Hepulka  | 
   
  
     
To smutne, jakie dzieciaki maj± teraz nudne dzieciñstwo i trac± czas przy komputerze.  
Kiedy ja by³em w ich wieku, ci±gle siedzia³em na podwórku.  
Rzucali¶my w siebie kamieniami, pi³k± wybijali¶my szyby, palili¶my wyrzucone pety,  
a raz nawet napi³em siê benzyny...
  | 
   
  
       
  | 
    5.21  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
     
Micha³ W. wbiega na scenê. Rêce w ge¶cie pozdrowienia.  
U¶miech na twarzy. Jupitery dyskretnie podkre¶laj± czerwieñ jego czupryny.  
Spogl±da na widowniê - konsternacja. 
Na sali znajduje siê jedna jedyna osoba, kobieta po trzydziestce... 
Staraj±c siê odzyskaæ rezon,  
Micha³ W. namiêtnym (choæ lekko dr¿±cym) g³osem mówi do mikrofonu: 
- Dzisiaj za¶piewam tylko dla Ciebie, bejbe! 
- Dobra, byle szybko, bo ja tu jeszcze posprz±taæ muszê!...                         
 
  | 
   
  
       
  | 
    5.21  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
    Rozmowa w dyskotece: 
- Cze¶æ ma³a, ¶liczna jeste¶, by³a¶ kiedy¶ na Kubie? 
- Nie, nigdy… 
- Mi³o mi, Kuba jestem.  | 
   
  
       
  | 
    5.21  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
    Sprzedawczyni: 
- Polecam tê szczoteczkê, myje zêby w trudno dostêpnych miejscach. 
- Ale ja nie mam zêbów w trudno dostêpnych miejscach...  | 
   
  
       
  | 
    5.21  | 
   
    |   | 
   
    Admin  | 
   
  
    Na bank napadaj± bandyci i nakazuj± personelowi: Wszyscy na pod³ogê! Nie ruszaæ siê! Urzêdnicy po³o¿yli siê na pod³odze w milczeniu. Tylko stary kasjer szeptem zwróci³ uwagê m³odej kole¿ance: 
- Niech siê pani po³o¿y w jakiej¶ przyzwoitszej pozycji. To napad, a nie piknik w lesie!  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Admin  | 
   
  
    - Jak pan my¶li co jest w dzisiejszych czasach wiêkszym problemem: niewiedza czy obojêtno¶æ? 
- Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.   | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Admin  | 
   
  
    - Czy mo¿liwy jest stosunek p³ciowy w czasie biegu? 
- Nie, poniewa¿ kobieta z podci±gniêt± spódnic± biegnie szybciej ni¿ mê¿czyzna z opuszczonymi spodniami.   | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Admin  | 
   
  
    - Co znaczy po angielsku Why? 
- Dlaczego. 
- Tak tylko pytam.   | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Admin  | 
   
  
    Siedzi Janko Muzykant na wzgórku nad Wis³± i wzdycha: 
- Echhh... Bach umar³. 
Po chwili: 
- Echhh... Beethoven nie ¿yje. 
I jeszcze po chwili: 
- Kurde i ja siê co¶ ¼le czujê.   | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    owow  | 
   
  
    - Lubisz zagadki? 
- Tak. 
- A ja wolê za koszulê.  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Ronnie  | 
   
  
    Idzie dwóch przyjació³ na drinka, i tak po szóstym jeden mówi do drugiego: 
- Jak bym siê przespa³ z Twoj± bab±, to by¶my byli rodzin±. 
Na to tamten odpowiada: 
- Rodzin± jak rodzin±, ale kwita to na pewno.  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Ronnie  | 
   
  
    Ma³y yeti krzyczy do taty: 
- Tato, tato, gdzie s± ludzie? 
- Ludzie siê skoñczyli. Jedz d¿em.  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Ronnie  | 
   
  
    Posz³a fama, ¿e w pewnym miasteczku znajduje siê cudowne ¼róde³ko, lecz±ce u³omno¶ci. Pewnego dnia zebrali siê przy nim - ¶lepy, garbaty i kaleka na wózku. ¦lepy przemy³ oczy i krzykn±³: 
- O rety, ludzie, ja widzê! 
Garbaty zachêcony wyk±pa³ siê w ¼róde³ku, po czym krzykn±³: 
- Rany, ludzie, nie mam garba! 
Na to sparali¿owany wje¿d¿a wózkiem do wody i krzyczy: 
- Ludzie, ludzie, mam nowe opony!  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    iwciamy  | 
   
  
    Przychodz± dwie zebry do fotografa i chc± sobie zrobiæ zdjêcie. Fotograf pyta: 
- Kolorowe?  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Ronnie  | 
   
