kontakty.
- Mnie tam, proszę pana, nie interesuje, kogo pan zna, skoro łamie pan prawo. |

|
5.78 |
|
mecik |
Nowy kierownik, żeby sie przypodobać, w pierwszy dzień na spotkaniu z załogą przedstawia plan pracy:
- W poniedziałek będziemy odpoczywać po weekendzie.
- We wtorek będziemy się przygotowywać do pracy.
- W środę pracujemy.
- W czwartek odpoczniemy po środzie.
- W piątek przygotujemy się do weekendu.
I zadowolony z siebie na koniec:
- Czy są jakieś pytania?
Z załogi ktoś się odzywa:
- Jak długo będziemy tak zapieprzać? |

|
5.78 |
|
iwciamy |
Rozmowa rolników:
- Wiesz Franek, zastanawia mnie, jak to zrobiłeś, że Twoja teściowa tak chętnie uprawia wasze pole...
- Po prostu przekonuję ją, że jest już na to za stara. |

|
5.78 |
|
fiona |
Myśliwi znoszą na polanę ustrzeloną zwierzynę. Nagle spostrzegają, że wśród trofeów leży jakiś człowiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził zgon, a na karcie napisał:
- "Lekka rana postrzałowa. Śmierć nastąpiła wskutek wypatroszenia". |

|
5.78 |
|
Kruszon |
Mąż wracając codziennie do domu zaczepia się o gałęzie, które są nad drzwiami. Pewnego dnia postanowił ściąć te gałęzie. Wchodzi do domu i mówi do żony:
- Gdzie piła?
A żona na to:
- Nie piła.
- Gdzie piła? - pyta jeszcze raz mąż.
- Nie piła, nie piła - odpowiada żona.
- Gdzie piła, pytam się.
- U sąsiada - mówi żona.
- Czemu dała?
- Bo piła. |

|
5.78 |
|
asia10 |
- Masz wrócić o dziesiątej! - krzyczy matka na szesnastoletnią córkę.
- Jak ja byłam w Twoim wieku...
- Jak Ty byłaś w moim wieku, to w ogóle nie wychodziłaś z domu. Musiałaś zmieniać mi pieluchy. |

|
5.78 |
|
MiQued93 |
- Jaka dzisiaj woda? - pyta Zenek kumpla który łowi już od kilku godzin.
- Znakomita! Ryba ani myśli z niej wyłazić. |

|
5.78 |
|
|