virgusia85 |
Do kancelarii adwokackiej przychodzi staruszka i prosi o poradę. Po jej udzieleniu pyta adwokata:
- Ile płacę?
- Sto złotych - odpowiada adwokat.
Staruszka sięga do portmonetki, wyciąga sto złotych i podaje adwokatowi. Niestety staruszka nie zauważyła, bo słaby wzrok miała, że do tych stu złotych przykleiła się jeszcze jedna setka. Adwokat natychmiast zauważył, ale wziął dwie sklejone setki...
I w tym momencie zaczął go nękać dylemat etyczny:
- Podzielić się ze wspólnikiem czy się nie podzielić? |

|
5.17 |
|
virgusia85 |
Sprzedawca mówi do kupującego:
- Chciałbym mieć dwudziestu takich klientów jak Pan.
- No co Pan! Przecież ja ciągle biorę na kredyt i prawie nigdy nie spłacam!
- Dlatego mówię, że chciałbym mieć dwudziestu takich klientów. A mam dwustu! |

|
5.56 |
|
virgusia85 |
Dwie doświadczone pary małżeńskie wybrały się na wczasy. Już drugiego wieczoru znudzone kobiety zaproponowały na zebraniu całej czwórki zmianę partnerów. Rankiem mężowie spotykają się przy śniadaniu:
- Było super! - mówi pierwszy.
- Jestem podobnego zdania - mówi drugi. Ciekaw jestem tylko, czy nasze żony też przypadły sobie do gustu... |

|
5.64 |
|
natalis22 |
- Kochanie, pośpiesz się, już czas na nas! - woła mąż do ubierającej się żony.
- Nie popędzaj mnie. Przecież już od godziny tłumaczę Ci, że będę gotowa za pięć minut. |

|
5.64 |
|
virgusia85 |
Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał "Idiota". Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i powiedział:
- Ależ Pan jest roztargniony. Miał pan napisać ocenę, a nie podpisywać się... |

|
6.49 |
|
virgusia85 |
W co ubierał się Ravel?
- W bolero. |

|
4.81 |
|
virgusia85 |
Pijacy pod wpływem alkoholu często popełniają samobójstwo, i nazajutrz nic nie pamiętają. |

|
5.14 |
|
virgusia85 |
Trener Francji pyta Pana Boga:
- Panie Boże, za ile lat Francja zostanie mistrzem świata?
- Za 6 lat.
- O, nie! To nie za mojej kadencji - odpowiada trener.
Na to trener reprezentacji Polski pyta Pana Boga:
- Panie Boże, za ile lat Polska zostanie mistrzem świata w piłce nożnej?
- Nie za mojej kadencji - odpowiada Pan Bóg. |

|
7.01 |
|
virgusia85 |
Mąż wraca nad ranem do domu. Żona wita go pytaniem:
- Skąd wracasz?
- Głupie pytanie. Zawsze zastanawiałem się, gdzie bym był, gdybyś za mnie nie wyszła. Właśnie stamtąd wracam. |

|
5.14 |
|
virgusia85 |
Co robi bednarz, gdy rozmowa się nie klei?
- Zaczyna z innej beczki. |

|
5.26 |
|
|
virgusia85 |
Jak wygląda elegancki jeż?
- Jak spod igły. |

|
5.24 |
|
virgusia85 |
Co robi zaatakowany kucharz?
- Wzywa posiłki. |

|
5.51 |
|
virgusia85 |
Dlaczego na dworcu śmierdzi?
- Bo tam jest rozkład. |

|
5.55 |
|
virgusia85 |
Jaka jest różnica między zwykłym zającem a latającym?
- Latający ma na plecach orła. |

|
5.45 |
|
virgusia85 |
Po USG lekarz mówi do pacjenta:
- No tak... Wątroba powiększona. Nawet bardzo powiększona. Koszmarnie! - rzekłbym. No cóż... Trzeba będzie usunąć płuco.
- Czemu płuco? - wykrzykuje pacjent.
- Jak to czemu? - odpowiada lekarz. Przecież trzeba zrobić miejsce wątrobie. |

|
6.81 |
|
virgusia85 |
Mąż:
- Kochanie, w jaki strój mam się przebrać, żeby nikt mnie nie poznał?
Żona:
- Nie musisz się w nic przebierać. Na balu tylko nie pij, to na pewno nikt Cię nie pozna. |

|
8.59 |
|
virgusia85 |
Żona zwraca się do męża podnoszącego do ust kieliszek za kieliszkiem:
- Nie pij tyle! No, nie pij tyle! Nie pamiętasz, jak zachowywałeś się podczas Sylwestra?
Mąż na to:
- Nie... |

|
6.36 |
|
virgusia85 |
Kolega do kolegi:
- Jak spędziłeś Sylwestra?
- Nie wiem, jeszcze mi nie opowiadali. |

|
5.85 |
|
puchatek |
Pielęgniarka pyta pacjenta:
- Miewa Pan czasem jakieś nudności?
- Nie, mam tu takie małe radyjko. |

|
5.46 |
|
virgusia85 |
Dlaczego nasz prezydent od pewnego czasu bez przerwy się uśmiecha?
- Bo ktoś mu podpowiedział, że dzięki temu nikt go już nie pomyli z bratem. |

|
5.02 |
|
|