Rozmawiają dwie koleżanki:
- Ale Kaśka zbrzydła. Aż miło popatrzeć.

Siedzi mała dziewczynka na ławce w parku i nagle krzyczy: ku*** mać. Obok przechodziła starsza pani i słysząc dziewczynkę podchodzi do niej i pyta się dlaczego tak brzydko się wyraża. Na to dziewczynka, żeby usiadła obok niej a ona jej powie co się stało. Gdy babcia usłyszała co dziewczynka miała do powiedzenia sama głośno ryknęła: KU*** MAĆ. Obok przechodził starszy pan i słysząc karygodne zachowanie babci oburzył się wielce. Babcia poprosiła go aby usiadł obok niej i powiedziała mu coś cichutko. Na to dziadek zerwał się z ławki i wrzasnął: KU*** MAĆ. Pytanie: Co powiedziała dziewczynka babci a babcia dziadkowi? Odpowiedź: ławka jest świeżo malowana.

Fąfara poszedł do księgarni i pyta:
- Czy dostane książkę pod tytułem "Mężczyzna panem domu"?
- Niestety, nasza księgarnia nie prowadzi bajek.

Komisja wojskowa.
- Fąfara, do jakiej formacji chcielibyście wstąpić?
- Do marynarki.
- Pływać umiesz?
- A co, okrętów nie macie?

Dlaczego blondynka wspina się na szklaną ścianę?
- Żeby zobaczyć, co jest po drugiej stronie.

Dlaczego blondynka biega naokoło wanny?
- Bo nie może znaleźć wejścia.

- Dlaczego nazwałeś mnie imieniem innej kobiety?
- Przepraszam kochanie, było ciemno...

Mężczyźni mają umysł analityczny - duże problemy potrafią rozbić na mniejsze. Kobiety mają umysł syntetyczny - z małych problemów robią duże.

Blondynka skarży się koleżance:
- Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią czy wujkiem....

- Panie doktorze, mój interes tak bardzo mi zmalał. Co robić?
- Owinąć w gazetę wyborczą - ona wszystko wyolbrzymia.

Po badaniu okulista mówi do pacjenta:
- Koniecznie powinien Pan ograniczyć onanizowanie się...
- Jaki ma to wpływ na wzrok?
- Na wzrok żaden, ale strasznie denerwuje Pan ludzi w poczekalni.

Kat do skazanego:
- Jakie jest pańskie ostatnie życzenie?
- Chciałbym się napić szampana, ale pod jednym warunkiem... Wybiorę sobie rocznik.
- Zgoda. Jaki to rocznik?
- 2038.

- Czemu jesteś taki przygnębiony?
- Przed chwilą dzwonił facet i mówił, że jeśli nie zostawię jego żony w spokoju to mnie zabije.
- To zostaw ją w spokoju.
- Ale facet się nie przedstawił i nie wiem, którą mam zostawić.

- Kochani turyści, nie miejcie tej natury, nie srajcie na deskę, tylko wprost do dziury. Dozorca. Dopisek pod spodem:
- Kochany dozorco, proszę nam darować, dupa nie armata, nie umie celować. Turysta.

Dziewczyna mówi do chłopca:
- Mam różowe majteczki.
- To pokaż.
- Dobra, tylko nie patrz.

Gdzie mieszkają łosie?
- Na łosiedlu.

Idą dwa koty przez pustynię, jeden mówi:
- Chyba nigdy nie ogarniemy tej kuwety.

Jedzie dłubiąca w nosie blondynka tramwajem obok brunetki. Po chwili brunetka mówi:
- Dlaczego dłubiesz w nosie?
- A co? Tobie też podłubać?

Dzieci podbiegają do swojego ojca z pytaniem:
- Tato, możemy sprzedać Twoje butelki po piwie i wódce, żeby mieć na chleb?
- Oczywiście... I widzicie dzieci, co Wy byście jadły, gdyby nie ja?

Na większości pudełek lampek choinkowych: "Wyłącznie do użytku w pomieszczeniu zamkniętym lub na zewnątrz."