  
    - Co oskar¿ony ma na swoja obronê? - pyta siê sêdzia. 
- Wysoki s±dzie. Z domu rodzinnego wynios³em du¿o, nie powiem. Ze szko³y te¿ sporo. A z pracy, to tylko te g³upie piêæ ton cementu.  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
     
 | 
    virgusia85  | 
   
  
    Do stuletniego jubilata przyjecha³ prezydent miasta:  
- My¶lê - powiedzia³ na koniec wizyty, ¿e w dniu kolejnych Pana urodzin znów siê spotkamy. 
- I ja tak my¶lê - odpowiedzia³ dziadek. Pan prezydent jeszcze ca³kiem nie¼le wygl±da.  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
    ¦ci±³em drzewo. 
Zbudowa³em z niego dom. 
Przekona³em kobietê, ¿eby mia³a ze mn± syna. 
I pomy¶leæ, ¿e to wszystko jedn± siekier± !...  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
    Do autobusu wsiada jaka¶ babuleñka, przed wej¶ciem za ni± staje jaki¶ facet i pyta jej: 
- Przepraszam, dojadê tym autobusem do centrum? 
- Nie. 
Drzwi zamykaj± siê, autobus rusza, babuleñka siada i mruczy pod nosem: 
- Za to ja dojadê...    | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                      
W kinie kobieta mówi do siedz±cego obok mê¿czyzny: 
- Proszê wzi±æ swoj± d³oñ i przestaæ g³adziæ mnie po udzie!... Liczê do stu!                              
                                  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
     
Kiedy palê na balkonie nigdy nie wyrzucam niedopa³ków. 
Bojê siê, ¿e pet - niesiony wiatrem - wpadnie do jakiego¶ mieszkania, 
spowoduje po¿ar, wybuchn± butle z gazem i zginie mnóstwo ludzi. 
Policja zacznie ¶ledztwo i dojdzie, ¿e to moja wina. 
Ska¿± mnie na d³ugoletnie wiêzienie.  
Poka¿e mnie telewizja i bêdzie mi wstyd, bo mama siê wtedy dowie, ¿e palê papierosy.
  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
     
Przed chwil± do moich drzwi dobija³o siê jakich¶ dwóch religijnych fanatyków.  
Gdy otworzy³em, zaczêli co¶ mamrotaæ, ¿e sp³onê, je¿eli mnie nie uratuj±. 
Oczywi¶cie ich ola³em.  
Nie kumam tylko, dlaczego ¶wiadkowie Jehowi przebieraj± siê za stra¿aków?...     
  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
     
 Tato, sk±d masz ten siniak pod okiem? 
- Ty zaraz bêdziesz mia³ dwa siniaki,  
  je¶li jeszcze raz twoje przyjació³eczki zostawi± swoje majtki w moim samochodzie!   
  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
    Przyszed³ facet do wró¿ki, ¿eby dowiedzieæ siê o swoj± przysz³o¶æ. 
- Mam dla ciebie dwie wiadomo¶ci. Jedn± dobr±, drug± z³±, od której zacz±æ? 
- Mo¿e od tej dobrej - mówi facet. 
- Po ¶mierci bêdziesz ¶piewa³ w chórze anielskim. 
- To cudownie, wspaniale, no strasznie siê cieszê. A ta druga wiadomo¶æ? 
- Zbiórka chóru jutro o dziewi±tej.  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Hepulka  | 
   
  
    - Jeste¶ najpiêkniejsz±, najbardziej urocz± i czaruj±c± dziewczyn±, jak± kiedykolwiek widzia³em... 
- E tam, po prostu chcesz mnie przelecieæ. 
- ...i w dodatku jeste¶ ca³kiem bystra!  | 
   
  
       
  | 
    5.20  | 
   
    |   | 
   
    Admin  | 
   
  
    - Jaka jest ró¿nica miêdzy Urzêdem Skarbowym a zak³adem fryzjerskim? 
- W Urzêdzie Skarbowym gol± dok³adniej.   | 
   
  
       
  | 
    5.19  | 
   
    |   | 
   
    Admin  | 
   
  
    Wsiada punk do autobusu, na g³owie ma irokeza a na nogach glany. W tym momencie wstaje zatroskana starsza pani i ³agodnym tonem przemawia do punka: 
- Usi±d¼ synu bo widzê, ¿e jeste¶ po chemioterapii i nosisz buty ortopedyczne.   | 
   
  
       
  | 
    5.19  | 
   
    |   | 
   
    Admin  | 
   
  
    Czemu Bogdan Mówi Bankowy? Bo nie potrafi Nationale Nederlanden. 
A jak umar³ Bogdan? Przygniót³ go filar.   | 
   
  
       
  | 
    5.19  | 
   
    |   | 
   
    Admin  | 
   
  
    Spada facet ze stupiêtrowego budynku. Leci i modli siê: 
- Bo¿e nie bêdê pi³, pali³, æpa³, zdradza³ ¿ony tylko ocal mnie. 
Spad³ na kupê siana. Wstaje otrzepuje siê i mówi: 
- Patrzcie jakie cz³owiek g³upoty gada, jak jest w niebezpieczeñstwie.   | 
   
  
       
  | 
    5.19  | 
   
    |   | 
   
    zenek3431996  | 
   
  
    Mówi ksi±dz do ko¶cielnego: 
- Jeste¶ taki dobry i m±dry , napewno pójdziesz do nieba. 
- Dobrze, a co mam przynie¶æ?  | 
   
  
       
  | 
    5.19  | 
   
    |   | 
   
    sraka24  | 
   
  
    Przychodzi facet do lekarza i pyta: 
- Dlaczego te tabletki z dnia na dzieñ robi± siê coraz mniejsze? 
- Poniewa¿ s± to tabletki odchudzaj±ce.  | 
   
  
       
  | 
    5.19  | 
   
    |   | 
     
 |