kapsel |
Dlaczego blondynka chodzi dookoła wanny?
- Szuka wejścia. |

|
5.11 |
|
realnylukasz |
W piaskownicy bawią się dzieci, jedno z nich siedzi same w rogu.
- Dlaczego Twój dzieciak siedzi dziś tak sam w kącie?
- No bo dzisiaj bawią się w pracownię komputerową, a mój instaluje Linuxa. |

|
4.81 |
|
realnylukasz |
Mówi informatyk do informatyka:
- Dość już tego grania, dość programowania, dość już komputera na dziś. Czas coś poczytać.
I zaczął czytać e-booka. |

|
5.31 |
|
realnylukasz |
- Jakie są idealne wymiary kobiety informatyka?
- 1024 x 768. |

|
5.49 |
|
realnylukasz |
– Dlaczego programista na umycie głowy zużywa całą butelkę szamponu?
– Bo w instrukcji jest napisane: nałożyć, spłukać, czynność powtórzyć. |

|
5.61 |
|
realnylukasz |
Dziennikarz z Europy pyta eskimosa:
- Czy można u was pracować, gdy temperatura spada poniżej 40 stopni Celsjusza?
- Można, ale wtedy do pracy używamy kobiet. |

|
5.87 |
|
realnylukasz |
Tata eskimos z synkiem eskimoskiem poszli na polowanie. Widzą białego niedźwiedzia. Tata eskimos złożył się do strzału. Wypalił. Niedźwiedź padł.
- Słuchaj mój synu - mówi tata eskimos - to jest biały niedźwiedź. Jest bardzo pożyteczne polowanie na niedźwiedzia, bo zwierz ów ma bardzo ciepłe futro, z którego można zrobić wyśmienite odzienie.
- Rozumiem mój ojcze - odpowiedział eskimosek.
Poszli dalej. Widzą białą fokę. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i zwierzę padło.
- Popatrz mój synu - powiada tata eskimos - to jest foka. Z niej możesz mieć futro oraz wyborny tłuszcz.
- Tak mój ojcze - pokiwał głową eskimosek.
Idą dalej. Widzą białego człowieka. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i człowiek padł.
- Popatrz mój synku, to jest myśliwy z Europy. Ani z niego nie wytopisz tłuszczu, a jego skóra też na nic Ci się nie przyda.
Tata eskimos pochylił się nad zwłokami Europejczyka, wsunął rękę do kieszeni kurtki denata.
- Europejczyk w zasadzie na nic się nie przyda, ale pudełko zapałek zawsze przy nim znajdziesz. |

|
5.80 |
|
realnylukasz |
Przychodzi eskimos do baru i mówi:
- Kelner, whisky.
- Z lodem?
- Nawet mnie nie wku***aj. |

|
7.38 |
|
realnylukasz |
Przygotowania do budowy Stadionu Narodowego zostały przerwane przez grupę skrajnych ekologów, którzy na terenie Stadionu Dziesięciolecia w jednym z wietnamskich kramów znaleźli stanowisko lęgowe Cichopka Ukraińskiego - gatunku zagrożonego wyginięciem. |

|
3.36 |
|
cudo52 |
Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje wilk.
- Cześć wilku - krzyczy Czerwony Kapturek.
- Co jest, nie boisz się? - pyta wilk.
- A czego mam się bać: pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię. |

|
8.08 |
|
|
Karolina |
Przychodzi baba do lekarza z Murzynem na rękach:
- Kto pani taką ciemnotę wcisnął? |

|
5.73 |
|
ronaldinho |
Kubuś Puchatek przybiega do prosiaczka i mówi:
- Wiem co się z tobą stanie jak dorośniesz...
- A co, czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską. |

|
5.82 |
|
realnylukasz |
Tym razem inny, młody, przystojny hrabia tańczy na balu. Wszystkie arystokratki niemal mdleją na jego widok, każda chciałaby choć raz z nim zatańczyć. Tańczą więc i tańczą, a hrabia cały czas milczy. W końcu jedna tancerka pyta się hrabiego:
- Czemu hrabia taki milczący?
A on na to:
- Ch*j, ale fajnie tańczę. |

|
4.58 |
|
realnylukasz |
Hrabia:
- Janie, czy u nas w ubikacji są dwa sznurki czy jeden?
- Jeden.
- W takim razie znowu załatwiłem się pod zegarem. |

|
6.32 |
|
realnylukasz |
Podczas gry hrabiego na fortepianie wchodzi lokaj i mówi:
- Jak pan hrabia ślicznie gra...
- Eee, tak se tylko popier**lam.
- Jak pan hrabia się brzydko wyraża.
- Ale za to ślicznie gram. |

|
5.95 |
|
realnylukasz |
Leży hrabia z hrabiną w łóżku. Nagle dzwoni na Jana:
- Janie, podaj mi prezerwatywę.
Jan przynosi prezerwatywę na złotej tacy i podaje hrabiemu. Ten:
- Nie tę durniu! Tę z herbem. |

|
5.79 |
|
realnylukasz |
- Czy hrabianka zatańczy?
- Niestety, mam pypcia.
- Ach, w rzeczy samej.
- Nie, tuż obok. |

|
5.06 |
|
realnylukasz |
Hrabina do spotkanego na ulicy żebraka:
- Biedny człowieku, masz tu pół funta. Mój Boże, to musi być straszne być bezdomnym nędzarzem. Ale chyba jeszcze gorzej być ślepcem.
- Ma pani rację. Kiedy byłem ślepcem, ludzie zawsze rzucali mi fałszywe monety. |

|
5.51 |
|
realnylukasz |
- Janie, podaj strzelbę.
- Jaśnie Pan będzie polował?
- Głupcze! Zmieniam służbę. |

|
5.22 |
|
realnylukasz |
Przy stole:
- Tak, tak, hrabino. Mam hemoroidy.
- Oh, hrabio. W istocie?
- Nie, hrabino. W dupie! |

|
6.18 |
|
|