virgusia85 |
Spotykają się dwaj koledzy. Pierwszy z nich zagaduje:
- Wyglądasz na wypoczętego i zadowolonego z życia. Jesteś na urlopie?
- Ja nie, ale mój szef tak... |

|
5.65 |
|
puchatek |
Żona z mężem są w restauracji. On zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampka czerwonego wina...
Kelner pyta:
- A warzywo?
- Ona zje to co ja. |

|
5.65 |
|
virgusia85 |
Rozprawa sądowa na Grenlandii.
- Niech oskarżony wyjaśni - żąda sędzia, co robił Pan w nocy z 15 listopada na 20 marca... |

|
5.65 |
|
natalis22 |
- Wciąż nie mogę się zdecydować, czy iść na ten ślub.
- Ktoś Cię zaprosił?
- Tak. Moja narzeczona. |

|
5.65 |
|
psulina |
Dlaczego Donald Tusk śpi w kuchni?
- Bo walczy o pokój. |

|
5.65 |
|
virgusia85 |
Lekarz radzi pacjentce:
- Zalecam Pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
- Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty... I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro. |

|
5.65 |
|
tola-102 |
Blondynka do chłopaka:
- Bardzo Cię lubię... Mówisz mi takie ładne rzeczy... Że jestem ładna, mądra, kochana, jedyna. Jesteś bardzo miły.
Chłopak:
- I mam tylko jedną wadę... Kłamię...
|

|
5.65 |
|
puchatek |
Dzwoni jegomość do akademika:
- Czy można z Maryśką?
- Z nimi wszystkimi można. |

|
5.65 |
|
Ronnie |
Kochany, zerknij przez okno, co to za sarenka biega w naszym ogrodzie.
- Po pierwsze: to nie sarenka, ale krowa.
- A po drugie: to nie okno, tylko lustro. |

|
5.65 |
|
Ronnie |
Żona zmusiła Kowalskiego do przysięgi:
- Tu klękaj i przysięgaj, że już więcej pić nie będziesz.
- Klęczy Kowalski i przysięga:
- Już więcej pić nie będę, ale mniej też nie. |

|
5.65 |
|
|
Ronnie |
W szpitalu psychiatrycznym w trakcie remontu wszystkie ściany pomalowano na brązowo. Ktoś zdarł całą farbę. Ponownie pomalowano je na brązowo i znów ktoś zdarł całą farbę. Za trzecim razem pomalowano ściany na zielono. W czasie obchodu lekarz wchodzi do jednej z sal, widzi wariatów wpatrujących się w ścianę i pyta:
- Dlaczego tak patrzycie na tą ścianę?
- Czekamy, aż czekolada dojrzeje. |

|
5.65 |
|
blago |
Faceta zatrzymuje policjant i pyta:
- Pił pan?
- No dobra, piłem... Ale skąd pan wiedział? Jechałem slalomem albo przekroczyłem prędkość?
- Nie, proszę pana - odpowiada policjant. Nic innego nie tłumaczy tej grubej, brzydkiej kobiety siedzącej obok pana. |

|
5.65 |
|
dawid18 |
Co to jest pomarszczone na babci?
- Dziadek. |

|
5.65 |
|
elus |
Przychodzi garbata baba do lekarza:
- Co pani jest?
- Ciąża pozamaciczna. |

|
5.65 |
|
Izia |
Schodzi gość hotelowy na dół. Czeka na kogoś czeka, aż wreszcie podchodzi do lokaja i mówi:
- Proszę iść do pokoju numer 108 i powiedzieć mojemu koledze, żeby w końcu zszedł. On nazywa się Kotas. Przez "o" nie przez "u".
Lokaj posłusznie poszedł i aby nie zapomnieć cały czas sobie powtarzał:
- Przez "o" nie przez "u", przez "o" nie przez "u".
Podchodzi do drzwi, puka i mówi:
- Czy mieszka tu pan Hoj? |

|
5.65 |
|
Ashley- |
Kobieta czyta książkę pt. ,,Psychologia zwierząt".
Po chwili mówi do męża:
- Kochanie tu piszą, że koty to wredne, zdradliwe, niewdzięczne i przebiegłe stworzenia. Czy to prawda?
- Oczywiście kiciu - odpowiada mąż. |

|
5.65 |
|
mati111 |
Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, czemu Małgosia płacze?
- Z lenistwa.
- Ale jak to?
- Usiadła na kaktusie i nie chce jej się teraz wstać. |

|
5.65 |
|
krzychu_97 |
- Janie, czy cytryna ma nóżki?
- Ależ nie, panie hrabio.
- A to pech. Chyba wycisnąłem kanarka do herbaty! |

|
5.65 |
|
Ronnie |
Wychodzi TIR-ówka z samochodu i na pożegnanie mówi do kierowcy:
- Bądź zdrów. |

|
5.65 |
|
Ronnie |
Dyżurny szkoły przybiega do dyrektora z krzykiem:
- Panie dyrektorze, w naszej bibliotece są złodzieje!
- Tak? A co czytają? - pyta dyrektor. |

|
5.65 |
|
|