Tonący brzydkiej się chwyta.

Przychodzi baba do Biedronki a w Biedronce na każdym towarze pisze netto.

Chujara Martyna
Cipa Andrzej
Małolat Michał
Pierdolec Joanna
Jedligówna Joanna
Jura Mirosawa
Chujna Marta
Lipa Zosia
Chleb-Kanapka Zdzisława

Czym dla blondynki są wakacje?
- Jest to okres wzmożonego spożycia białka.

Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy

Co nosił Smok Wawelski, gdy pogorszył mu się wzrok?
- Smokulary.

Kiedy lata miną przyznasz, że nie byłam najgorszą gadziną.

Jak nazywa się żona świętego Mikołaja
- Mery prezent.

Szczęście jest tam, gdzie je człowiek widzi

Na dworcu w kasie biletowej podróżny pyta kasjerkę:
O której odjeżdża najbliższy pociąg do Gdańska?
- Najbliższy odjechał wczoraj.
A o której odjeżdża późniejszy?
- Późniejszy odjeżdża jutro.

Przychodzi mama z synkiem do lekarza:
- Panie doktorze, z jego siusiakiem jest coś nie w porządku.
Doktor obejrzał siusiaka i mówi:
- W tym momencie, to już nie jest siusiak tylko penis i zaczynamy leczenie rzeżączki...

qwertyuiopasdfghjklzxcvbnm

By rozumnie postępować, sam rozum nie wystarcza

Wilk napada na Czerwonego Kapturka. Zabrał mu koszyczek i szuka w nim kiełbasy, po chwili pyta:
- Dlaczego dzisiaj nie ma w koszyczku żadnej wędliny?
- Babcia od wczoraj jest na diecie.

Co robiłaby księżna Diana, gdyby żyła?
- Drapałaby wieko trumny...

Jedni ludzie są mądrzy przedtem, a inni potem

Życie szczęśliwe, musi być w dużym stopniu życiem spokojnym

Co robią blondynki rano ze swoimi dupkami?
- Pakują im drugie śniadanie i wysyłają do pracy.

Idąc w gościnę, nie zabieraj ze sobą nudy

Jak się czuje bałwan na mrozie?
- Ni go grzeje, ni ziębi.

Nauczycielka do Jasia:
- Wymień mi któregoś z największych polskich pisarzy XX wieku.
- Czesław Małysz.

Śpi leśniczy w leśniczówce i nagle słyszy jakieś kroki za oknem. Patrzy, a to sąsiadka dała sąsiadowi dojść do słowa.

Mówi poduszka do poduszki:
- Ależ Ty pulchna, może poskaczemy?

Syn mówi do ojca, doświadczonego żołnierza:
- Tato, pod choinkę chciałbym taką faaajną kolejkę i samochód i...
Ojciec wtrącił:
- Kiedy ja byłem w twoim wieku, cieszyłem się jak pod choinkę dostałem trochę węgla, chodź i tak nie starczyło go na całą zimę.

Każdy mężczyzna ma jakieś zalety. Trzeba mu je tylko wskazać

Droga donikąd, zwykle prowadzi do kłopotów

Żyjemy nie tak jak chcemy, lecz tak jak potrafimy

Nawet słodkie słówka miewają gorzki smak.

Pewien mężczyzna wyszedł na spacer ze swoim psem. Podczas przechadzki spotkał piękną kobietę:
- Cześć maleńka, umówisz się ze mną?
- Nie, dzięki.
Kiedy odeszła mężczyzna przeklnął:
- A to suka!
Odwrócił się, by pogłaskać psa:
- Gdzie mój pies?

Tym razem inny, młody, przystojny hrabia tańczy na balu. Wszystkie arystokratki niemal mdleją na jego widok, każda chciałaby choć raz z nim zatańczyć. Tańczą więc i tańczą, a hrabia cały czas milczy. W końcu jedna tancerka pyta się hrabiego:
- Czemu hrabia taki milczący?
A on na to:
- Ch*j, ale fajnie tańczę.