Hepulka |
Kapral tłumaczy żołnierzom nową grę zręcznościową:
- Ustawiamy się wszyscy w kole, odbezpieczamy granat i rzucamy go nawzajem do siebie.
- A co dzieje się z tym, u którego granat eksploduje?
- Ten wylatuje z gry...
|

|
5.18 |
|
Hepulka |
W akademiku:
- Dziewczęta, chłopcy do nas idą, ściągnijcie szybko majtki!
Słychać szum...
- Nie te! Te ze sznurka!
|

|
5.21 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch dziadków:
- Ja to już seksu nie uprawiam
- A ja to jeszcze raz w tygodniu mogę...
- Jak to możliwe?! Przecież jesteś ode mnie dwa lata starszy?!
- No wiesz, jem cały czas ciemne pieczywo i to pomaga.
- Nic o tym nie wiedziałem! Dlaczego nikt mi nie powiedział!?
Tego samego dnia poszedł dziadek do sklepu i poprosił ekspedientkę o ciemne pieczywo
- Krojone czy w całości?
- A jaka to różnica?
- No wie pan, krojone to szybciej twardnieje....
- Ku.wa, no WSZYSCY o tym wiedzieli...
|

|
5.17 |
|
Hepulka |
Jasiu dzwoni do dyrektora i mówi:
- Jasiu nie przyjdzie dzisiaj do szkoły, bo zachorował.
- A kto mówi?
- Mój tata...
|

|
5.22 |
|
Hepulka |
Punkt graniczny wysoko w górach, środek srogiej zimy.
Do granicy podjeżdża turysta.
- Coś do oclenia? - pyta zmarznięty strażnik.
- Nie.
- Alkoholu nie ma?
- Nie ma.
- A to szkoda...
|

|
5.18 |
|
Hepulka |
Do gabinetu lekarskiego wchodzi mężczyzna z bombonierką, kwiatami i koniakiem.
- Panie doktorze, przyszedłem Panu podziękować !
- Za prezenty dziękuję, chociaż nie przypominam sobie żebym Pana leczył.
- Bo ja jestem spadkobiercą pacjenta, którego pan leczył.
|

|
5.20 |
|
Hepulka |
Żona do męża:
- Kochanie! Zjesz dzisiaj kanapkę ze swoim ulubionym pasztetem?
- Nie, dzisiaj zjem sam w pokoju.
|

|
5.22 |
|
Hepulka |
Rozmawiają dwie znajome :
- Ach, znowu wpadłam...
- No coś TY, to już czwarte ? Kto jest tatusiem ?
- Ano czwarte. Marian jest ojcem... tak jak i reszty.
- To teraz ślub ?
- Nie !!!!!
- Dlaczego ?
- Bo Marian nie jest w moim typie ...
|

|
5.18 |
|
Hepulka |
Mama do Jasia:
- Usiądź synku i opowiedz nam jakąś śmieszną historyjkę.
- Problem w tym, że nie mogę usiąść.
Przed chwila opowiedziałem śmieszną historyjkę o tatusiu... |

|
5.18 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów :
- Rozmowa z kobietą jest jak czytanie regulaminów bankowych.
- Dlaczego ?
- Bo na koniec, chociaż nic z tego nie rozumiesz, zgadzasz się na wszystko.
|

|
5.21 |
|
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów:
- Kiedy moja żona spała wstałem i przygotowałem jej pyszne śniadanie.
Tylko potem zgłodniałem, zjadłem wszystko i wróciłem do łóżka.
- To w czym problem?
- Bo nie dowiedziała się jakiego ma wspaniałego męża.
|

|
5.18 |
|
Hepulka |
Spotyka się dwóch znajomych:
- Widzisz i wygrałem tę sprawę o przekroczenie prędkości.
- Ale jak?
- Mój adwokat udowodnił, że przy 200 km/h nie widać znaku ograniczenia do czterdziestu. |

|
5.19 |
|
Hepulka |
Spotyka się dwóch znajomych:
- Moja żona jest jak skowronek radosna i pięknie śpiewa od rana.
- A moja jest jak pelikan. Kaprawe oczka, wór pod brodą,
wiecznie rozwarty dziób, tułów pękaty, nóżki krzywe i krótkie , a jej skrzeczącego głosu słuchać się nie da...
|

|
5.21 |
|
Hepulka |
Żona mówi do męża:
- Kochanie w barku były dwie półlitrówki, a teraz widzę tylko jedną.
Możesz mi powiedzieć, dlaczego?
- No bo było ciemno i nie zauważyłem tej drugiej!
|

|
5.18 |
|
Hepulka |
Idzie mały Jasiu z mamą i zobaczył łysego grubasa:
- Mamo, mamo, ten pan jest gruby i łysy!
- Cicho bo usłyszy!
- To ten pan nie wie, że jest gruby i łysy?
|

|
5.24 |
|
Hepulka |
Lekarz wchodzi do zapełnionej poczekalni i mówi:
- Jako, że obowiązuje RODO i nie mogę wołać po nazwisku:
Zapraszam do gabinetu pana z syfilisem ...
|

|
5.21 |
|
Hepulka |
Dostałam w biurze mocnej biegunki
i niestety świadkami mojego faux pas stali się wszyscy współpracownicy.
Zachowali się bardzo elegancko, zaoferowali podwiezienie do domu,
przynieśli Stoperan i miętową herbatę.
Następnego dnia udawali, że nic się nie stało.
Szkoda tylko, że w co drugie zdanie wplatali z premedytacją słowo "kupa":
"Czy możesz poskładać jakoś do kupy ten projekt?.",
"Pewnie masz kupę roboty?", "Chodź z nami na kawę, w kupie raźniej".
Po całym dniu myślałam, że się rozpłaczę ze wstydu,
a wtedy kierownik poklepał mnie przyjacielsko po plecach i rzekł,
tak, żeby wszyscy słyszeli: "Zbierz się do kupy, musisz być twarda, a nie miękka".
|

|
5.20 |
|
Hepulka |
Jasiu pyta się nauczycielki:
- Proszę Pani dlaczego na drzwiach pisze I klasa,
a my siedzimy na twardych krzesłach ?.... |

|
5.20 |
|
Hepulka |
Pijany mąż wraca do domu.
- Ty pijaku! Nie mam już na ciebie słów!
- Siedzisz tylko w smartfonie, książek nie czytasz, to i słownictwo masz ubogie...
|

|
5.21 |
|
Hepulka |
Spotykają się dwie znajome :
- No i jaki jest ten Twój nowy chłopak w łóżku ?
- Nie mam pojęcia.
- Jak to?!
- Pieprzył mnie w siłowni, na stole bilardowym, w windzie,
na łódce, w parku na ławce i na polanie, ale w łóżku jeszcze nie....
|

|
5.20 |
|
|