Hepulka |
Po obejrzeniu ”Pięćdziesięciu twarzy Greya” żona wyznała mi,
że pragnie podczas seksu odczuwać pewnego rodzaju strach, upokorzenie i zagrożenie.
Tak więc podczas stosunku powiedziałem jej, że przestałem spłacać kredyt hipoteczny.
|

|
5.26 |
|
Hepulka |
- Jasiu, zachowujesz się jak prosię! - strofuje mama Jasia za zachowanie przy stole - Wiesz, co to prosię?
- Tak mamusiu, dziecko maciory. |

|
5.27 |
|
Hepulka |
- Czemu wasz synek śpi na szafie?
- Ostatnio spadł w nocy z łóżka i żeśmy z żoną tego nie usłyszeli. |

|
5.32 |
|
Hepulka |
Barman pyta klienta, który dopiero wszedł do baru :
- Co pan pije?
- Codziennie rano szklankę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufelek piwa razem z przyjaciółmi.
- Chyba nie zrozumieliśmy się do końca - mówi uprzejmie barman. Pytałem , co by pan chciał ?
- Mój Boże...Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie...
- Może jeszcze raz zadam pytanie. Czy chce się pan tu czegoś napić ?
- Czemu nie... a co pan właściwie ma ?
- Ja? Niewiele. Kłopoty. Trochę długów. Drużyna której kibicuję, przegrała, kiepsko mi tu płacą , doskwiera mi samotność... |

|
5.26 |
|
Hepulka |
- Wszyscy faceci to świnie!
- Tak, kochanie, wszyscy.
- I ty też!
- Tak, ja to jestem największą świnią.
- Czemu ja w ogóle za ciebie za mąż wyszłam?!
- I w ten sposób płynnie przeszliśmy do faktu, że wszystkie baby są durne. |

|
5.27 |
|
Hepulka |
Dwóch kolesi spaceruje sobie po lesie. Wyraźnie im się nudzi. W końcu jeden z nich pyta:
- Grałeś kiedyś w dwadzieścia pytań?
- Nie. - odpowiada drugi.
- To bardzo prosta gra. Ja coś pomyślę i zapiszę to na kartce papieru.
Ty zadajesz mi dwadzieścia pytań, a potem zgadujesz co to takiego. Chcesz spróbować?
- No dobra.
Marian bierze więc kartkę i po krótkim namyśle wpisuje ”ośli penis”. Chowa kartkę do kieszeni i mówi:
- No, to zaczynaj.
- Czy można to zjeść?
- Hmm, właściwie, czemu nie, jeśli ktoś lubi ... Tak, można.
- Czy to ośli penis? |

|
5.29 |
|
Hepulka |
Dwaj studenci przed egzaminem:
- Co czytasz?
- Mechanikę kwantową.
- A dlaczego do góry nogami?
- A co za różnica?
|

|
5.30 |
|
Hepulka |
Kupiłem telefon komórkowy w promocji dla dozorców. Mam sto darmowych SMS-ów do innych cieci. |

|
5.28 |
|
Hepulka |
Szpital. Oddział chirurgiczny. Głos z dyżurki lekarskiej:
- My chirurdzy to mamy wielu nieprzyjaciół na tym świecie.
- A na tamtym jeszcze więcej. - odpowiada słaby głos z sali pooperacyjnej.
|

|
5.30 |
|
Hepulka |
Dentysta do pacjenta:
- O przepraszam, zdaje się, że naruszyłem panu nerw.
- Nie szkodzi, nawet nie bardzo bolało. - uspokaja pacjent - Tylko dlaczego pan z tego powodu wyłączył światło ?... |

|
5.24 |
|
|
Hepulka |
Myśliwy wychodzi wcześnie rano na polowanie.
Jest jednak zimno i pada deszcz. Myśliwy decyduje się na powrót.
W domu rozbiera się i kładzie w łóżku obok swojej żony.
- Jak jest na zewnątrz ?... - pyta zaspana żona.
- Zimno i leje... - odpowiada myśliwy
- A ten idiota, mój mąż, poszedł na polowanie...
|

|
5.27 |
|
Hepulka |
Do wędkarza podpływa krokodyl:
- Biorą?
- Nie.
- Daj spokój z rybami. Chodź się wykąpać!
|

|
5.25 |
|
Hepulka |
Jeden z więźniów pyta drugiego:
- Czemu Marian taki smutny, przecież za dwa dni wychodzi?
- Tak, ale w domu nie ma telewizora ,siłowni i ping ponga. |

|
5.31 |
|
Hepulka |
Przychodzi Marian do lekarza. Lekarz zbadał go i mówi:
- Nie pić, nie palić, nie denerwować się.
Marian wstaje i kieruje się do wyjścia.
- Dlaczego pan wychodzi?
- Żeby się nie zdenerwować! |

|
5.26 |
|
Hepulka |
Helena zwierza się przyjaciółce:
- Nie uwierzysz!
Codziennie rano, gdy radio zaczyna nadawać gimnastykę, Marian natychmiast zrywa się z łóżka!
- I się gimnastykuje?
- On nie, ale jakaś kobieta z naprzeciwka.
|

|
5.28 |
|
Hepulka |
Sąsiad puka do drzwi sąsiada i pyta:
- Mógłbyś mi pożyczyć wiertarkę?
- Nie.
- A młotek?
- Nie.
- A czy jest coś co mógłbyś mi pożyczyć?
- Tak. Wesołych Świąt. |

|
5.27 |
|
Hepulka |
Marian wchodzi na wagę i mocno wciąga brzuch. Rozbawiona Helena tym widokiem pyta:
- Myślisz, że to Ci w czymś pomoże?
- Oczywiście - odpowiada Marian.- Muszę jakoś zobaczyć ile ważę. |

|
5.25 |
|
Hepulka |
Siedzi sobie Marian w domu, nagle rozlegają się mocne i głuche uderzenia w podłogę od strony sąsiada z dołu.
Pocierpiał dziesięć minut, w końcu schodzi, dzwoni do sąsiada. Ten otwiera pijany w kasku na głowie i mówi:
- Marian! Wchodź! Trampolinę kupiłem!
|

|
5.26 |
|
123123 |
<?php echo "test" ?> |

|
5.00 |
|
Hepulka |
Przychodzi gość do restauracji. Zagląda w menu ,woła kelnera i pyta:
- Czy macie dziką kaczkę?
- Niestety nie. Ale dla pana możemy rozwścieczyć domową! |

|
5.23 |
|
|