Admin |
Kierowca wsun±³ taki, oto li¶cik za wycieraczkê swojego samochodu:
Kr±¿y³em wokó³ tego bloku przez 20 minut i je¶li tu nie zaparkujê to spó¼niê siê na spotkanie i stracê pracê. Wybacz nam nasze winy.
Kiedy wróci³ znalaz³ mandat i li¶cik:
Kr±¿y³em wokó³ tego bloku przez 20 lat i je¶li nie dam ci mandatu to stracê pracê. I nie wód¼ nas na pokuszenie. |
|
5.16 |
|
Admin |
Po ogoleniu klienta fryzjer mówi:
- Gotowe. P³aci pan 8 z³otych.
- Jak to? Przed goleniem mówi³ pan, ¿e bêdzie kosztowaæ 5 z³otych!
- Tak, mówi³em, ale musi pan dop³aciæ za trzy opatrunki, które panu za³o¿y³em na rany. |
|
5.16 |
|
Admin |
Idealny mê¿czyzna nie pije, nie pali, nie sprzecza siê, nie robi zak³adów, po prostu nie istnieje. |
|
5.16 |
|
Admin |
Kiedy facet mówi do rzeczy?
- Gdy otwiera szafê. |
|
5.16 |
|
Admin |
Lekarz skacowany po ostrym weekendowym pijañstwie... Nagle wchodzi pacjent, w dodatku w doskona³ym nastroju i pyta:
- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
Na to opryskliwie lekarz:
- Ma pan raka!
- Jak to raka? A przecie¿ wcze¶niej mówi³ pan, ¿e to tylko kamienie!
- Kamienie, kamienie... A pod ka¿dym kamieniem RAK! |
|
5.16 |
|
Admin |
"Z dziesi±tk± Tomasz Dziubiñski, który podobnie jak przed dwoma tygodniami gra w pierwszym spotkaniu." |
|
5.16 |
|
Admin |
"¦wiadczy to o tym, ¿e piê¶ciarz trafia nie tylko w g³owê, ale i inne dostêpne czê¶ci tu³owia." |
|
5.16 |
|
Admin |
"Tutaj zawodnicy zwalniaj± na do¿ywianie i nawadnianie." |
|
5.16 |
|
Admin |
"Mówiê Samprasowi, ¿eby mocniej liftowa³ pi³kê. Ale on mnie nie s³ucha. Ale jak ma mnie s³uchaæ, skoro mnie nie s³yszy." |
|
5.16 |
|
Admin |
"Tygrys na rozbiegu, jastrz±b w powietrzu - co sk³ada siê na polskiego or³a." |
|
5.16 |
|
Admin |
Mama: Balbinko co robicie z Ptysiem w ogrodzie?
Balbinka: Stosunkujemy siê.
Mama: A to dobrze, bo ju¿ my¶la³am, ze palicie papierosy. |
|
5.16 |
|
Admin |
Uczy ojciec syna jazdy na rowerze i mówi:
- Postaw nogi na geje. |
|
5.16 |
|
Admin |
- Panie, teraz to wy¿sza kultura jest, nie to co kiedy¶. Jedzie taki jeden z drugim, to i chêtnie autostopem podwioz±, mili tacy, po drodze do knajpy zaprosz± i nawet kotleta postawi±.
- A kiedy to siê panu zdarzy³o?
- Mnie to nie, ale mojej szwagierce... |
|
5.16 |
|
Admin |
Wychodz±c z siebie, nie trzaskaj drzwiami. |
|
5.16 |
|
Admin |
W tym kraju trzyma mnie tylko grawitacja. |
|
5.16 |
|
|
Admin |
Ziemia jest okr±g³a, a ludzie pierdol± siê po k±tach. |
|
5.16 |
|
Admin |
¯ycie jest jak kurwa, bo ci±gle siê pierdoli. |
|
5.16 |
|
Admin |
Przychodzi turysta do bacy i pyta:
- Baco, macie jaki¶ pokój do wynajêcia?
- Mom.
- Za ile?
- Dwi¶cie.
- Baco! Za tyle? To bardzo drogo!
- Panocku ale tu jest piknie.
- No dobra baco, ale musi tu byæ spokój i ¿adnych dzieci.
- Tu nimo ¿adnych dzieci.
Turysta idzie spaæ. Rano o godz. 5 - rumor, wrzask, z poddasza wypada czereda dzieci. Wrzeszcz±, wywracaj± meble. Turysta zwleka siê z wyra i zaspanym g³osem mówi do bacy:
- Baco, tu nie mia³o byæ ¿adnych dzieci!
