Amka260798 |
Kocham Cię bardzo przez wszystkie dni w roku,
a więc w walentynki daj mi święty spokój. |

|
8.23 |
|
maya |
Co to jest: ma dwie nogi i pierze?
- Gołąb.
A co to jest: ma cztery nogi i pierze?
- Dwa gołębie.
A co to jest: ma dwie nogi, dwie ręce i pierze?
- Praczka. |

|
5.18 |
|
Ronnie |
Żona zmusiła Kowalskiego do przysięgi:
- Tu klękaj i przysięgaj, że już więcej pić nie będziesz.
- Klęczy Kowalski i przysięga:
- Już więcej pić nie będę, ale mniej też nie. |

|
5.65 |
|
Ronnie |
Wraca baca z Krakowa do Zakopanego autostopem i mówi do kierowcy:
- Panocku, ale teroz to som casy. Kaj chces to wos zawiezom, zawiezom wos do hotelu, jeść dadzom, przenocujom i jeszcze dutków dadzom.
Kierowca pyta:
- Baco, wam się tak zdarzyło?
- Mnie nie, ale mojej córce to cęsto. |

|
6.35 |
|
Ronnie |
W szpitalu psychiatrycznym w trakcie remontu wszystkie ściany pomalowano na brązowo. Ktoś zdarł całą farbę. Ponownie pomalowano je na brązowo i znów ktoś zdarł całą farbę. Za trzecim razem pomalowano ściany na zielono. W czasie obchodu lekarz wchodzi do jednej z sal, widzi wariatów wpatrujących się w ścianę i pyta:
- Dlaczego tak patrzycie na tą ścianę?
- Czekamy, aż czekolada dojrzeje. |

|
5.65 |
|
Ronnie |
Małe gołąbki zrobiły kupę w gnieździe. Zagniewana mama krzyczy na nie:
- Kiedy wreszcie nauczycie się korzystać z pomnika? |

|
5.86 |
|
Ronnie |
Jedzie w taksówce Japończyk. Nagle wyprzedziła ich Yamaha, pasażer na to:
- Yamaha made in Japan, bardzo szybka maszyna.
Jadą dalej, a tu wyprzedza ich Suzuki.
- Suzuki made in Japan, bardzo szybka maszyna - mówi Japończyk.
Taksówkarz dojechał do celu, na taksometrze wyświetla się astronomiczna suma.
- Dlaczego tak drogo? - pyta Japończyk.
- Taksometr made in Japan, bardzo szybka maszyna - odpowiada taksówkarz. |

|
5.61 |
|
Ronnie |
Chodzi sobie jeżyk dookoła beczki, chodzi i chodzi. W pewnym momencie zdenerwował się i krzyczy:
- Cholera, kiedy ten płot się skończy? |

|
5.72 |
|
Ronnie |
- Mamo, dlaczego chirurdzy operują w maskach?
- Żeby ich pacjenci nie rozpoznali. |

|
5.51 |
|
Ronnie |
Narzeczona pyta swojego wybranka:
- Co powiedział Ci mój ojciec, kiedy poprosiłeś go o moją rękę?
- Niewiele. Rzucił mi się na szyję i zaczął wrzeszczeć:
- Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję! |

|
5.39 |
|
|
Ronnie |
Stoi Jaś na ulicy i woła:
- Znalazłem, znalazłem, znalazłem!
Podchodzi starszy pan i pyta Jasia:
- Co znalazłeś?
- Da mi pan złotówkę, to panu powiem - odpowiada Jaś.
Starszy pan daje mu złotówkę i pyta:
- No i co znalazłeś?
- Da pan jeszcze jedną, to panu powiem.
Starszy pan dał się namówić i Jaś dostał drugą złotówkę. Pan go dopytuje:
- No i co znalazłeś?
- Znalazłem głupiego, co dał mi złotego. |

|
8.48 |
|
Ronnie |
Jak wygląda luka prawna?
- Siedzą dwaj prawnicy, a pomiędzy nimi blondynka. |

|
5.10 |
|
Ronnie |
Instrukcja wojskowa. Temat: zakładanie umundurowania.
1. Bluza moro - guzikami do przodu.
2. Spodnie moro - rozporkiem do przodu.
3. Buty - sznurówkami do przodu.
4. Majtki - pierwszego dnia: obojętnie, drugiego: brązowym do tyłu. |

|
5.99 |
|
Ronnie |
Nauczycielka do Jasia:
- Bardzo ładny rysunek, ale przyznaj się, kto go narysował, ojciec czy matka?
- Nie wiem, ja już spałem. |

|
5.13 |
|
Ronnie |
- Jasiu, nie huśtaj dziadziusia! - mówi mama. Jasiu, mówię, nie huśtaj dziadziusia! Jasiu, nie huśtaj dziadziusia... Nie po to się dziadziuś powiesił, żebyś Ty go teraz huśtał. |

|
5.44 |
|
Ronnie |
Jasiu pyta ojca:
- Tato, ile kosztuje ślub?
- Nie wiem synu, jeszcze płacę - mówi ojciec. |

|
5.55 |
|
Ronnie |
W pewnej rodzinie urodziły się trojaczki. Do domu przyszło wielu znajomych, aby zobaczyć ten cud natury. Wszyscy oglądali uśmiechali się jak to przy takiej okazji. Tylko jeden z gości, kynolog, oglądał noworodki szczególnie dokładnie, przyglądał się im z wielką uwagą. Po dobrej chwili skończył oglądać, zdjął okulary i pewnym głosem pokazując jedno z dzieci rzekł do szczęśliwego ojca:
- Ja bym zostawił tego. |

|
5.75 |
|
Ronnie |
Rozmawia dwóch psychologów:
- Wiesz, to dziwne - mówi pierwszy. Wystarczy krzyknąć "aaaaaa!" w bibliotece, a wszyscy się na Ciebie gapią w milczeniu.
- A próbowałeś zrobić to samo w samolocie? - mówi drugi. Wszyscy się przyłączają. |

|
5.62 |
|
Ronnie |
Kolega zwierza się koledze:
- Wracam ostatnio z pracy, zaglądam do sypialni, a obok mojej żony leży nieznajomy mężczyzna. Od razu mi się to bardzo nie spodobało. Zajrzałem do kuchni i rzeczywiście - całą faszerowaną rybę zjedli. |

|
5.31 |
|
Ronnie |
Poszedł facet do lasu. Tak łaził i łaził, że w końcu zabłądził. Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś szturcha go z tyłu w ramię.
Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, piana z pyska mu leci i mówi :
- Co tu robisz?
- Zgubiłem się - odpowiada facet.
- Ale czego się tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź.
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże - mówi gość.
- No to ja usłyszałem. Pomogło Ci? |

|
6.00 |
|
|