wredzia |
Do laryngologa przychodzi pacjentka. Podczas badania gardła wyznaje:
- Panie doktorze jestem w ciąży.
- Powinna się pani zgłosić z tym do ginekologa.
- No tak, ale ja jestem w ciąży z panem, a nie z ginekologiem. |

|
5.68 |
|
puchatek |
Pieści chłopak dziewczynę:
- Kochanie, czy Ty masz piersi?
- Głupie pytanie, oczywiście że mam.
- To czemu nie nosisz? |

|
5.68 |
|
Kaskrin |
W kremlowskim gabinecie Breżniewa trwa narada dotycząca problemów kosmonautyki.
- Amerykanie niestety wyprzedzili nas - stwierdził Breżniew. Wylądowali na księżycu. My musimy polecieć na słońce.
- A nie spłoniemy? - spytał któryś z kosmonautów.
- Nie trzeba się martwić - odparł Breżniew. Pomyśleliśmy o wszystkim - polecicie nocą. |

|
5.68 |
|
xaderek01 |
Szczyt władzy: Wręczyć sobie samemu medal i go nie przyjąć.
|

|
5.68 |
|
xaderek01 |
Szczyt bezduszności: Zaprosić głuchego na koncert.
|

|
5.68 |
|
ximadov |
Jasiu za karę miał w domu napisać 100 razy: "Nie będę mówił nauczycielce na Ty". W poniedziałek Jasiu przynosi kartkę nauczycielce, a ta zdziwiona pyta:
- Jasiu, ale dlaczego napisałeś to aż 200 razy?
- Żeby zrobić Ci przyjemność. |

|
5.68 |
|
marza109 |
Wielki bal na cześć urodzin króla lwa. Zwierzęta tańczą. Wśród nich jest para sępów. Jeden mówi do drugiego:
- Poczekaj aż padną ze zmęczenia. |

|
5.68 |
|
virgusia85 |
Kolega mówi do kolegi:
- Przeprowadziłem się. Mieszkam teraz koło cmentarza.
- I jak Ci się mieszka?
- Cudownie! Nigdy jeszcze nie miałem tak spokojnych sąsiadów. |

|
5.68 |
|
virgusia85 |
Policjant zatrzymuje samochód, który wymusił na przejściu dla pieszych pierwszeństwo. Srogim głosem zaczyna:
- To poważne przestępstwo, panie kierowco!
Nagle policjant orientuje się, że za kierownicą siedzi jego ulubiony nauczyciel z podstawówki.
- To pan, panie profesorze? - wykrzykuje z uśmiechem.
- To Ty, Franku? - wykrzykuje profesor. Co u Ciebie słychać?
- Wszystko w porządku, ale wróćmy do sprawy, panie profesorze... Nie ukarzę pana mandatem...
- Dziękuję Ci, synku! - cieszy się profesor.
- Natomiast na jutro napisze pan sto razy: "Na przejściu pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo". |

|
5.68 |
|
Ronnie |
Idzie mrówka pod drzewem i nagle spada na nią jabłko. Po wydostaniu się spod niego mówi:
- Że akurat musiało trafić prosto w oko. |

|
5.68 |
|
|
Ronnie |
- Hej Zenek. Zbieraj się i chodź do mnie, pogramy w szachy.
- Nie mogę. Żona mi zmarła.
- To dam Ci grać czarnymi. |

|
5.68 |
|
Ronnie |
Przychodzi Iwanow do sklepu:
- Mięsa nie ma?
- U nas nie ma ryb. Mięsa nie ma w sklepie obok. |

|
5.68 |
|
gordon |
Dlaczego owca jest najsmutniejszym zwierzęciem na świecie?
- Bo jej mężem zawsze jest baran.
|

|
5.68 |
|
Ronnie |
Dam dobrze płatną pracę papierkową na budowie - trzepanie worków po cemencie. |

|
5.68 |
|
virgusia85 |
Do laboratorium przychodzi staruszka i podaje laborantce butelkę.
- Co to jest? – pyta laborantka.
- Mocz do analizy.
Laborantka przygląda się butelce i mówi:
- Ależ babciu! To koniak.
- O boże! – załamuje ręce staruszka. – To co ja przed chwilą dałam lekarzowi?
|

|
5.68 |
|
kal1133 |
Blondynka pyta się drugiej blondynki:
- Goniła Cię kiedyś siekiera?
- Nie.
- To dlaczego masz dupę rozdartą na pół? |

|
5.68 |
|
monia01 |
Pani zapytała dzieci jak chciałyby pomalować salę.
Zgłasza się Kasia:
- Ja chciałabym pomalować sufit na żółto, jak słonko.
- Dobrze, Kasiu. A ty Przemku, jak chciałbyś pomalować salę?
- Ja chciałbym pomalować podłogę na zielono, jak trawkę.
- Dobrze, a ty Jasiu?
- Ja też chciałbym, żeby sufit pomalować, jak słonko na żółto, podłogę na zielono, jak trawkę, a przez środek pie***nąć czarny szlaczek.
Pani się zdenerwowała, zaprowadziła Jasia do dyrektora i mówi:
- Pytam go, jak chciałby pomalować salę, a on mówi, że chciałby, aby sufit pomalować na żółto, jak słonko, podłogę na zielono, jak trawkę, a przez środek pie***nąć czarny szlaczek.
Dyrektor pokręcił głową:
- Jasiu, ale to by chu***o wyglądało.
|

|
5.68 |
|
Diana948 |
Pani od przyrody robi eksperyment z robakami.
Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu
- robak zdechł.
Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł...
Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje.
Pyta się Jasia:
- Jaki wyciągamy z tego wniosek?
- Kto pije i pali ten nie ma robali. |

|
5.68 |
|
iwciamy |
Żona wchodzi na wagę i woła męża:
- Kochanie, zobacz! Ubyły mi dwa kilogramy.
- To dlatego, że nie zrobiłaś makijażu. |

|
5.68 |
|
iwciamy |
- Co powiedział Twój ojciec, gdy się dowiedział, że trafiłeś do więzienia?
- Witaj synu. |

|
5.68 |
|
|