- Dzieci? To s± skurwysyny nie dzieci! |
|
5.16 |
|
Admin |
Turysta pyta siê górala:
- Baco czemu ci±gniecie ten ³añcuch?
- A co, mam go pchaæ?! |
|
5.16 |
|
Hepulka |
W aptece:
- Jest kwas acetylosalicylowy?
- Chodzi pani o aspirynê?
- Tak, ci±gle zapominam tej nazwy... |
|
5.15 |
|
Hepulka |
Wizytacja w jednostce. Dowódca, pu³kownik Szpara, zdaje relacjê wizytuj±cemu obiekt genera³owi:
- Najwiêkszym moim osi±gniêciem jest wprowadzenie bezwzglêdnej dyscypliny...
W tym momencie otwieraj± siê drzwi, wsuwa siê g³owa kaprala Szczerby i mówi:
- Ej, Ty stary ch*ju, biorê gazik, bo jedziemy z plutonem na k*rwy. Dobra?
G³owa siê wycofuje, drzwi trzaskaj±, a pu³kownik, widz±c zdziwienie w oczach genera³a, wyja¶nia:
- Widzi pan? Jeszcze rok temu ¿aden by siê nawet nie zapyta³. |
|
5.15 |
|
Hepulka |
- Chcia³bym mieæ tyle pieniêdzy by móc kupiæ kilka s³oni i kilka ¿yraf.
- Po co Ci s³onie i ¿yrafy ?
- Po nic. Chcê mieæ tylko tyle pieniêdzy.
|
|
5.15 |
|
Hepulka |
W czasie mszy, facet szeptem pyta babci obok:
- Jakie jest tu has³o do wi-fi?
- Jezus, Maria, cz³owieku!!!...
- Babciu ,ale ze spacjami czy bez?
|
|
5.15 |
|
Hepulka |
Kocham zwierzêta , ale od czasu do czasu lubiê sobie trzasn±æ ma³pkê.
|
|
5.15 |
|
Hepulka |
Jasiu z tat± id± ulic±. Nagle syn prosi tatê:
– Tato kup mi lody, no kup mi lody, no kup...
Ojciec w koñcu nie wytrzymuje:
– Jasiu ja te¿ bym zjad³ lody, ale niestety pieniêdzy wystarczy tylko na wódkê.
|
|
5.15 |
|
Hepulka |
G³owa rodziny, le¿±c na ³o¿u ¶mierci mówi do syna.
– Synu, zostawiam ci farmê z trzema domami,
5 samochodów, 6 ci±gników, 1 stodo³ê, 20 krów, 10 koni, 10 owiec oraz 10 kóz.
Zaskoczony syn mówi.
– Naprawdê? Jak to? Gdzie to wszystko jest?
Na co staruszek w odpowiedzi:
– Na Facebooku... |
|
5.15 |
|
Hepulka |
– Czy mogê prosiæ o rêkê pana córki?
– A co, nie masz swojej – za¿artowa³ ojciec
– Mam, ale jest ju¿ zmêczona… |
|
5.15 |
|
Hepulka |
Facet wybiera siê w rejs statkiem pasa¿erskim.
Idzie do apteki i mówi:
– Dwadzie¶cia prezerwatyw i dwadzie¶cia tabletek przeciwwymiotnych poproszê.
Aptekarz podaj±c towar radzi ze wspó³czuciem:
– Jak panu to nie s³u¿y, to mo¿e siê nie zmuszaæ…? |
|
5.15 |
|
Hepulka |
– Halo, czy to seks-telefon?
– (cicho) Taaaak.
– Czemu szepczesz?!
– W autobusie jestem... |
|
5.15 |
|
Hepulka |
Przychodzi zaj±c do sklepu nied¼wiedzia.
- Jest heroina?
- Nie sprzedajê narkotyków!
Nastêpnego dnia znów.
- Jest heroina?
- Ju¿ ci mówi³em, ¿e nie sprzedajê narkotyków.
Sytuacja powtarza³a siê ca³y tydzieñ.
W koñcu mi¶, ¿eby mieæ spokój, sprowadzi³ heroinê.
Na drugi dzieñ zaj±c przychodzi i pyta siê:
- Jest heroina?
- Jest.
- Doigra³e¶ siê, misiu. Policja!!!
|
|
5.15 |
|
|